Witam
Mam kocurka rasy MCO,( 10 miesiecy) jak do tej pory nie było z nim większych problemów, je normalnie a nawet rzekłabym, że straszny z niego łakomczuch, zabawowy ect. Az do teraz, od jakiegos czasu zrobił się Pędzel nieznośny szczególnie w nocy, miałczy , świergoli, lata, jak drzwi zostawiam uchylone do mego pokoju to i tak drapie i miałczy, kilka razy w nocy się budzę, krzycze, glaszcze, cuduję nic nie pomaga, owszem jeden dzień pilnowałam aby w dzień nie spał to przespał całą noc, ale długo tak nie pociągne, moje życie to nie tylko mój kot, dziś znów prawie nie spałam, nie wiem juz co robic Pędzelek robi się nieznośny, i nie mam żadnych już na niego sposobów, co robic ?? Może to hormony?? Nie wiem już sama, znacie jakieś sposoby, żeby kicia spał w nocy???