Wczoraj Bałwanek został zupełnie znienacka porwany na kastrację.
Rzapka ( sunia) , która miała byc sterylizowana najadła sie w czegoś w nocy ukradkiem i nici z zabiegu.
Aby nie marnowac terminu dwaj ostatni mohikanie pełnojajeczni czyli Bałwanek i Samson oddali honorowo jajka.
Wczoraj Bałwanio był jeszcze markotny ale dziś juz się przeprosił ze mna i przychodzi strzelic mi baranka i dac buzi.