Paleczka ropy blękitnej i e.coli

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie paź 19, 2025 14:22 Paleczka ropy blękitnej i e.coli

Dzień dobry,
Mam problem z kotkiem, i to bardzo duży. 2 lata temu, prawdopodobnie w lecznicy całodobowej mój kot nabył w swoim pęcherzu jedną z najbardziej wrednych bakterii, czyli pałeczkę ropy. Niestety uodpornił się na podawany antybiotyk, innych nie mógł, bo są nefrotoksyczne. Próbowaliśmy z autoszczepionką, ale też nie pomogła, do tego od czasu jej podawania kot musi dostawać błonnik do jedzenia, bo zaczęły się problemy z kupą. W grudniu zeszłego roku mój Ji-Chong przestał jeść, była robiona masa badań, w końcu się okazało, że do kompletu doszła bakteria e.coli. Żeby było śmieszniej, praktycznie też lekooporna. Próbowaliśmy wszystkiego, autoszczepionkę miał 2 razy, ale prawdopodobnie samej pałeczki ropy ma przynajmniej 2 szczepy, bo raz w posiewie jest wrażliwa na gentamycynę a raz nie. Do tego sprowadziłam mu suplementy z Kanady, miał hirudoterapię i akupunkturę, oraz inne metody alternatywne, dzięki którym wyleczyłam go z nieuleczalnego choróbska, ale na to nic nie pomaga. Chwytam się wszystkiego, co mogłoby pomóc osłabić te cholerne bakterie. Kotuś dostaje też renal vet i rinion care na nerki, bo nie są zbyt ładne. Wczoraj dostałam wyniki posiewu, i pałeczka jest wrażliwa tylko na amikacynę, natomiast e. Coli na sulfametoksazol i ciprofloksacyne. Sulfametoksazol dostawal gdzieś od połowy kwietnia przez ok 3 tygodnie, ale nie dość że nie pomógł, to jeszcze kotek bardzo źle na niego zareagował. Nie chciał jeść, wymiotował, codziennie z nim chodziłam na kroplówki, dostawał zastrzyki przeciwwymiotne, i nospe też w zastrzykach. Nie mam już pojęcia jak mu pomóc, czy w ogóle da się? Jeszcze chce omówić z wetką kolejny raz autoszczepionkę, ale połączoną z pijawkami i ziołami, ale to jest mój ostatni pomysł. Czytałam jeszcze, że można płukać pęcherz antybiotykiem nefrotoksycznym, i wtedy nie ma jak uszkodzić nerek, ale to tylko na czacie gpt, więc nie wiem, ile w tym prawdy i jak długo bym musiała go męczyć codziennymi wizytami u weta... kot ma do tego od kilku lat piasek w pęcherzu, prawdopodobnie dozywotnio, bo ile bym mu wody nie dawała, to sika max 2x dziennie
Jeśli ktoś przeczytał do końca nie wywody bardzo dziękuję, a jeśli jeszcze ma do tego pomysł jak mu pomóc to będę jeszcze bardziej wdzięczna, bo już nie wiem, gdzie szukać pomocy

Hitomi667

 
Posty: 2
Od: Nie paź 19, 2025 13:17

Post » Wto paź 28, 2025 11:54 Re: Paleczka ropy blękitnej i e.coli

Ile on ma tych bakterii w pęcherzu - chodzi mi o posiew ilosciowy. Przy badaniu mikrobiologicznym zawsze się tę ilość podaje.
Pseudomonas jest trudny do wyleczenia, oporny naturalnie na wiele antybiotyków.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70866
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 28, 2025 12:59 Re: Paleczka ropy blękitnej i e.coli

>10⁵ CFU/ml przy drugiej to samo. Będziemy teraz wysyłać posiew do Katowic, ponieważ labolatorium pod Krakowem nie ma wszystkich antybiotyków, ale czarno to widzę, rozszerzyli o wszystko co mogli i dalej nic co morze zadziałać

Hitomi667

 
Posty: 2
Od: Nie paź 19, 2025 13:17




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: asmazu, Richardblame i 30 gości