Proszę o pomoc, czy to FIP???

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 30, 2025 7:55 Proszę o pomoc, czy to FIP???

Mam prośbę o pomoc w interpretacji czy to FIP. We krwi nie wykryto przeciwciał koronaworysa kociego. Czy mimo to, kot może mieć FIP?
Nasza historia w skrócie: 17 sierpnia - niedziela - operacja usunięcia ciała obcego z jelit. Potem problemy z oddychaniem i podejrzenie zachłystowego zapalenia płuc. Atonia jelit i żołądka. W czwartek gorączka, mimo leków przeciwzapalnych i antybiotyku (amoksyxylina+kw.klawul). Zmiana antybiotyku na Biotrakson. Kot na weekend w lecznicy. Znaczna poprawa. Wskaźnik SAA z 95 spadł na 21 przez 4 dni. Podane leki na motorykę. Niewielki płyn w okolicy pęcherza i wątroby, który się wchlonął, jelita zaczęły pracować. Przestał gorączkować. W pon kot wrócił do domu. Nadal był jednak apatyczny, źle znosił ubranko, mało się ruszał. Dużo spał, nie chciał pić i bardzo mało jadł. W środę gorączka i powrót do lecznicy. Zdjęte zostały szwy. Wykonano USG. Przez telefon dostałam informację, że to może być FIP. Ale jeszcze będzie jedna konsultacja. Kot miał zdjęte szwy oraz ubranko. Przy odbiorze wieczorem inna pani weterynarz powiedziała, że stan się bardzo poprawił, kot je, załatwia się, miauczy, stawia opór przy badaniach, reaguje na leki przeciwgorączkowe, a przy FIP podobno tak nie jest. I że jego stan mógł wynikać z poważnej operacji i stanu zapalnego po niej. Podaliśmy jednak asekuracyjnie lek na FIP. Kot w domu wreszcie ożył, od razu spał z nami, brzuchem do góry, chodził po domu, mruczy przy glaskaniu itp. i raczej nie było to już działanie leku na FIP, bo dopiero je dostał. I teraz mam wątpliwości, bo kot miał poważne zapalenie jelit, powiekszoną wątrobę i być może zapalenie otrzewnej po operacji. Na ratowanie go wydałam już 7 tys... I teraz ta diagnoza o FIP, czyli kolejne tysiące do wydania, które muszę już pożyczać. Dlatego chciałabym mieć pewność, że na pewno jest to FIP. Druga Pani weterynarz twierdzi, że to na pewno FIP, że diagnoza jest trudna a negatywne wyniki z krwi nie zawsze świadczą, że choroby nie ma... Czy to jednak możliwe, że kot "ożył" po zdjęciu ubranka i szwów? Czy to mogła być bardzo silna reakcja zapalna na szwy? W badaniach nie ma jednoznacznej odpowiedzi, przeciwciał na koronawora brak. Wynik albumin podobno podwyższony. Czy ktoś z Państwa miał podobny przypadek? Proszę o pomoc!

ŁucjaBajerczak

 
Posty: 2
Od: Sob sie 30, 2025 7:39

Post » Sob sie 30, 2025 18:10 Re: Proszę o pomoc, czy to FIP???

Pierwsze pytanie które mi się nasuwa to - czy kot faktycznie miał ciało obce w jelitach? Czy jego stan ktory doprowadził do operacji nie mógł wynikać już wtedy ze spowolniałej perystaltyki i zatoru kałowego tym wywołanego?

Ogólnie mówiąc mam wrażenie że trochę się pospieszyliście z podaniem GSu skoro stan kota się poprawiał bo teraz trudno stwierdzić czy było to potrzebne czy nie :(
FIPa nie diagnozuje się na podstawie usg, a już szczególnie u kota po operacji na jelitach :( Wiesz co wet takiego zobaczyła że jej to FIP zasugerowało bardziej niż konsekwencje operacji?
Piszesz że kot ma niskie miano przeciwciał na koronawirusa. Owszem, zdarza się że kot z FIPem też będzie miał je niskie lub zupełny brak, gdy przeciwciała połączą się z wirusem który będzie w ogromnej ilości i przez to staną sie niewykrywalne w badaniu - ale to dosyć rzadka sytuacja, najczęściej oznacza to że kot prawdopodobnie nie jest nosicielem koronawirusa. Jednak to badanie jest na tyle nic nie wnoszące że nie wiem zupełnie po co jest wykonywane w takich przypadkach :(

Problemem jest to że skoro GS został podany to tak naprawdę nie powinno się tego przerywać bo jeśli kot jest jednak nosicielem koronawirusa (tak jak większość innych kotów - to bardzo powszechny wirus a niskie miano przeciwciał nie wyklucza nosicielstwa) to przerwanie terapii przed jej zakończeniem spowoduje pozostawienie w organizmie wirusa z pewnym stopniem odporności na GS - co może być marną sprawą gdyby FIP się jednak rozwijał teraz czy w przyszłości. Kiedy go podaliście pierwszy raz?
Kot powinien mieć zrobioną szybciutko elektroforezę białek jeśli podanie miało miejsce dzień, dwa temu i jeśli wyjdzie "nie FIPowa" to trzeba będzie przegadać z wetem możliwość odstawienia leku. Ale najlepiej byłoby skontaktować się z jakimś wetem który zajmuje się prowadzeniem kotów z FIPem i ma w tym temacie doświadczenie (w tym przypadku w wykluczeniu choroby i ew. odstawieniu GSu).
Tu polecam zajrzenie na fb grupę FIP Polska i spytanie się o takiego weta w Twojej okolicy. Nie jest to wiedza powszechna bo weci nie mogą legalnie leczyć tej choroby - ale może Ci polecą kogoś kto jest kumaty w temacie gdzieś gdzie mieszkasz.

Bo to co piszę nie oznacza że Twój kot nie ma FIPa, tzn. że ja tak uważam.
Nie mam pojęcia czy to co się działo było powikłaniem po operacji czy faktycznie to dziadostwo się rozwinęło - nie wiem jakie badania zrobiliście, co w nich wyszło a i tak to kot po poważnej operacji z powikłaniami więc wyniki mogą być trudne do interpretacji, lek był podany w chwili gdy kotu się poprawiało więc jego działanie nie było diagnostyczne.
Uważam jedynie że potrzebujesz teraz weta który się na FIPie zna i doradzi co w Waszej sytuacji będzie najlepszym rozwiązaniem.

Blue

 
Posty: 23936
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob sie 30, 2025 19:14 Re: Proszę o pomoc, czy to FIP???

Dziękuję bardzo za odpowiedź.

Tak, kot miał ciało obce w jelitach. Ogólnie ich stan był ponoć nie najlepszy. Powodem zdiagnozowania FIP było to, że kot miał 2 rzuty gorączki mimo 2 antybiotyków i NLPZ, powiększone węzły krezkowe i albuminy/globuliny 0.6. w 12 dniu po operacji kot nadal źle się czuł. Więc wykluczono operację jako przyczynę złego samopoczucia po takim czasie. Lekarz stwierdził, że podanie Gs. będzie mniejszym złem, niż przeoczenie FIP. Chyba pozostaje nam zrobienie badan krwi za 2-3 tyg i ocena sytuacji....

https://ibb.co/7tbSwpKY

Tu jest wynik badania
Ostatnio edytowano Nie sie 31, 2025 9:38 przez ŁucjaBajerczak, łącznie edytowano 3 razy

ŁucjaBajerczak

 
Posty: 2
Od: Sob sie 30, 2025 7:39

Post » Sob sie 30, 2025 21:19 Re: Proszę o pomoc, czy to FIP???

Ja nie wiem czy to FIP czy nie, natomiast podpowiem jedynie, że jeżeli będzie konieczność kontynuowania podawania leku, to jest alternatywa dla tych bolesnych zastrzyków w postaci proszku lub zawiesiny robionej z tego proszku, dokładnie nie wiem. Koleżanka podaje już pięćdziesiąty któryś dzień, efekty znakomite od samego początku, kotka właściwie już kończy leczenie, podobno w niektórych przypadkach można krócej. Mogę dopytać o szczegóły, jeżeli jesteś zainteresowana. Wrocław.
Kotkowi zdrowia życzę oczywiście i aby to jednak nie był Fip!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19223
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości