Cześć,
od miesiąca jestem właścicielką cudnej 5- miesięcznej koteczki sybryjskiej. Niestety mała właściwie od drugiego dnia pobytu robi zbyt luźne kupki i mnie to niepokoi. Jest z legalnej hodowli, wcześniej była karmiona barfem i karmą suchą, u nas jednak nie chce jeść barfa. Je głównie suchą (purizon) i czasem zje odrobinę mokrej (teraz cosma nature, wcześniej próbowałam z gussto, doliną noteci, animal island, lovecat). Początkowo myślałam że to kwestia stresu i zmiany diety, ale nie widzę większych zmian. Na początku robiła kupki 2-4 razy na dobę, dawaliśmy jej DIA dog&cat przez parę dni, było lepiej, ale po odstawieniu wróciło do tego jak było. Byliśmy u weterynarza, miała robione badania kału, ale nie ma żadnych pasożytów. Wet zaleciła podawać jej przez 2-3 tyg prebiotyk i odstawić kurczaka na 8 tygodni, od kilku dni tak robimy, ale trochę przeraża mnie czekać tyle czasu - mała się brudzi, trzeba ją czyścić, nie mówiąc już o tym że potrafi załatwić się nad ranem i przyjść do łóżka... Ogólnie teraz od ok półtora tygodnia robi kupę razy 2 na dobę, czasem nieco lepszą (ma kształt), czasem płynną, ciężko powiedzieć od czego to zależy. Ogólnie jest ruchliwa, bawi, biega, nie jest osowiała, pije, nie drapie się, nie wymiotuje i nie wylizuje ponad normę, na skórze nie widzę zmian. Czy ktoś może miał podobną sytuację z kotem?