Patmol

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 09, 2025 18:49 Re: Patmol

on nigdy nie bierze dwóch psów 8) ani mojej Kai samej
Nawet jak mnie nie ma,
On zawsze twierdzi, że ona nie chce z nim wyjść.

ale od jakiegoś czasu wychodzi ze swoją suką; jesli jest - więc i tak postęp

ciekawe czy jak bym umarła to by wyszedł - czy by czekał aż ktoś inny wyjdzie 8) pewnie by zakładał, że ktoś jest umówiony na taką awarię do wychodzenia z Kają

Kaja go bardzo lubi; myslę ze ze wzajemnościa.
Ale co innego lubić, a co innego wychodzić 8)

o nabiale są różne opinie/ ja czasami daję -ale rzadko;
mleka nie
raczej kefir/maslankę/śmietanę/biały ser

najcześciej żółty ser/ bo jest dobry do chowania tabletek dla Kai
Ostatnio edytowano Pon cze 09, 2025 18:53 przez Patmol, łącznie edytowano 1 raz

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28411
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 09, 2025 18:53 Re: Patmol

    ciekawe czy jak bym umarła to by wyszedł - czy by czekał aż ktoś inny wyjdzie 8) pewnie by zakładał, że ktoś jest umówiony na taką awarię do wychodzenia z Kają

Dobre :ryk:

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4700
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pon cze 09, 2025 18:56 Re: Patmol

Patmol, faktycznie postep, wykopac faceta o 3 rano na spacer z psem :)
A te, takie, no wiesz, ostatecznosci, to moze dograjcie wczesniej, zamiast straszyc sie po nocach w razie czego?

FuterNiemyty

 
Posty: 4766
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pon cze 09, 2025 19:01 Re: Patmol

nie da się
bo on nawet jak obieca, ze wyjdzie , to potem, w porze wyjścia psa -dzwoni do mnie -że jednak nie może bo Kaja nie chce z nim wyjśc'

a ja jestem np 100 km dalej 8)
i wracam na wariata/

lub pod Śnieżką/ i serio jest problem sie teleportować do mieszkania.

Po tych dwóch akcjach mam świadomośc, że nie da się tego dograć.

Powiedziałąm dzieciom, że gdybym umarła to będzie ich problem.
Jak nie zadbają o Kaję to będe ich straszyć. Mam nadzieję, że się przejęli.

Kaja przez te 14 lat kilka razy z nim wyszła, tak może z 10 razy 8) nie to że nigdy.

Trudno mi oceniać czy mu się nie chce, czy serio tak jakoś podchodzi do Kai, że ona nie chce z nim wyjśc 8) Na przysmaczki do niego biega.
Jak on tylko wróci z pracy to Kaja do niego leci i tańczy, bo dostaje smakołyki/typu kawałek bułki. Dosłownie koło niego waruje. dopóki on je 8) Kaja uwielia bułki i chleb.
Jak karmił koty, jak wyjeżdałam, to to tez nie było mistrzostwo świata - ale się udawało. Nie wiem czy by zauwazył jakby któregoś kota brakło. raczej nie. Jak były 2 czarne -to nigdy nie wiedział, który jest który,.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28411
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 09, 2025 20:29 Re: Patmol

Ja mam namiasktę psa i Frotka też z TŻtem nie chce wyjść- jak ja jestem w domu.
Wychodzi gdy mnie nie ma.
Ale jak wyjeżdżam np na tydzień w góry, to potrafi tak po pięciu dniach siadać na schodach z widokiem na drzwi wejściowe i wyć :strach:.

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4700
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 82 gości