No to teraz Ditropan i Dalfaz. Walczymy z Bilem dalej

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 02, 2025 8:12 Re: No i znowu z siusiu źle - ale nie poddajemy się

Bestol przestaje rozumieć dlaczego tak uparcie trzymasz się swojego rodzinnego veta który jasno powiedział, że nie wie i odesłał do innego ? Problem wraca, Bilu cierpi, Biła boli. To nie jest życie w komforcie. Ładujesz w niego kolejne pieniądze i nic z tego nie wychodzi. Oboje jesteście stratni.
Zylkene nie jest rozwiązaniem, Zylkene go trochę uspokoi, ale nie zniweluje bólu, bo to nie jest środek p/bólowy. On by się sprawdził w trakcie leczenia, przed wizytami u vetów, jakiś zabiegów, ale jeśli coś się dzieje i coś ciągle wraca nie pomoże. 10 dni to bardzo krótko nawet przy podawaniu 150 mg, bo zakładam, że taką dawkę dostałaś (ja kupuję kapsułki 225 mg i dzielę na pół, wychodzi taniej) i swoją trzymam min 14 dni, a zdarza się, że nawet dłużej.

Chikita

 
Posty: 7383
Od: Śro cze 28, 2017 18:05

Post » Sob maja 17, 2025 16:16 Re: No i znowu z siusiu źle - ale nie poddajemy się

I racja - Zylkene nie rozwiązał problemu. Weszła na tydzień Amitryptylina (w ubiegłą sobotę). Bilu miał już ją stosowaną w 2023 roku i wtedy nieco pomogła. Teraz od pierwszego dnia jej zastosowania Bil się popsuł jeszcze bardziej, ale stosowałam dalej. Po 5 dniach jej stosowania Bil się strasznie popsuł, ogromne problemy z siusiu, więc dziś pojechałam do weta bez Bila. Miałam konsultację z nefrologiem. Amitryptylina do odstawienia. Zamiast tego Ditropan 5 mg dwa razy dziennie 1/4 tabletki. Do tego Dalfaz 5 pół tabletki dwa razy dziennie i gabapentyna.
Jestem już zmęczona. W czerwcu muszę wyjechać na dwa dni - muszę, to wyjazd służbowy i już przez to spać nie mogę. Mieszkam sama. Mam osoby, które te niecałe dwie doby (wyjeżdżam w piątek rano, wracam w sobotę wieczorem) nakarmią Bila i podadzą mu leki (oczywiście nie tak jak ja do pyszczka, tylko rozkruszą do karmy, o ile Dalfaz w ogóle da się rozkruszyć), ale w życiu te osoby nie poradzą sobie, jeśli coś się stanie.

Po ostatnim, środowym wyjeździe z Bilem do weta, Bil w domu podczas podawania mu tabletki dostał ataku agresji, poszarpał mnie niemiłosiernie. Pierwszy raz widziałam coś takiego. Potem uciekł w kąt trząsł się i warczał, dosłownie warczał na mnie jak pies. Trwało to z 15 minut, schodziłam mu z oczu. W pewnym momencie dostał czegoś w rodzaju ataku padaczki, a potem jakby się dusił. To już trwało sekundy, za chwile znowu warczał. Dałam mu wtedy do miski jeść i nie podchodziłam do niego. Po jakiejś pół godziny zaczął do mnie podchodzić. Wieczorem znowu już kładł koło mnie. Moja wina, bo pewnie, gdy wzięłam go na ręce, aby podać tabletkę skojarzył z wkładaniem do transportera, w którym był pół godziny wcześniej w związku z wizyta u weta. Dzień po całym zdarzeniu znowu bez problemu dałam mu tabletkę. Tego co się stało nie mogę zapomnieć. Przestraszyłam się własnego kotka, potem bałam się o kotka, że ten atak się nie skończy. Do dziś mam rany na rękach, jedną szczególnie głęboką. Mnie nic nie będzie, ale będę się bała zabierać go do weta.
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1890
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Sob maja 17, 2025 19:12 Re: No to teraz Ditropan i Dalfaz. Walczymy z Bilem dalej

Biedni obydwoje jesteście. On ma już dosyć podawania leków. Ja nie mogę podać tabletki żadnemu ze swoich kotów bo od razu gryzą i drapią także Bill i tak jest cierpliwym pacjentem.

aga66

 
Posty: 6693
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Sob maja 17, 2025 21:28 Re: No to teraz Ditropan i Dalfaz. Walczymy z Bilem dalej

Mam tak, jak aga z moimikotkami. Bill jest dzielny, że tyle znosi. Może coś go zabolało, a może żeczywiście skojarzył wzięcie na ręce z jazdą do weta...
A jak teraz z siusianiem po zmianie leków? Kciuki za Bika i za Ciebie... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68606
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 22, 2025 17:37 Re: No to teraz Ditropan i Dalfaz. Walczymy z Bilem dalej

Ciągle źle. Sama dziś poprosiłam weta o antybiotyk, który pomógł Bilowi w lutym. Ale nie wiem, czy pomógł ten antybiotyk, czy relanium. Antybiotyk wówczas musiał dostać, bo krwawił po cewnikowaniu. To na moją prośbę wet dziś dał antybiotyk w tabletkach. Powiedział, że nie sądzi, że zadziałała, jeśli dwa dni nie zadziała powrót do relanium. Jeśli to nie zadziała to rozważenie wyszycia cewki.
Jednak dziś, gdy wróciłam od weta (byłam w Klinice bez Bila) Bil pierwszy raz od bardzo dawna za pierwszym razem od wejścia do kuwety zrobił siusiu. Może jednak ten Ditropan i Dalfaz zaczynają działać. Ditropan w sobotę minie 7 dni od podawania, nefrolog doradził, aby poczekać te 7 dni.
Nie dam Bilowi dziś tego antybiotyku (jeszcze nie miał podanego). Ten antybiotyk to Marfloxin (zamiennik Marbocylu, Marbocyl dostał po krwawieni, nie mieli jednak dziś w Klinice tej dawki). Poczekam do jutra, bo jak go teraz podam to nie będzie znowu wiadomo co zadziałało, czy wcześniejsze leki, czy antybiotyk. Może jednak ten Ditropan zaczął działać, jak mówiła nefrolog, poczekać na działanie przynajmniej 7 dni. Jeśli Bil jutro rano będzie miał znowu problemy z siusianiem, to podam antybiotyk.
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1890
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Czw maja 22, 2025 21:15 Re: No to teraz Ditropan i Dalfaz. Walczymy z Bilem dalej

To dobry plan! Za Bila :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68606
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 23, 2025 17:48 Re: No to teraz Ditropan i Dalfaz. Walczymy z Bilem dalej

Coś się wydarzyło. Cały czas wydaje się być ok, choć to króciutki czas. Dziś rano Bilu ok. 6.30 bez problemu zrobił siusiu i kolejny raz po 18.00. Nadal jest tylko na Dalfaz i Ditropan. Oczywiście Gaba i Cystaid do tego. Nadal nie podaję antybiotyku, ale mam w zanadrzu. Może faktycznie ten Ditropan zaczął działać z opóźnieniem.
Trzymajcie kciuki za nas, prosimy z Bilem, jako i my za Was trzymamny :)
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1890
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Pt maja 23, 2025 17:50 Re: No to teraz Ditropan i Dalfaz. Walczymy z Bilem dalej

Mocne kciuki za Bila! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Dobrze, że nie dałaś antybiotyku. Przynajmniej wiadomo, co działa!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68606
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 24, 2025 11:42 Re: No to teraz Ditropan i Dalfaz. Walczymy z Bilem dalej

jolabuk5 pisze:Mocne kciuki za Bila! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Dobrze, że nie dałaś antybiotyku. Przynajmniej wiadomo, co działa!


No i nadal antybiotyku nie podaję. Dziś rano siuśku było. Nie mówię hop, bo siuśkanie Bila potrafi zadziwiać, jakiś czas jest dobrze, a za chwilę klops.

Aktualnie 1/2 tabletki Dalfaz 5 dwa razy dziennie - ten lek niestety do pyszczka, bo tabletka powlekana i trudno ją rozkruszyć. Do tego dwa razy dziennie 1/4 Ditropan - tu już łatwiej rozkruszam tabletkę i do miseczki z karmą leci. Do tego też Gabapentyna - wet doradził trzy razy dziennie 1/2 kapsułki (proszku z kapsułki), ja początkowo podawałam zgodnie z zaleceniami, ale teraz podaję 1/3 trzy razy dziennie. No i Cystaid - proszek z kapsułki trzy razy dziennie. I Gaba i Cystaid i Ditropan lądują w miseczce z karmą.

Bilu jest bardzo grzeczny przy podawaniu tabletki (1/2 Dalfaz). Robię posiłek i kładę miseczkę w jego strefie restauracyjnej. On podchodzi, a ja go na ręce. Nie stawia oporu. Kładę go na kolana, głaszczę i daję tabletkę bezpośrednio do gardełka. czyli otwieram pyszczek, wrzucam tabletkę i sprawdzam, czy została przełknięta. Oczywiście podaję mu ją przed samymi posiłkami, więc po podaniu Bilu od razu gna do miski. Wygląda to tak: "stara, dawaj mi to coś szybko, bo chcę żryć" :) Podobnie bywało w przypadku Nospy, Relanium i innych leków (tych leków aktualnie nie podaję). Jeden jedyny raz miałam incydent z podaniem tabletki, było to po powrocie od weta - pisałam o tym wcześniej.

Tak sobie teraz myślę, że skoro Ditropan i Dalfaz pomagają, to może to nie jest do końca problem behawioralny. Z drugiej strony to za szybko, abym uznała, że te leki pomagają. Oby ta poprawa nie była chwilowa. Kompletnie nie rozumiem tej lekowej mieszanki, ale na razie działa, bez pomocy antybiotyku i Relanium.
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1890
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Sob maja 24, 2025 11:56 Re: No to teraz Ditropan i Dalfaz. Walczymy z Bilem dalej

Dużo kciuków za Bila :ok: :ok:
Moja chora Pusia też już ma dość podawania leków.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26704
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 24, 2025 12:14 Re: No to teraz Ditropan i Dalfaz. Walczymy z Bilem dalej

Ja cały czas uważam, że to nie jest problem behawioralny. Kciuki za Bita i zestaw leków :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68606
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Richardseake i 92 gości