Kot 16 lat. W zeszłym roku w październiku kot miał stwierdzone IBD z podejrzeniem chłoniaka. Generalnie morfologia, biochemia, tarczyca, kupa, siku w normie jak na tak starego kota.
Karma sucha Purizon (niestety od małego tylko chrupki) + surowe mięso max 50g dziennie wieczorem.
Kot wychodzący podjadający sąsiadowi z miski + uwielbia myszy, ptaki mniej ale nie pogardzi

Co Wam będę pisać sami wiecie, że kot z IBD to tykająca bomba. Tydzień, miesiąc ok a tu nagle sraka i znowu wszystko się sypie.
Chciałam dopytać o wszystko co podaję, bo czasami mam wątpliwości, że coś podam nie wtedy kiedy powinnam i wywołuję rozwolnienie. W zeszłym tygodniu mieliśmy srakę nawet 3x dziennie, teraz już ok i stąd zwątpienie.
- Prednicortone 2,5mg codziennie wieczorem - kot ma wahania wagi między 4 a 5 kg, przy srakach już nie zwiększam, bo nie widziałam efektów.
- CBD hempets - rano i wieczór jak jest źle, jak jest ok to tylko wieczór (wet polecił już tak paliatywnie, pomaga wyciszyć kota przy srakach, bo wtedy więcej śpi i rzadziej chodzi do kuwety + sierść błyszcząca + tyłka nie wylizuje do gołej skóry).
- 1x dziennie beaphar witamina b complex (uzupełnienie b12 + sierść błyszcząca).
- 1x w tyg gastro biotyk vet protector, jak jest sraka to 1x dziennie (gdzieś tu czytałam, że kot ma inną florę jelitową i lepsze to niż enterol ludzki).
- przy srakach gastro biotyk elektrolity.
Zastanawiałam się czy olejek CBD nie powoduje w dłuższym podawaniu biegunek? Bo olej? Ten beaphar witaminy to też takie olejowate.
Jeszcze czytałam tu na forum o maślanie i laktoferynie. Warto to włączyć 1x w tygodniu?
Kolejna sprawa jest wychodzący muszę mu podać krople na kleszcze. W maju szczepienie na wściekliznę i panleukopenie, czyli trzeba odrobaczyć. I już panika, że po odrobaczaniu znowu będzie sraka, bo flora jelitowa zaburzona. Help.