Sówka - taki miły kotek :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 04, 2025 9:14 Re: Sówka - taki miły kotek :)

A nie jest przytkany swoim puchem puchaty Pasio?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15204
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto mar 04, 2025 13:45 Re: Sówka - taki miły kotek :)

mziel52 pisze:A nie jest przytkany swoim puchem puchaty Pasio?


Trudno powiedzieć, nie wymiotuje, gdy dostanie surowe mięso które uwielbia to zjada całkiem sporo, w brzuszku nic nie czuć by zalegało.
Zastrzyk przeciwbólowy dał ewidentną poprawę.
Mamy już wyniki - troszkę dziwny jonogram, podwyższony sód, obniżony magnez. Podwyższony również fosfor ale to akurat u młodzieńca nie jest nietypowe. Trochę podwyższone limfocyty. Nic konkretnego i nic czego można by się czepnąć.
Na szczęście stosunek a/g bardzo ładny, bo tego się bałam.
Może się gdzieś obił po prostu albo faktycznie troszkę zakłaczył i go żołądek ćmi.

Blue

 
Posty: 23902
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto mar 04, 2025 15:17 Re: Sówka - taki miły kotek :)

Pasieńku śliczny, bardzo się zaniepokoiłam :(
Ale kto zajmie się Tobą lepiej, masz chłopaku niewyobrażalne szczęście, że zostałeś pod najtroskliwszą opieką świata :ok: . Pasie to twardziele. Miejmy nadzieję, że to była chwilowa niedyspozycja, przecież to się zdarza. A przy okazji badania pokazały, że nic groźnego się nie dzieje, całe szczęście :ok: :ok: :ok: .Głaski dla Pasionka i całego stada!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19042
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto mar 04, 2025 15:25 Re: Sówka - taki miły kotek :)

Mnie kocie galopy kojarzą się z zatwardzeniem. Niekoniecznie to kłaki. Podaję wtedy no-spa, espumisan i laktulozę, żeby kotu ulżyć i dowiedzieć się, o co chodzi.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15204
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto mar 04, 2025 16:04 Re: Sówka - taki miły kotek :)

Miziel52 - Pasio nie galopował tylko potrząsał skórą, lizał bardzo nerwowo łapy, tłukł ogonem, lizał się po bokach, biegł przed siebie ale co chwila przysiadał i cykl się powtarzał.
Od początku objawów Pasio załatwiał się już kilka razy, nie ma z tym problemów. Podczas wizyty u wet miał puste jelita. Więc to nie zaparcie. Gruczoły też puste i drozne.

Czitka - dziękuję za miłe słowa dla Pasia :) Też mam nadzieję że to chwilowa niedyspozycja :)

Blue

 
Posty: 23902
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto mar 04, 2025 16:07 Re: Sówka - taki miły kotek :)

Oby mu szybko minęła ta niedyspozycja. Coś biedaka bolało, może ból już nie wróci! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69064
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 04, 2025 16:15 Re: Sówka - taki miły kotek :)

Blue, jakkolwiek głupio to zabrzmi - pomyślałaś o pchłach ? tzn nie o jakimś zapchleniu, ale przypadkowej pchle i APZS. Sprawdź czy przy nasadzie ogona nie ma odchodów, nie wiem dlaczego, ale przy APZSie tam właśnie się gromadzą

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16513
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 04, 2025 16:57 Re: Sówka - taki miły kotek :)

Izka53 - to było pierwsze o czym pomyślałam :) Tym bardziej że tego dnia schodziliśmy do piwnicy. Ale pcheł nie widać, nawet wytrząsanie nad umywalką nic nie wykazało, zero odchodów. Tym bardziej że te epizody widzieliśmy tylko dwa, w środę i czwartek a poza tym się nie drapie etc, za to jest... Inny. Nie mocno ale przy jego specyficznym cudownym charakterze i normalnie dużym apetycie to widać. I mija to błyskawicznie po leku przeciwbólowym. Dlatego nie dawaliśmy mu profilaktycznie nic na pchły, żeby mieć pewność czy ew. pogorszenie to ciąg dalszy niedyspozycji czy może jakaś marna reakcja na preparat.

Blue

 
Posty: 23902
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt mar 07, 2025 7:26 Re: Sówka - taki miły kotek :)

Pasio ozdrowiał, śmiga jak zawsze, nic niepokojącego już się nie dzieje :)
To musiała byc jakaś chwilowa niedyspozycja, coś dzieciaka bolało, może się obił podczas szaleństw albo coś naciągnął nie na tyle by kuśtykać etc ale co dokuczało i humor psuło.

Blue

 
Posty: 23902
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt mar 07, 2025 11:15 Re: Sówka - taki miły kotek :)

Uff, to super wiadomość :ok: :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69064
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 07, 2025 13:53 Re: Sówka - taki miły kotek :)

:ok: to świetnie :201461
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3995
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Pt mar 07, 2025 21:08 Re: Sówka - taki miły kotek :)

Kamień z serca, uffff... :1luvu: :1luvu: :1luvu: !
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19042
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: asiamaj22, Google [Bot], puszatek, Wojtek i 125 gości