Multivital cat

[Tiramisu2001]

Cześć, nie czuję się na siłach, przynajmniej na razie, żeby robić barfa, ale mój kot lubi mięso - na razie dostaje 2 razy tygodniu po jednym posilku do syta, czyli dość sporo, wyczytałam, że tyle można bez suplementacji. Ale chętnie dawałabym codziennie jeden taki mięsny posiłek do syta i pytanie, czy w taim wypadku mogłabym suplementować preparatem Multivital cat firmy Dolfos? Jeśli tak, to jak często, żeby nie przesadzić? Czy to jest dobry preparat, z dobrym składem? Z góry dziękuję za rady

[Patmol]

Myslę, że bardzo trudno dobrze/prawidłowo odpowiedzieć na tak zadane pytanie, bo zawiera ono za dużo niewiadomych.
Nic nie wiadomo o kocie -czy zdrowy/chory/uczulony/ jakie ma wyniki badań/i czy ma/ile ma lat/ itd itd/czy jest chudy, gruby , wesoły, smutny, ruchliwy czy ospały, doastaje czy nie -smaczki/jakies leki

Nie wiadomo czym karmisz -ani jakimi komercyjnymi karmami, ani jakim mięsem. Jak są kalkulatory do wyliczania suplementów/ czyli jeśli chcesz precyzyjnej odpowiedzi - no liczy się jakie mięso je/ a przedział jest ogromny i jaką karmę.

Ale nawet gdyby ktoś to wszystko wiedział i wrzucił do równania - to nie widząc kota/jego badań/ jego, za przeproszeniem, koopy i jego nastroju nie wiem czy by się ktoś odważył precyzyjnie ci odpowiedzieć.

Karmienie się dobiera do konkretnego kota. I się patrzy co kot na to; tak w ciemno, przez net, można radzić -ale może się trafi, a może nie.

jesli dajesz dobrą, w miarę, karmę,to bym dawała normanie to mieso bez suplementacji - jak dajesz 2 razy w tygodniu;
tez nie wiem co masz na mysli; czy dwa dni dajesz mieso, a le wtedy tylko jeden posiłek na dzień, a 5 dni marketową karmę
czy na dwa posiłki w tygodniu dajesz mieso; a pozostałe ok 15-20/ czyli ok 3-4 dziennie/ posiłków dajesz karmę

bo piszesz -

C na razie dostaje 2 razy tygodniu po jednym posilku do syta, czyli dość sporo,

a jeden mięsny posiłek dla kota to jest niedużo /według mnie. Więc nie wiem co rozumiesz przez "sporo"
więc napisz jaki duzy kot i ile konkretnie tego dnia dostaje mięsa/jakiego i ile czegos inne/i konkretnie czego.
ale dawaj mięso mięśniowe /nie podroby/ na pewno nie watróbke
i bez kości

a takimi miksami suplementów jest taki problem, że tylko producent wie co tam naprawdę jest.
Nie krytykuje tego konkretnego, nie znam go.

[Tiramisu2001]

Ok, to może zostawię tak, jak jest (dwa posiłki w tygodniu) No właśnie, milion pytań, milion rzeczy, na które należy zwracać uwagę, chyba właśnie dlatego nie jestem gotowa na barfowanie. Dziękuję

[Patmol]

jakie mieso dajesz?

w Twojej sytuacji

lepiej:
nie podroby
nie mielone
nie szyjki
nie skrzydełka

jesli dajesz surowe ( bo też nie napisałaś) -to nie z zamrożonych paczek z marketów/ tylko ze sklepu gdzie jest stoisko mięsnez obsługą i świeże mięso - a i tak nie kupuj zmielonego z lady

lepiej nie kurczaka

bez kości oczywiście

[Tiramisu2001]

Nie ważyłam nigdy, w domu zważę taki kawałek i odpiszę, na oko kroję i mrożę kawałki, po prostu orientuję się już ile schodzi na raz. Daję sparzone, filet drobiowy, ale w takim razie przerzucę się na wołowinę. Kot zdrowy, posiłek mięsny to jego największa żywnościowa radość, drugi mięsa nie lubi, ani gotowanego, ani surowego, żadnego. Karmię mokrą karmą Rosies farm oraz niestety suchym Taste of the wild, suchego coraz mniej, dążę do całkowitego wyeliminowania, u wielbiciela mięsa idzie mi lepiej, niż z tym drugim gagatkiem. Bardzo dziękuję za rady!

[Patmol]

daj filet; ale czasem z kurczaka, czasem z indyka, czasem wołowinę, czasem udziec z indyka, czasem nawet żołądek, bo żołądek to podroby/albo i nie -zależy według ktorej koncepcji.

jak je super - dawaj różne; po prostu nie zawsze tego fileta z kurczaka/i nie zawsze kurczaka ; zobacz czy coś zje oprócz tego fileta z kurczaka.

wołowina jest najtrudniejsza do gryzienia; a filet z kurczaka -najłatwiejszy; i ma całkiem inny smak
więc bym nie przechodziła z fileta z kurczaka od razu na wołowinę;

Rosies farm skład/ tak jak myslałam -głównie podroby, też żołądki.
więć jak dajesz mokrą z kurczaka/ to mieso dawaj inne np z indyka

a jak Rosies farm dajesz np z indyka/ to mieso wtedy z kurczaka, czy -jesli zje np-wołowinę, kaczkę /
MOże nie potrafić zjeśc wołowiny za pierwszym razem

jaki dajesz Taste of the Wild? ktore? co ma w składzie?

[Tiramisu2001]

Dziękuję! Próbuję też dawać inne mokre karmy, ale ta podeszła najbardziej, może z czasem pójdziemy krok dalej. Taste of the wild dawałam z niewiedzy, była gdzieś polecana, że dobra jakościowo:/ a jakiś czas temu zobaczyłam skład, tę nieszczęsną mączkę i mało z krzesła nie spadłam. Nawet myślałam o zmianie karmy, ale doradzono mi, żebym już nic nie zmieniała, skoro docelowo i tak chcę z suchej karmy zrezygnować.

[Tiramisu2001]

Nie wiem, czy Taste of the wild zawsze miało taki skład, czy się w międzyczasie popsuło, a ja nie sprawdzałam.

[Patmol]

z jednej strony lepiej dawać suche, ktore ma normalnie "mieso" w składzie.

Z drugiej strony, niezależnie od tego co jest napisane w składzie- no to i tak nie wiesz co jest w karmie. Producent wie. Może napisał w składzie prawdę, a może nie.
Przecież nikt tego nie sprawdza.
A jak czasem ktoś sprawdza -to i tak cześć karm ma inny skład niz deklarowany.
stare badania - ale warto popatrzeć https://finanse.wp.pl/uokik-sprawdzil-z ... rzat-brak-wolowiny-w-puszce-wolowina-dla-kotow-6401874677758081a
"Brak kurczaka w karmie dla psów 'z kurczakiem' czy brak wołowiny w puszce 'wołowina' dla kotów? To możliwe" -pisze UOKiK o wynikach kontroli Inspekcji Handlowej, obejmującej 478 partii karmy – dla psów, kotów, gryzoni, ptaków, ryb, królików i innych zwierząt. i dalej z linka w artykule
Inspektorzy przebadali w laboratorium 80 partii karm dla psów i kotów. Nieprawidłowości dotyczyły 22 z nich (27,5 proc.). Na przykład:

W karmie dla psów „wołowina z kurczakiem” nie było drobiu, była za to wieprzowina.
W karmie dla psów nie było kurczaka ani wołowiny, mimo że producent na etykiecie deklarował: wołowina 58%, kurczak 7%.
Zawartość tłuszczu w karmach w puszce była wyższa lub niższa od deklarowanej.
Karma sucha miała wyższą wilgotność, a ta w puszce niższą, niż deklarowana.
W karmie dla kotów „wołowina” oraz „wołowina + jagnięcina” nie było wołowiny, była za to wieprzowina.

W wyniku pomiaru zawartości netto opakowań inspektorzy stwierdzili, że ilość karmy suchej i mokrej była zgodna z podaną na opakowaniu.


więc niekoniecznie, jak ta karma sucha kotom odpowiada, a i tak dużo jej nie dajesz - warto na szybko zmieniać.

bo niekoniecznie karma z lepszym składzie na opakowaniu serio będzie miała taki skład.
A karma w podobnej cenie na pewno nie. Po prostu będzie inne nazewnictwo.

jak jezdze z psem w góry kupuję mięso z indyka (bez kości), gotuję b. krótko/tak bardziej do zawrzenia i suszę w tem ok 50-70 stopni - w suszarce domowej/czyli nawet nie w takiej temperaturze jak się suszy karmy suche dla kotów

z ok 3,5 kg mięsa np uda z indyka/bez kości czy medalionów z indyka wychodzi ok 0,5 kg pysznych suszków; nie susze na wiór -sama też czasem podjadam
Suszę na tyle, żeby wytrzymały ok tygodnia.
Suszyłam rożne mięso -to akurat moja suka najbardziej lubi i w górach przez tydzień chetnie zje.

Więc ile by musiała kosztować karma, sucha gdyby była serio zrobiona z mięsa dobrej jakości?
a by trzeba jeszcze doliczyć pakowanie, podatki, pracownikow, przewozenie, zysk

[Tiramisu2001]

Dramat z tymi karmami.