Koci katar, pytanie na szybko

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 09, 2024 8:41 Re: Koci katar, pytanie na szybko

Jesli kota uda sie zlapac, to na poczatek bedzie ze mna, miejscowka bez innych kotow, wiec i testy moga chwile poczekac. Wole najpierw ogarnac zwierza, potem inwestowac w PCR.
Jeszcze raz dzieki :)

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Sob sie 10, 2024 7:21 Re: Koci katar, pytanie na szybko

Jeśli będzie bez innych kotów a leczenie będzie przebiegało ok, to pewnie że mogą poczekać :)
Trzymam kciuki za akcję, żeby bidulek dał się złapać :)

Blue

 
Posty: 23937
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw sie 15, 2024 20:11 Re: Koci katar, pytanie na szybko

Ja się podłączę do wątku żeby nie zakładać nowego :) Kot po dwóch dawkach szczepienia (ostatnia dawka miesiąc temu) rozchorował się i tak na koci katar. I to nie tak że sobie tylko pokichał ale miał też kolorową wydzielinę w oczach i glutki w nosie. Czy to normalne, czy jednak ten osobnik może mieć jakiś problem z odpornością?

Anna.Seszele

 
Posty: 15
Od: Pt sie 09, 2024 17:36

Post » Sob wrz 07, 2024 21:45 Re: Koci katar, pytanie na szybko

Piekne dzieki za podpowiedzi.
Sprawa z kotem sie wyklarowala :)
Jednego wieczoru sie napatoczyl w rece, wiec prawie wzielam go pod pache. Ale z pobliskiego domu jednorodzinnego wyszla babka, no to spytalam o futrzaka, czy czyjs, czy domowy itd. Cale szczescie, ze sie zapytalam, bo to byla pani od czarnula. Kot przygarniety pare lat jako kocie, wyciagany z ciezkiej infekcji, niewidomy na jedno oko (o ktorym pisalam, ze kiepskie) i od czasu do czasu, przy spadkach odpornosci problem nawraca. Gdy go spotkalam, byl w trakcie leczenia i za kazdym spotkaniem wygladal lepiej.
Jedyne, co sie moge czepic, ze wychodzil luzem, niekiedy poznym wieczorem przerzucalam go przez plot, bo wylegiwal sie na srodku skrzyzowania, a czasem cos tam przejezdza.

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Sob wrz 07, 2024 22:06 Re: Koci katar, pytanie na szybko

No tak, nalezałoby mu trochę ograniczyć "swobodę", ale poza tym - dobrze, że ma dom i opiekunkę! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69976
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 30, 2024 9:25 Re: Koci katar, pytanie na szybko

Witam, jestem załamana, proszę o radę. Znalazłam na działkach małego kotka. Ewidentnie koci katar. Cyk antybiotyki, po 10 dniach niby wyleczony. 3 dni później nawrót choroby i znowu antybiotyk na 14 dni, inhalacje ze sterydu, krople do nosa. w międzyczasie szczepionki ze szczepu przeciwciał z owcy ( na wzmocnienie odporności, przyjęliśmy już 6 dawek) , po leczeniu 2 tygodnie spokoju i znowu to samo. kolejny antybiotyk na 10 dni tym razem mocniejszy. Miesiąc było dobrze po czym kolejny raz nawrót, tym razem zaraził młodszego kota. Dostali antybiotyk na 30 dni. Teraz mija tydzień i rudy od wczoraj znowu kicha i gil metrowy się ciągnie. Podejrzewam, że schemat znowu się powtórzy. z badań wydzieliny z nosa wyszło tylko namnożenie bakterii, ale bez chlamydii czy innych nieciekawych tworów. Badania krwi ok, podwyższone leukocyty jedynie ( nieznacznie) , badania USG nie wykrywają żadnych zmian w obrębie jamy brzusznej ani węzłów chłonnych, uczulenia na pokarmy nie stwierdzono. Bardzo się boję o jego zdrowie i zwyczajnie brakuje mi środków na dalsze leczenie i szukanie nie wiadomo czego, bo tak naprawdę wszystko wychodzi w porządku. Mój wielki niepokój o niego związany jest z niedawną stratą przyjaciela, którego ratowałam do samego końca, a oczywiście finalnie odszedł ( rak szpiku ) :cry: czy ktoś wie jak mogę mu pomóc? czym leczyć?

Asiek682682

 
Posty: 1
Od: Pon wrz 30, 2024 9:06

Post » Pon wrz 30, 2024 16:13 Re: Koci katar, pytanie na szybko

Na odporność coś dostaje? Np. betaglukan czy lizynę , immunodol? Antybiotykoterapia wyjałowiła kota, a antybiotyk wirusa nie zwalczy, potrzebne uodparniacze i probiotyki.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 106 gości

cron