Podanie antybiotyku z domowej apteczki

[ASK@]

Czy kot jest pod opieką onkologa? Czy "zwykły" go prowadzi? Może powinno być rozważona wizyta u weterynarza onkologa. Oni mają całkiem inne spojrzenie i wiele potrafią pomóc. Nie mówię tu o cudzie wyleczenia ale wielkiej pomocy w przeżyciu w komforcie ostatniego czasu.

[Blue]

A co się dzieje że on obecnie jest bez sił?
Choroba onkologiczna postępuje? Jesteś pewien że steryd w zupełności znosi cierpienie?...
Jak często opróżniasz pęcherz i czy robisz to prawidłowo? Wet Ci pokazał jak należy to robić?
Jesli się przepełnia a kot nie może oddać moczu to także jest silny dyskomfort... Ile on pije dziennie i ile razy oddaje mocz?
Pytam się - bo skoro co chwila nawracają infekcje - pytanie mi się rodzi w głowie - czy pęcherz jest prawidłowo zaopiekowany i prawidłowo leczony w razie pojawienia problemów. To kot w bardzo poważnym stanie, niepełnosprawny, chyba, o ile rozumiem, terminalnie onkologicznie chory a ja mam troszkę wrażenie że opieka paliatywna nad nim jest troszkę - nie wiem jakiego słowa użyć.... improwizowana?

Co do antybiotyku - dlaczego chcesz podawać taki z domowej apteczki?
Dlaczego nie poprosisz o antybiotyk weta?
Twój kocurek, w tak ciężkim stanie, jest pod jego stałą opieka, monitoringiem?