Wyniki badania Bila i są zalecenia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 04, 2024 22:19 Re: Wyniki badania Bila i są zalecenia

Zadam durne być może pytanie, bo nie znam całej historii, ale on się nie stresuje dodatkowo tym wpychaniem w niego tony leków?
Było USG? Bo IMO trochę dziwne tak w niego pchać różne rzeczy przy dobrych wynikach krwi i moczu. Mieliśmy ostatnio cyrk z kotem, co to mu się rzygało i przytykało (zadnią stroną), wyniki badań bardzo dobre, a nieprawidłowości pokazało dopiero badanie USG. Kolejna sprawa, to wystarczy, że jeden lek pada na żołądek i zaczynają się cyrki - leczysz np. zapalenie gardła, a tu kota po lekarstwie bolą kiszki (been there, done that) i zaczyna się ganianie w koło, bo nie wiadomo, co jest przyczyną, co objawem i o co właściwie chodzi.
Matka Pasztetowa

Vi

 
Posty: 650
Od: Sob sty 22, 2005 23:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro cze 05, 2024 14:45 Re: Wyniki badania Bila i są zalecenia

Przepraszam za to, co teraz napiszę. Ale mam czasem wrażenie, że przesadzasz, Bestol, z wszelkimi procedurami wobec Bila. Nie wiem, czy to Ty, czy to lekarze, do których chodzisz. A może jedno napędza drugie. Wiesz, ze kota można zaleczyć na śmierć? To tak jak z tą historią,gdzie matka ciągle wmawiała lekarzom, że coś jest nie tak z jej córką. Dziewczynka była leczona zupełnie niepotrzebnie i wskutek tego doznała licznych traum. Rozumiem, że możesz bać się o Bila, ale zastanów się, czy nie przesadzasz. Stres latania po wetach, obciążenie dla organizmu z racji przyjmowania tony leków... I jeszcze na dodatek chciałaś go teraz przy tym wszystkim odrobaczać? :roll: To wszystko nie jest bez znaczenia dla zdrowia kota. Wg mnie to idzie w złym kierunku.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Śro cze 05, 2024 16:46 Re: Wyniki badania Bila i są zalecenia

Miał usg. W badaniu palpacyjnym brzuszek tkliwy. Czuć lużną masę - czy coś tam - nie znam się.
USG robił jeden z najlepszych specjalistów w Bydgoszczy i też stąd te leki. Nie wpakowałam Bila w transporter po pierwszym dniu biegunki, ani po drugim. Pozycja jego bólowa na "żyrafę" była przerażająca. Teraz jej nie ma.

Nie podaję Bilowi leków dopaszczowo - wcina je z karmą. O dziwo apetyt ma. Przed chwilą zrobił spore siusiu. Z kupalem problem ciągle.
Chciałam odrobaczyć, ale w Klinice wybili mi to z głowy.
Ale w sumie podali jeden z leków chyba na jakieś robale.

Radzicie zmienić weta. To poprzedni wet leczył Bila cały czas na kamienie, ciągle inne leki kazał i ciągle kazał biegać do Kliniki. To ta Klinika, do której teraz chodzę punknęła się ten rok temu w głowę, stwierdzili, że owszem jest piasek w pęcherzu, ale to nie powód, aby go faszerować masą leków. Doradzili karmę Urinary, nie jakąś konkretną. Wybrałam Gusto. Doradzili wówczas Gabapentynę, którą wkrótce kazali odstawić i perognidol.Sugerowali, że problem z siusianiem na podłoży behawioralny, ale tendencja do struwitów jest - bez urinary karmy - po jej odstawieniu na próbę - ph moczu już nie wyglądało tak ładnie, jak na tym badaniu. I Bilu rok siusiał bez wizyt u nich jak ta lala. Dlatego mam zaufanie. Tu też początkowo delikatnie leczyli, każda wizyta usg. Dzwonili nawet w święto 1 maja zapytać czy ck z Bilem. Lekarz Kliniki jest ze mną w stałym kontakcie. W moim mieście lekarz jest bardzo chwalony. Nie jest mi łatwo, ale poza kupą ja widzę nawet dziś, że z Bilem lepiej.
Ostatnio edytowano Śro cze 05, 2024 17:09 przez Bestol, łącznie edytowano 1 raz
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1895
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Śro cze 05, 2024 17:01 Re: Wyniki badania Bila i są zalecenia

ten super wet to dr Słodki ?

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16646
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 05, 2024 20:41 Re: Wyniki badania Bila i są zalecenia

Bestol weź wyniki, historie, ale nie bierz kota i idź do innego veta na konsultacje. Świeże spojrzenie może dać więcej niż vet który zna kota i człowieka. Inna klinika, inny lekarz który może coś wyłapie albo powie, że kot zdrowy, ale osłabiony niepotrzebnymi lekami, zbyt dużą ilością leków i supli i wystarczy przestać. Dać mu odetchnąć. Ja wiem, ciężko, czasem się wydaje, że problem dalej jest, ale i czasem trzeba uzbroić się w cierpliwość, bo na tym polega obserwacja. Zapisuj sobie zdarzenia które wydają się Tobie podejrzane, coś się działo i porównuj zapiski czy któreś zachowanie się powtórzyło albo powtarza regularnie. U nas to zadziałało przy qpie, wiem że niektóre zachowania przez nieleczone zaparcie się utrwaliło, np wycie albo nerwowe przewalanie żwiru. U Bila może być tak samo. Są zachowania które mogą sugerować problem, ale to zachowania nabyte przez stres.

Chikita

 
Posty: 7643
Od: Śro cze 28, 2017 18:05

Post » Czw cze 06, 2024 16:41 Re: Wyniki badania Bila i są zalecenia

Wiecie co w tym wszystkim jest dziwne? Problemy z siusianiem, które pojawiły się znowu niedawno po długim czasie, jakby nałożyły się na siebie z tą kupą. Dziś kupa Bila przypomina już kupę znowu (ale na razie przypomina). Bil od wczoraj siusia znowu jak ta lala, 3 razy dziennie.

Wszystko zaczęło się od omijania jedzenia, potem wchodzenie i wychodzenie z kibelka bez efektu. Byłam pewna, że znowu siusiu nie może zrobić. Ale ani USG, ani wyniki badania moczu nie wskazały na problem z siusianiem, ale pęcherz na USG był zawsze wielki - ok. 5 cm i widziałam, że rzadko - nawet raz dziennie siusia. Potem nagle pojawiła wyciągnięta szyja do przodu i pozycja bólowa i luźna kupa. Zaraz potem po czasie biegunka i żyrafia szyja. W badaniu u weta dróg oddechowych u Bila kaszel. I ciągle luźna kupa - pojawiła się w końcu wodnista biegunka, ona pojawiła się przed leczeniem, nie po lekach. Zaobserwowałam, że mocz oddawał od razu bez problemu po zrobieniu luźnej kupy, to przed kupą wchodził i wychodził ciągle z kuwety, nie zarejestrowałam od razu w głowie tego faktu, że nie sika, bo inny jest problem niż oddawanie moczu. Potem w trakcie leczenia to zaobserwowałam. I dziś już z kupą łatwiej i ładniejsza i potem od razu siku z rana (ciągle kupa jeszcze nie jest kupiasta, ale jest o niebo lepiej). Przed chwilą bez problemu wielkie siku Bilu zrobił. Apetyt mu dopisuje.

Dziś kontaktował się ze mną wet, prosił utrzymać leczenie i nie targać Bila do Kliniki, no chyba że gdyby coś się stało. Dziś wróciła Bilowi ochota do zabawy, mimo relanium i całego tabunu leków. Przy czym zdałam sobie sprawę, że z tych leków: Cystaid i Perognidol brał od 2 lat. Wcześniej zamiast relanium 1/4 tabl brał i tak gabapentynę. Dia dog na biegunkę wielką - doraźnie mam podawać i nie podaję. Nospa doraźnie - od wczoraj niepotrzebna. Bentoactiv - to suplement stosowany po prostu jako wsparcie w trakcie biegunek, Fortiflora - przy antybiotyku,
- Fibor Bil uwielbia - z ręki wcina, bardzo lubi.

Inwazyjne leki, tak myślę, to:
- Biotyl - na infekcje układu oddechowego u kotów - co u Bila zdiagnozowano. Ale widzę wyraźnie, że Bilowi wrócił apetyt, pozycji bólowej na "żyrafę" aktualnie całkowicie brak, nie przerywa jedzenia, wcina do pustej miski,
- hydelon - stosowany jako leczenie wspomagające stanu zapalnego i chorób o podłożu immunologicznym u kotów (najprawdopodobniej Bilu jakiś stan zapalny ma),
- no i quanifen - to na robale (tego leku trochę nie rozumiem).

Jak tak sobie raz jeszcze przeczytałam zalecenia, to już nie są takie straszne. I wierzcie mi, Bilu dziś zaczął być znowu Bilem. Ślicznie siusiającym Bilem :) Mam wielką nadzieję, że zdrowa normalna kupa też tuż tuż. I nie wiecie ile radości, że nie przerywa jedzenia zatrzymując się co chwila w pozycji bólowej "na żyrafę", jakby nie mógł przełykać, a potem próbował znowu i znowu przerwa. I suma sumarum pozostawiał prawie pełną miskę.

Wiem, że mnie nie pochwalicie i może macie rację. Ale jednak spróbuję wytrwać w tym leczeniu do kolejnego kontaktu z wetem w przyszły wtorek i zaplanowanej kontroli - już z Bilem.
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1895
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Nie cze 30, 2024 4:44 Re: Wyniki badania Bila i są zalecenia

Podpowiem nieśmiało, bo nie mam wielkiego doświadczenia w kocim chorowaniu i leczeniu. Proszę spróbować odstresować Bila muzyką tworzoną dla kotów (dźwięki immersyjne). Przetestowały dwie kotki (w czasie chorowania, jedna gościnnie). Reakcje różne, ale pozytywne i pomocne dla dwunożnych :). Trochę trwało, nim znalazłam coś, co odpowiada wszystkim domownikom. Jest dużo muzyki dedykowanej kotom i można stracić cierpliwość, szukając tej "działającej". Mam nadzieję, że można tu podać namiar na kanał: Relaxing Music for Cat. Nasz ulubiony kawałek to 10 h. Bez leków uspakajających i bez przymusu fizycznego, obie zaczęły pozwalać na niemiłe im zabiegi. Pomaga też, jak kotek na parę godzin zostaje sam. U młodszej kici skończyły się "przytkania". Nie potrzebuje suchej karmy, by zajadać nudę i wyspana, z kocim uśmieszkiem wita swego dwunoga po pracy. A było płaczliwie, z pretensjami i obrażaniem się.
Czy Bil dostaje czasami jedzonko nieprzetworzone? Kawałek dobrego mięska (świeże, surowe, bio), żółtko, trawka lub kocimiętka zielona do podskubania? Proszę zerknąć, ile w karmie jest % mięska lub ryby (a i to często "zrobione" na kawałki przemielone resztki wszystkiego)? Bil może mieć wrażliwość na wypełniacze, bo jeśli karma ma np 4% mięsa, to co jest w pozostałych 96%? A kot mięsożercą jest, nie jada padliny, a roślinek niewiele. Starsza kotka jest moją testerką świeżości i uczciwości ubojni. Powącha, i jak coś nie tak, to otrząsa się, jak dwunóg po ciepłym alko i ucieka :)
Dobrze też, by do picia miał przegotowaną i ostudzoną wodę. Szczególnie jeśli woda jest "twarda".
Proszę też obserwować koniuszek ogonka. Bil będzie wskazywał nim, gdzie go boli, w którym miejscu (jeśli na siebie), lub gdzie jest problem (w kierunku kuwety, lodówki, okno/światło, itp). Przy podwyższonej temperaturze będzie kładł łapkę na Pani dłoni i/lub poliże dłoń. Jak głodny, to będzie wysuwał i chował języczek (jak żmijka), lekko mlaskając. Pokaże ogonkiem, skąd chce jedzonko. Na lodówkę, na szafkę. Będzie wiele radości z odgadywania kocich wskazówek.
I może druga kuweta (na próbę) z trocinowym żwirkiem. Niech ma możliwość wyboru i decyzji.
Trzymam kciuki za normalne Bila kupki!:)

tacjan

 
Posty: 4
Od: Czw cze 13, 2024 11:11

Post » Nie lip 14, 2024 18:25 Re: Wyniki badania Bila i są zalecenia

Tacjan, masz rację. Znam kocią muzykę i często puszczam mojemu kociastemu :) Np. tp https://www.youtube.com/watch?v=lle2ptcMbUE

Bilu niestety je tylko karmę puszkową :oops: Zastrajkował przy Gussto Urinary i aktualnie jest na 4 Vet.

Bilu nie zaakceptował innego żwirku, tylko ten - niestety zły silikatowy (spróbowałam Twojej rady).

Bilu dziś dostał ataku. Stworzyłam nowy wątek - bo się przestraszyłam tym co się stało. Wbrew temu, co o mnie myślicie na Forum, nie targam Bila do weta z każdego powodu. Byłam z nim w piątek - trzy dni temu, ale była to kontrola na miesiąc po leczeniu biegunki. Wet stwierdził, że wszystko ok. To było przedwczoraj. Dziś Bilu dostał ataku - typowy atak padaczki psychomotorycznej - dziękuję Chikita za podpowiedź, bo nie wiedziałam co się dzieje, myśłłam, że to "Frap", ale Chikita miała rację, obejrzałam wiele filmików i poczytałam wiele o ataku przy hiperestezji, czy też zespole falującej skóry. Mojemu Bilowi stało się właśnie dziś to - książkowe objawy.
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1895
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 106 gości

cron