Pomoc w diagnozie Kotki Nali, POMOCY

[MalikaKociara]

Bardzo proszę o pomoc/rade, może ktoś miał podobny przypadek

Kotkę Nale znalazłam u siebie w garażu podziemnym gdy miała około 2/3 miesięcy (tyle stwierdził wet), została wtedy zbadana na FIV i FelV wyniki wyszły ujemne, odrobaczona. Jest kotem niewychodzącym i mieszka z drugim 5 letnim kotem (FIV i FELV ujemny, sprawdziany 2 razy). Teraz koteczka ma już 3 lata i około miesiąca temu pojawiły się u niej ataki padaczki, 3 pierwsze dni jeszcze bez typowych padaczkowych spazmów, kręcenie się w kółko, niekontrolowane oddawanie moczu i ślinotok. Na trzeci dzień pojawiły się już typowe ataki, kotka leżała na ziemi i przebierała łapkami. W ten sam dzień oczywiście do weta, podstawowe badanie krwi i kału, w kale nie wyszło nic, w krwi lekka anemia reszta w normie. Zostaliśmy odesłani do neurologa, wszystkie reakcje w normie bez deficytów w badaniu neurologicznym, przepisany lek (3 razy po 1/3 tabletki Levetiracetam Accord 250mg dziennie) i zalecenie następnych badań. Następne w kolejce USG brzucha, zauważono niewielką ilość wolnego aechogennego płynu w jamie otrzewnej między pętlami jelit, przyśledzionowo oraz między płatami wątroby oraz niewielkiego stopnia pogrubienie warstwy mięśniowej na całej długości jelita czczego (lekarz stwierdził że to najprawdopodobniej przewlekłe zapalenie). Węzły chłonne, wątroba, śledziona, trzustka, nadnercza, nerki w normie, pęcherz w normie z drobnym osadem. Tutaj zalecona zmiana karmy na monobiałkową, plus raz dziennie tabletka leku osłonowego vivomixx 112. Następne skierowanie i wykonaliśmy echo serca (wszystko w normie) oraz dodatkowe badania krwi. No i tutaj przybijający wynik kot ma FelV (test duo), ujemny wynik na toxoplazme, i bardzo wysoką witaminę B12 (norma do 885pmol/l a kot ma jej aż 1279), do tego zbadane również białko, stężenie całkowite to 79.00 (g/l), ponad normę Albuminy 42.61g/l podczas gdy norma jest do 35.60, Alfa 2 8.52g/l norma to 6.10 i Gamma 16.65g/l gdy norma to 14.60. Kot po przepisanych lekach ma codziennie po jednym napadzie zawsze taki sam bez typowych spazmów na ziemi (nie wywraca się), ale ślinotok, oddawanie moczu i kręcenie się w kółko (w lewą stronę) występuje każdego dnia, kotka chetnię je i pije wypróżnia się i zachowuje normalnie, ataki ma tylko w dzień najczęściej koło wieczora lub gdy jest zestresowana (po wizytach u wetów). Proszę o wszelkie rady. Czy ktoś wie czy Felv może wywoływać ataki padaczki, i miał może kota z tak wysokim B12, nie wiem co jeszcze moge sprawdzić żeby jej pomóc.

[anka1515]

Podniosę

[jolabuk5]

Jesteś nowa na forum, dlatego pierwszych 5 postów wymaga akceptacji moderatora (czyli nie ukazują się od razu po napisaniu), nie mozesz też pisać pw. Napisz szybko jeszcze 4 posty w dowolnych wątkach, żeby Twoje posty zaczęły się pojawiać bez zbędnej zwłoki.
Jest na forum sporo opiekunów kotów z padaczką, może będą umiały coś doradzić.

[MalikaKociara]

Dziękuję za rade właśnie stworzyłam 4 dodatkowe posty. Mam nadzieję że może ktoś coś doradzi.

[Blue]

Możesz napisać jaki dokładnie wyszedł wynik toksoplazmozy?
Jak wyglądają oczy kotki?
Są zupełnie normalne, równe, klarowne, nie wyglądają dziwnie, reagują na światło prawidłowo?
Możesz wkleić dokładne wyniki wszystkiego co wyszło w badaniach krwi i co było badane?
Dobrze napisałaś stężenie całkowite białka?
Płyn w jamie brzusznej, objawy neuro, podwyższone gammaglobuliny - to spore podejrznie FIPa, ale jeśli dobrze przepisałaś białko i albuminy to stosunek a/g jest stosunkowo wysoki, nie pozwala wykluczyć FIPa ale zmniejsza jego prawdopodobieństwo.

Weci Wam nie sugerują rezonansu?
I upewnienia się co do wyniku FeLV badaniem PCR?
Jeśli koteczka ma faktycznie FeLV to rośnie u niej ryzyko neuroinfekcji o nietypowym przebiegu lub wywołanych nietypowymi bakteriami dla takich chorób.
Dlatego ciekawi mnie jaki wyszedł wynik toksoplazmozy, bo często wynik jest interpretowany jako ujemny, mocno bezpodstawnie.

[MalikaKociara]

Wynik toksoplazma IgG, IgM (Chemiluminescencja) IgM - ilościowo mam jedynie napisane w wynikach poniżej 5.0 IU/ml. IgM jakościowo Ujemny (-). Oczy kotki przed lekami od neurologa po jednym z ataków były nierówne, w czasie badania neurolog już nie stwierdził żadnych nieprawidłowości w oczach. Informowałam go że po ataku były nierówne (prawa źrenica nie reagowała na światło) ale stwierdził że to się zdarza po atakach i jeśli zniknie w ciągu 48h to nie musi znaczyć nieprawidłowości mózgu. Teraz oczy wyglądają, ok są klarowne i nawet po ataku reagują prawidłowo, kotka po epizodach szybko wraca do siebie. Na rezonans głowy jesteśmy zapisani, neurolog zaleciła, o PCR jeszcze nikt nie mówił, wetka mówiła tylko żeby powtórzyć test na FelV za około 2 miesiące. Wklejam wyniki i dziękuje za pomoc.