» Pt cze 14, 2024 6:38
Re: Kot leczony od 3 lat na padaczkę odmawia jedzenia. PORAD
Nie ma możliwości żadnym leczeniem "oczyścić" kota z pasożyta - zawsze zostaną otorbione, nieaktywne postaci w organach.
I zawsze jest możliwość uaktywnienia choroby. To się zresztą dzieje co jakiś czas, przy spadkach odporności - ale układ odpornościowy od razu załatwia sprawę.
Jednak czasem jest możliwość że nie załatwi i choroba przejdzie w szybko przebiegającą lub odwrotnie - jątrzącą się infekcję układową, czasem sama infekcja nie jest bardzo nasilona ale nasilony jest odczyn zapalny, reakcja organizmu na pasożyta, co może powodować stany zapalne w różnych organach, powstawanie rozsianych a'la guzków które mogą wyglądać jak nowotworowe lub powstania wielkich węzłów chłonnych które bywają diagnozowane jako chłoniaki.
Objawy mogą być wszelkie możliwe tak naprawdę, w zależności gdzie głównie uaktywnił sie patogen i jaką reakcję wywołał.
Przy tych stanach u kota zarażonego już dawno toksoplazmozą przeciwciała IgM mogą się w ogóle nie podnosić, rosną tylko IgG, co bywa źle interpretowane, jako oznaka przebytej toxo.
Jesli są mocno podwyższone a kot ma dziwne objawy - to zawsze trzeba brać pod uwagę że to toksoplazmoza układowa.
Jeśli objawy na to pozwalają można zaryzykowac i powtórzyć badanie po kilku tygodniach, jeśli spadają oznacza to że był to rzut aktywizacji toksoplazm ale organizm sam sobie z nią poradził i przypadkiem ten moment wyłapano a przyczyna objawów jest inna, ale przy takim oznaczeniu jak u Dino trudno będzie ocenić stopień spadku, bo nie wiadomo jaki ten wynik faktycznie jest (250? czy 600?), a objawy ma od dawna.