wieczne zapalenie pęcherza

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 06, 2024 15:02 Re: wieczne zapalenie pęcherza

Ja tak dawałam. Starałam się o ludzką proverę 10 mg i dawałam połowę. Kocia 5 mg jest twarda, niebieska, trudna do pokruszenia i trzeba dać całą tabletkę.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69976
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 06, 2024 15:12 Re: wieczne zapalenie pęcherza

Udalo mi sie jesacze dzis dostac do dr Slowikowskiego w Gdansku, zobacze co jeszcze on powie. Dziekuje jeszcze raz za wsYstkie rady, mam wrazenie ze weci ktorzy ja ogladaja teraz traktuja mnie jak panikare..
ObrazekObrazek

77renifer

 
Posty: 699
Od: Śro lut 11, 2009 21:09
Lokalizacja: 3 city

Post » Czw cze 06, 2024 18:13 Re: wieczne zapalenie pęcherza

Jestem po wizycie - wydzielina z pochwy bo kilut macicy rozpulchniony w stanie zapalnym , do trgo kamienie w pecherzu ale to juz wiem.
Niemniej antybiotyk lewofloksacyna i Provera ale w dawkowaniu codziennym przez 3-5 dni
ObrazekObrazek

77renifer

 
Posty: 699
Od: Śro lut 11, 2009 21:09
Lokalizacja: 3 city

Post » Czw cze 06, 2024 20:53 Re: wieczne zapalenie pęcherza

Levofloxacyna to dobry antybiotyk, powinna pomóc. Kciuki za koteczkę! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69976
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 07, 2024 6:39 Re: wieczne zapalenie pęcherza

77renifer pisze:Jestem po wizycie - wydzielina z pochwy bo kilut macicy rozpulchniony w stanie zapalnym


Dlaczego nie jestem zdziwiona...
Najważniejsze że jesteście pod opieką weta który się już tym jak trzeba zajął.

W kilka tygodni po terapii dobrze byłoby zrobić usg żeby sprawdzić czy stan zapalny się wygasił zupełnie - bo taki zainfekowany kikut potrafi się potem tlić i nie dawać wyraźnych objawów, ale szkodzić i siać bakteriami.

Blue

 
Posty: 23937
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt cze 07, 2024 7:10 Re: wieczne zapalenie pęcherza

Tak mamy sie jeszcze pokazac no i faktycznie mowil zeby zajac sie kamieniami w pecherzu bo jest ich mnostwo
ObrazekObrazek

77renifer

 
Posty: 699
Od: Śro lut 11, 2009 21:09
Lokalizacja: 3 city

Post » Pt cze 07, 2024 9:23 Re: wieczne zapalenie pęcherza

77renifer pisze:Tak mamy sie jeszcze pokazac no i faktycznie mowil zeby zajac sie kamieniami w pecherzu bo jest ich mnostwo


Nie wiem jak wygląda ten pęcherz faktycznie, ale jeśli złogów jest bardzo dużo to często najsensowniej jest otworzyć pęcherz operacyjnie, oczyścić go dokładnie, zszyć i rozpocząć profilaktykę po zbadaniu z czego ten osad się składał.

Blue

 
Posty: 23937
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt cze 07, 2024 16:09 Re: wieczne zapalenie pęcherza

Tak tez sugerowal dr ,
Mam wyniki hormonu: progesteron <0,64 nmol.
Czy cosnac ich o oznaczenie innych?
Czy takie zachowanie moze byc tylko z powodu ropomacicza?
ObrazekObrazek

77renifer

 
Posty: 699
Od: Śro lut 11, 2009 21:09
Lokalizacja: 3 city

Post » Pt cze 07, 2024 19:30 Re: wieczne zapalenie pęcherza

Na razie bym przeprowadziła leczenie zgodnie z zaleceniami - antybiotyk, blokada hormonalna przez kilka dni i kontrola i zobaczycie co będzie się działo.
Gdyby objawy rujowe się powtórzyły - trzeba będzie koniecznie zbadać poziom estrogenów.
Gdyby był wysoki - trzeba będzie zrobić usg u kogoś kto je bardzo dobrze robi i ma dobry sprzęt - trzeba będzie na ile to możliwe dokładnie obejrzeć jamę brzuszną - ocenić wygląd nadnerczy, kikut macicy, poszukać zmian które mogą produkować hormony.
Bo o ile ruje u kotek wykastrowanych zdarzają się bez żadnej większej patologii, to po takim bezobjawowym czasie od kastracji, nagłe silne tąpnięcie rujowe połączone ze stanem zapalnym kikuta macicy - trzeba będzie wykluczyć ewentualność powstania jakiejś zmiany czynnej hormonalnie.

Blue

 
Posty: 23937
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt cze 07, 2024 20:26 Re: wieczne zapalenie pęcherza

Dziekuje za szybki odzew , tak zrobie. Dzis dostala 1 dawke Provery :-)
ObrazekObrazek

77renifer

 
Posty: 699
Od: Śro lut 11, 2009 21:09
Lokalizacja: 3 city

Post » Pon cze 10, 2024 10:44 Re: wieczne zapalenie pęcherza

Czesc :-) kotce minely objawy ;-)
Jednak rozmawialam z hodowczynia - miala przypadek kiedy kotka sterylizowana miala ciaze urojona bo wlascicielka smarowala sie kremem z estrogenami.
I teraz - otoz od tygodnia mniej wiecej aplikuje sobie estrogeny w postaci aerozolu na przedramie. Myslicie ze to moglo byc przyczyna ? Moze kotka ocierajac lub przytulajsc nieswiadomie dostawala wstrogeny ode mnie ze skory?
ObrazekObrazek

77renifer

 
Posty: 699
Od: Śro lut 11, 2009 21:09
Lokalizacja: 3 city

Post » Pon cze 10, 2024 11:14 Re: wieczne zapalenie pęcherza

Teoretycznie jest to możliwe - ale 3 czerwca, czyli tydzień temu napisałaś że kotka ma objawy rujowe już troszkę.
Musiałabyś sobie sprawdzić jak to czasowo wygląda i się zgrywa.
Tym bardziej że ona miała też zapalenie kikuta macicy, ropną wydzielinę z dróg rodnych - zanim się objawy ujawniły choroba musiała się już trochę jątrzyć - więc najprawdopodobniej zaczęły się już te jazdy wcześniej, estrogeny na Twojej skórze mogły się pechowo dołożyć do nasilenia objawów.
Tak czy owak - zwróciłabym na to uwagę żeby kotka nie miała dostępu do skóry potraktowanej aerozolem przez czas wchłaniania się preparatu (60 minut, po wyschnięciu można zakryć odzieżą).

Blue

 
Posty: 23937
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 123 gości