Dokocenie do dwóch 15-letnich kotów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 04, 2024 21:31 Dokocenie do dwóch 15-letnich kotów

EDIT: Edytuję post, bo sytuacja z tymczasem się zmieniła - kotków na tymczasie u mnie nie będzie, będą za miesiąc dwa kociaki + mama. Ale pytania z posta są aktualne :)

Cześć!

Chcę Was prosić o poradę odnośnie dokocenia do dwóch 15-letnich kotów, od zawsze domowych i niewychodzących. Sytuacja wygląda tak: przez jakieś 3 tygodnie będą u mnie na tymczasie przebywać prawie 2-miesięczne kociaki z mamą. Kotka jest działkowa, 2 miesiące temu miała test paskowy na FIP (negatywny), dzieci urodziły się w piwnicy i tam przebywają od tych kilku tygodni, nie mają styczności z innymi zwierzakami, nie wychodzą na zewnątrz. Kiedy przyjdzie pora na rozstanie z mamą, dwójka kociaków + mama zostaną ze mną na stałe i chciałabym móc powolutku zapoznawać je z moimi kotami. I tu pojawia się pytanie: co powinnam zbadać, o co zadbać, żeby mogły się stykać z moją dwójką chociaż przez kraty kojca?

Bardzo chcę wszystko zrobić jak trzeba, żeby nie zaszkodzić ani nowej trójce, ani moim 15-latkom, więc będę wdzięczna za podpowiedź :)
Ostatnio edytowano Czw cze 06, 2024 21:07 przez natka_kociara, łącznie edytowano 1 raz

natka_kociara

 
Posty: 6
Od: Wto cze 04, 2024 21:23

Post » Czw cze 06, 2024 17:23 Re: Dokocenie do dwóch 15-letnich kotów

Jakos tak bardziej klarownie, o co chodzi?
Kociaki z matka u Was na tymczasie, a potem zostaja na stale tez u Was?

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Czw cze 06, 2024 18:20 Re: Dokocenie do dwóch 15-letnich kotów

FuterNiemyty pisze:Jakos tak bardziej klarownie, o co chodzi?
Kociaki z matka u Was na tymczasie, a potem zostaja na stale tez u Was?

No tak, nie dopisałam, że kociaków jest kilka :) Dwa + mama zostaną u mnie na stałe, reszta pójdzie do innych domów, kiedy już będzie to możliwe.

natka_kociara

 
Posty: 6
Od: Wto cze 04, 2024 21:23

Post » Czw cze 06, 2024 20:34 Re: Dokocenie do dwóch 15-letnich kotów

To kolejne pytanie, jaka przestrzen, jakie mozliwosci pogodzenia tylu kotow razem?
Czy aby na pewno dwa starsze koty potrzebuja takich atrakcji na swoim terenie?

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Czw cze 06, 2024 20:44 Re: Dokocenie do dwóch 15-letnich kotów

FuterNiemyty pisze:To kolejne pytanie, jaka przestrzen, jakie mozliwosci pogodzenia tylu kotow razem?
Czy aby na pewno dwa starsze koty potrzebuja takich atrakcji na swoim terenie?

Od mojej ostatniej wiadomości sytuacja się zmieniła, nie będzie u mnie tymczasu (ze względu właśnie na moje koty), ale 2 kociaki + mama zamieszkają u nas za jakiś miesiąc, więc pytania o badania itp. są aktualne :)

Mieszkanie ma prawie 70 m i jest na dwóch poziomach, więc na początku jest opcja, żeby koty były na dwóch piętrach.

natka_kociara

 
Posty: 6
Od: Wto cze 04, 2024 21:23

Post » Czw cze 06, 2024 20:50 Re: Dokocenie do dwóch 15-letnich kotów

Bierzesz pod uwagę tylko sprawy zdrowia. A ważne jest też, jak dwa starsze koty mają zaakceptować nagłą obecność w domu dwójki młodych i ich matki (też pewnie dość młodej). To jest możliwe, ale wymaga trochę przestrzeni, żeby starsze koty mogły odseparować się od kociej młodzieży i jej szaleństw. Opowiedz, proszę, więcej o tym, w jakich warunkach będzie przebiegało to dokocenie. Może coś doradzimy, co Ci się przyda.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69976
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 06, 2024 20:59 Re: Dokocenie do dwóch 15-letnich kotów

jolabuk5 pisze:Bierzesz pod uwagę tylko sprawy zdrowia. A ważne jest też, jak dwa starsze koty mają zaakceptować nagłą obecność w domu dwójki młodych i ich matki (też pewnie dość młodej). To jest możliwe, ale wymaga trochę przestrzeni, żeby starsze koty mogły odseparować się od kociej młodzieży i jej szaleństw. Opowiedz, proszę, więcej o tym, w jakich warunkach będzie przebiegało to dokocenie. Może coś doradzimy, co Ci się przyda.

Troszkę już napisałam w poście, który jeszcze nie został zaakceptowany, ale dopiszę więcej. Mieszkanie ma prawie 70 m, dwa poziomy, łącznie są 2 osobne pokoje + salon. Starsze koty mogą być na dole, gdzie będą miały swobodny dostęp do najważniejszych dla siebie miejsc (salon, sypialnia, balkon), a młode na górze, odseparowane na tyle, na ile to będzie potrzebne (ale nie będą tam też przebywać same, bo to czyjś pokój - kotki znają już i lubią tę osobę). Starsze koty to kocur i kotka, młode to same kotki. Co jeszcze może być ważne?

natka_kociara

 
Posty: 6
Od: Wto cze 04, 2024 21:23

Post » Pt cze 07, 2024 0:32 Re: Dokocenie do dwóch 15-letnich kotów

Dziękuję za odpowiedź. Z tego co piszesz wydaje mi się, że nie powinno być problemów z zapewnieniem rezydentom odpowiednich warunków i spokoju. Trzymam kciuki, żeby wszystko się udało! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69976
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 07, 2024 16:28 Re: Dokocenie do dwóch 15-letnich kotów

jolabuk5 pisze:Dziękuję za odpowiedź. Z tego co piszesz wydaje mi się, że nie powinno być problemów z zapewnieniem rezydentom odpowiednich warunków i spokoju. Trzymam kciuki, żeby wszystko się udało! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Cieszę się, że tak myślisz, oby tak było! Nie planowałam nowych kotów, ale te 3 kociaki skradły niespodziewanie moje serce, mam nadzieję, że będzie dobrze <3

No i podbijam wątek w sprawie porad zdrowotnych <3

natka_kociara

 
Posty: 6
Od: Wto cze 04, 2024 21:23

Post » Pt cze 07, 2024 21:46 Re: Dokocenie do dwóch 15-letnich kotów

Powierzchnia mieszkania, to jedno. Drugie, to przygotowanie lokum pod tyle kotow, rozne opcje 'sciezek', z polkami i przejsciami na roznych wysokosciach, na scianach, drapaki, legowiska, miejscowki. Zabezpieczenie miejsc, by rezydenci mogli spokojnie jesc, kuwetowac i lezakowac bez nadmiernie aktywnych malolatow, a te z kolei mialy zajecie i mozliwosci rozladowania energii.
Kwestia ilosci kuwet, czyli co najmniej 5-6.
Koszty utrzymania i potencjalnego zaopiekowania weterynaryjnego.
Dostep do kontaktu z czlowiekiem, nie tylko przelotne glask przy wyjsciu do pracy.
Dopieszczanie rezydentow, bo one najwiecej 'straca' w efekcie powiekszenia stada.
Osiatkowany balkon i okna (zakladam, ze juz sa przy obecnych futrach).

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pt cze 07, 2024 22:53 Re: Dokocenie do dwóch 15-letnich kotów

FuterNiemyty pisze:Powierzchnia mieszkania, to jedno. Drugie, to przygotowanie lokum pod tyle kotow, rozne opcje 'sciezek', z polkami i przejsciami na roznych wysokosciach, na scianach, drapaki, legowiska, miejscowki. Zabezpieczenie miejsc, by rezydenci mogli spokojnie jesc, kuwetowac i lezakowac bez nadmiernie aktywnych malolatow, a te z kolei mialy zajecie i mozliwosci rozladowania energii.
Kwestia ilosci kuwet, czyli co najmniej 5-6.
Koszty utrzymania i potencjalnego zaopiekowania weterynaryjnego.
Dostep do kontaktu z czlowiekiem, nie tylko przelotne glask przy wyjsciu do pracy.
Dopieszczanie rezydentow, bo one najwiecej 'straca' w efekcie powiekszenia stada.
Osiatkowany balkon i okna (zakladam, ze juz sa przy obecnych futrach).

Tak, siatki są oczywiście :)

Wszyscy domownicy pracują zdalnie, więc koty dużą część dnia przebywają z człowiekiem i to się nie zmieni. Moje dwa futra śpią ze mną i tak też zostanie (kociaki i mama będą spać z kimś innym na górze).

Dziękuję za wszystkie rady!

natka_kociara

 
Posty: 6
Od: Wto cze 04, 2024 21:23

Post » Pt cze 07, 2024 23:01 Re: Dokocenie do dwóch 15-letnich kotów

FuterNiemyty pisze:Powierzchnia mieszkania, to jedno. Drugie, to przygotowanie lokum pod tyle kotow, rozne opcje 'sciezek', z polkami i przejsciami na roznych wysokosciach, na scianach, drapaki, legowiska, miejscowki. Zabezpieczenie miejsc, by rezydenci mogli spokojnie jesc, kuwetowac i lezakowac bez nadmiernie aktywnych malolatow, a te z kolei mialy zajecie i mozliwosci rozladowania energii.
Kwestia ilosci kuwet, czyli co najmniej 5-6.
Koszty utrzymania i potencjalnego zaopiekowania weterynaryjnego.
Dostep do kontaktu z czlowiekiem, nie tylko przelotne glask przy wyjsciu do pracy.
Dopieszczanie rezydentow, bo one najwiecej 'straca' w efekcie powiekszenia stada.
Osiatkowany balkon i okna (zakladam, ze juz sa przy obecnych futrach).

Tak, to wszystko jest bardzo ważne, dobrze, że dopisałaś!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69976
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 91 gości