Czesc,
Jakis czas temu adoptowałam kotkę ze schroniska na Paluchu w Warszawie i w najbliższym czasie czeka nas kastracja. Wiem, ze schronisko daje możliwość darmowej kastracji przez weterynarzy pracujących na miejscu - natomiast nie jestem w stanie znaleźć nigdzie w internecie opinii na ich temat. Czy ktoś z Was skorzystał z takiego darmowego zabiegu oferowanego przez schronisko?
Moja kotka nie cieszy się najlepszym zdrowiem, jako kociak przechodziła koci katar, który niestety zajął oko w postaci wrzodu rogówki. Aktualnie kotka jest zdrowa, natomiast zauważyłam problemy z oddychaniem po intensywnej zabawie (co mnie niepokoi i jest potrzeba sprawdzenia), stad zależy mi na tym, aby kastracja była wykonana przez kogoś kto spojrzy na to fachowym okiem.
Pozdrawiam