to mój pierwszy temat na tym forum, dlatego proszę o wyrozumiałość. Nie znalazłem żadnego podobnego tematu na forum - jeżeli słabo szukam, to proszę o wskazanie, gdzie znajdę podobny wątek


Ponad miesiąc temu wzięliśmy od znajomych kota. Kociak jest już dość spory (ok roczny), jest spokojnym osobnikiem potrafiącym korzystać z kuwety (to duży plus). Poza tym jest mega przytulakiem. Ponieważ był to kot 'przydomowy' to na nas spoczęły sprawy związane z jego 'udomowieniem'. Założyliśmy mu książeczkę, odrobaczyliśmy, w tym miesiącu będzie też zaszczepiony przeciwko wściekliźnie, aby mógł spokojnie i swobodnie wychodzić pod naszą opieką na dwór. Kociak miał być poddany kastracji i tu pojawił się problem - po podaniu pierwszej dawki znieczulenia nasz weterynarz odstąpił od dalszego postępowania, gdyż kot dziwnie zareagował na tę dawkę. Jak powiedział wet - kot jest 'sercowcem' i ten zabieg nie może być u niego przeprowadzony. Kot jest u nas jak wspomniałem od miesiąca. Ze względu na zapachy ma swoje miejsce w, można ta powiedzieć, wydzielonej części domu. Tam ma swoje legowisko, kuwetę (zamkniętą, która dość dobrze izoluje zapachy, ale... wiadomo jak jest


I teraz sekcja pytań

1. Jaki żwirek polecacie dla niego? Do tej pory używamy peletu drewnianego plus neutralizator zapachów 'Benek', co przy częstej wymianie sprawdza się całkiem dobrze, ale może macie jakieś sprawdzone dobre żwirki (np silikonowe)?
2. Czy polecacie jakieś inne neutralizatory zapachów w formie sypkiej?
3. Czy polecacie jakieś neutralizatory w sprayu?
4. W co jeszcze dobrze się zaopatrzyć w takiej sytuacji?
5. Czy ktokolwiek z Was trzyma w domu niekastrowanego kota i może cokolwiek doradzić w tej kwestii (najchętniej napiszcie na PW)?
Będę wdzięczny za odpowiedzi na powyższe pytania i wszystkie rady na PW
