Nie wiem od czego zaczac, bo bardzo niezrecznie czuje sie, proszac o pomoc. Nie jestem dobrze znana na forum, bardzo rzadko udzielalam sie na innych watkach (szczegolnie w ostatnim czasie), zwykle pisalam jak cos dzialo sie z kotami, ktorymi sie opiekuje. Kilka miesiecy temu zalozylam watek o wolnobytujacym kocurku z zerwanym wiezadlem:
viewtopic.php?f=1&t=215769&p=12724041#p12724041
Niestety, musialam stworzyć zbiorke, choc bardzo sie przed tym bronilam.
Link do zbiorki:
https://pomagam.pl/fm6d7p
W skrocie - Czaruś to jeden z dokarmianych przeze mnie kotków. Niestety, pewnego dnia zjawił się kulejący i bardzo cierpiący. Trzeba bylo go zlapać i zabrać do weterynarza. Okazalo sie, ze zerwał więzadło krzyżowe w tylnej prawej łapce, co ponoc u kotow rzadko sie zdarza. Przeszedl dwie operacje (ponieważ 1-sza nie odniosla skutku) i teraz powoli dochodzi do siebie. W miare mozliwosci zajmuję się kotami w potrzebie "z wlasnego podwórka". Sama mam w domu 8 niewychodzacych kotow po przejsciach, wiekszosc to pol dzikuski, po leczeniu nie nadawaly sie juz do wypuszczenia w miejscu bytowania. Nadal potrzebują one kosztownego leczenia i kontrolnych badań, które pokrywam z wlasnych środków. To duże obciązenie finansowe dla prywatnej osoby. Mam jeszcze pod opieką koty "wolnobytujące" i zdarza się, że one też wymagają opieki weterynaryjnej. Nie liczac już np. wyzywienia i codziennych wydatków związanych z utrzymaniem kociej gromadki. Tym razem, tak ogromne koszta w odstepie bardzo krotkiego czasu przerosły mnie, jednak nie potrafiłam odmówić tej małej cierpiacej Istotce pomocy. Czaruś nie mógł dłużej czekać z tą kontuzją. Dlug w Przychodni Weterynaryjnej opiewa na 3,500-4000zl, dlatego postanowilam zalozyc zbiórkę, choc bardzo nie lubie prosic o pomoc. Na dodatek, jeden z moich domowych kotow powaznie sie rozchorowal - Łatek, ktory 8 lat temu mial wieloodlamowe zlamanie kosci udowej spowodowane postrzalem ze srutu. Teraz ma on powazne problemy z poruszaniem sie


Zdaję sobie sprawę, ze na forum wiekszość osób jest w potrzebie i ma pod opieka wiele zwierzat. Jednak mam goraca prosbe chociaz o udostepnianie. Kazda pomoc jest wazna - razem z Uroczym Czarusiem ślicznie o nią prosimy
