Patmol

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 21, 2023 9:43 Re: Patmol

aania pisze:A w trawie Kaja? Wygląda jak duch trochę :lol: Im dłużej czytam Twój wątek, tym bardziej dochodzę do wniosku, że powinnam mieć psa :wink:


zdecydowanie.
z psem jest fajnie. Pies to taki inny całkiem świat.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie mar 26, 2023 17:35 Re: Patmol

Tymek i Zorro.
bo koty lubią kocie towarzystwo 8)
Obrazek Obrazek
Obrazek

a najlepiej to sie razem upchać gdzieś lubią 8) nie pojmuję tego
Obrazek
Tymek i Ryjek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie mar 26, 2023 19:23 Re: Patmol

Tymek chyba przytulaśny jest, co :)? Sliczne są :)
u mnie tylko dwa koty- matka z córką potrafią się razem ułożyć w jednym legowisku, kartonie budce itp, reszta, mimo, ze się lubią- absolutnie :)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7073
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon mar 27, 2023 8:14 Re: Patmol

Tymoteusz bardzo lubi koty. I z wzajemnością.
Elbert masuje mu plecy. Wygląda wtedy jak fachowy masażysta.

nawet jak Tymoteusz położy się blisko psów, to Ryjek czy Elbert zaraz przychodzą na paluszkach, żeby się do niego przytulic.
Ryjek i Elbert nie lubią psów, ale Tymka bardzo lubią.

czasami 4 koty razem się upchają w pudełku, takim na jednego kota i śpią razem;
chociaż obok są 2 inne wolne pudelka

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon mar 27, 2023 18:26 Re: Patmol

Pudełka to jest w ogóle hit nad hity 8) więc zawsze jest kilka do wyboru
Zorro
Obrazek

i jeszcze raz Tymoteusz i Ryjek
Obrazek
Ryjek sie zaniepokoił, że mu pstrykam, a Tymek go obejmuje i uspokaja

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto mar 28, 2023 19:21 Re: Patmol

i moje dwa słoneczka spacerowe
Obrazek Obrazek

dzisiaj śnieg padał 8O ale krótko
a potem było słonecznie

Szelki Sweetie porządniejsze, bo sie nie przekręcają.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto mar 28, 2023 22:05 Re: Patmol

Patmol pisze:a najlepiej to sie razem upchać gdzieś lubią 8) nie pojmuję tego

Czemu? Przecież razem cieplej i przytulniej. :)
Piękne koty! :1luvu:
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34180
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Śro mar 29, 2023 8:41 Re: Patmol

Ależ moja likaońska ulubienica wydostojniała :love:
Piękne są obie psice, ale Sweete mnie bardziej ujmuje w tej wiekowej odsłonie. 8)
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23733
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw mar 30, 2023 18:16 Re: Patmol

Sweetie jest strasznie marudna. 8) i jak jej coś nie pasuje to jęczy
Obrazek
czasem mam ją ochotę wyrzucić przez okno :roll: (spokojnie, i tak bym jej nie podniosła)

rano jęczy, bo NATYCHMIAST musi wyjść na siku (tak myślę, bo przecież nie wiem czemu jęczy -ona nigdy tego nie tłumaczy o co chodzi; cos jej nie pasuje -to jęczy i czeka na cud, że powód jej problemu zostanie usunięty sam z siebie.
pewnie tak jak płaczący niemowlak -cos mu nie pasuje i wyje. A Sweetie tak samo, tylko ona wydaje takie jęczące dźwięki, że coś jej nie pasuje. A ja zgaduje o co chodzi w oparciu o 11 letnią praktykę :roll:

rano pewnie jej się chce siku, tak przynajmniej przyjmuję i staram się szybo wyjść
ale w kapciach nie wyjdę przecież -nie mam takich warunków;
a jęczenie nad uchem, bo się nawet nie odsunie -jak zakładam buty o 5 rano nie jest fajne; i nie przyspiesza sznurowania butów

po spacerze jęczy, bo NATYCHMIAST musi jeść /umiera z głodu
NATYCHMIAST
a ja nie mam czarodziejskiej różdżki, muszę najpierw zdjąć buty i kurtkę, poodpinać szelki i smycze, mięso z lodówki wyciągnąć, opłukać, podać kotom, a potem dopiero psom
5 minut mija ; ale jakoś Sweetie nigdy w tym czasie nie umarła jednak z głodu
mimo to codziennie jęczy :strach: tak jakby sie obawiała, że akurat dzisiaj, nie dostanie jeść lub czegokolwiek innego.
Czasem to serio nie wiem o co jej chodzi, bo nie jest łaskawa wyjaśnić w czym problem, tylko jęczy i patrzy na mnie z wyrzutem.

Np po porządnym spacerze jak się już naje to tez jęczy, bo jest zmęczona i chciałaby spać, ale nie może zasnąć bo jest zbyt zmęczona , więć się denerwuje i tym bardziej nie może zasnąć, a jest tym bardziej senna. I się zapętla.
I wtedy trzeba na nią troszke huknąć, żeby się tak nie kręciła, bo to nie pomaga. Potem ją trochę pogłaskać, jak już się nie kręci. I bęc -zasypia..

Powinna mieszkać w domu z ogrodem; no ale ja nie mam. A nie znam nikogo kto ma i by ją chciał.
Teraz i tak pewnie juz za późno na zmiany. Trzeba jej było nie brać ze schroniska. :mrgreen: Może by jej się trafił fajny dom z ogrodem. A tak, trochę się czuje winna, że ją pozbawiłam tej szansy.

Kaja to fajny, bezproblemowy pies
Obrazek
wiadomo, tez ma swoje potrzeby - ale nie robi zamieszania bez sensu, nie potrzebuje domu z ogrodem, nie umiera codziennie z głodu i nie musi robic siku w 1 sekundę po obudzeniu się
i NIGDY nie jęczy
komunikuje się dźwiękami strawnymi dla uszu 8)
Jak jest zmęczona to śpi;
Jak cos chce -to stara się wyjaśnić o co jej chodzi, aż w końcu zrozumiem -próbuje to wyrazić na wiele sposobów, aż znajdzie taki który pojmę.
i nie zakłada że mam moce nadprzyrodzone i sama z siebie wiem o co jej chodzi.
I nie wkurza się jak jednak odmówię, jak już wiem o co chodzi.

Ostatnio się nauczyła prosić mnie o odstawienie odkurzacza do bazy/ mam taki samojezdny.
Jak chce leżeć pod łóżkiem, a odkurzacz akurat sprząta (bo jak odkurzacz wjeżdża czasem pod łózko to ją potrąca).
Oczami pokazuje na odkurzacz i łózko i tak jakby sie uśmiecha ;

Latem prosi o włączenie klimatyzacji, jak jest jej za gorąco. Też pokazuje na klimatyzator, mam przenośny, w taki charakterystyczny sposób.

Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie kwi 02, 2023 20:26 Re: Patmol

poszłyśmy nad rzekę dzisiaj.
coś pysznego tam było 8) trochę się obawiałam, że to wodne szczury -ale szczęśliwie psy niczego nie upolowały
Kaja nad rzeką
Obrazek Obrazek

nawet Sweetie szukała skarbów w trawie
Obrazek

odsłuchałam darmowy, polski webinar (webinar -okropne słowo) o plusach i minusach karmienia barfem - dla początkujących zdecydowanie; w sensie były tam tylko podstawy podstaw. ale był tylko 3 dni bezpłatny.
Nie był zły, ale same oczywistości tam były. Na barfnym forum /barfny świat/ jest dużo więcej wiedzy/ nieporównywalnie więcej całkiem za darmo.
I na tym bezpłatnym reklamowali płatny o karmieniu Barfem.

Po co ktoś miałby płacić za kurs/polegający w sumie na tym że dostanie jakieś materiały do obejrzenia czy przeczytania , kilkaset złoty i więcej, jak na barfnym forum czy na anglojęzycznych stronach jest mnóstwo całkiem darmowych, bardzo ciekawych informacji?

ale uświadomiłam sobie,że to że moje suki od lat jedzą surowa marchew i to ona, przy okazji, -służy im jako przepychacz -więc nie mają/ nie miewają problemów z załatwianiem się 8) co podobno się zdarza przy Barfie.

i znalazłam jeszcze jedną ciekawą stronę o karmieniu surowym/Barfem i nie tylko na FB- https://www.facebook.com/groups/6584536250
znacie?
całkiem ciekawe wpisy

i super stronę o zbieraczach - w sensie taką jako wsparcie dla zbieraczy https://www.facebook.com/groups/hcSupportGroup
i wychodzi mi że jak jestem taki mild hoarder; to znaczy nie mam śmieci, czy bałaganu ani niczego takiego, - ale w sumie mam wszystkiego za dużo. Na wszelki wypadek, na zapas itd.
Strasznie chciałabym się nauczyć mieć wszystkiego mniej. Mieć tyle, żeby móc się swobodnie przeprowadzić. Gdybym chciała oczywiście, albo potrzebowała.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie kwi 02, 2023 20:52 Re: Patmol

Nie istnieje coś takiego, jak swobodnie przeprowadzać :cry: mieć tyle, żeby nie paść trupem przy przeprowadzce, to ideał. Mnie za każdym razem wykańczały książki.

aania

 
Posty: 2756
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Nie kwi 02, 2023 20:59 Re: Patmol

aania pisze:Nie istnieje coś takiego, jak swobodnie przeprowadzać :cry: mieć tyle, żeby nie paść trupem przy przeprowadzce, to ideał. Mnie za każdym razem wykańczały książki.


mnie się wydaje, że jest to możliwe.
W sumie gdyby sobie zostawić 10/20% tego co się posiada, w tym po prostu kilka/kilkanaście książek, to by spokojnie starczyło -i tak większość rzeczy tylko się posiada.
To znaczy można by się bez nich spokojnie obejść.

ale to nie tyle chodzi o ich sprzedanie/oddanie/wyrzucenie -ale raczej o powstrzymanie się przed kupieniem kolejnych/ lepszych 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie kwi 02, 2023 21:09 Re: Patmol

Generalnie zgadzam się, że jest możliwe, tylko że chyba każdy ma jakąś swoją piętę achillesową:) Dla mnie to książki - tu ratuje mnie trochę posiadanie czytnika, ale np w kuchni doszłam do minimalizmy absolutnego, moje wszystkie garnki do gotowania mieszczą się w jednej niedużej szafce i naprawdę nie potrzebuję więcej, moja najmłodsza córka pozbyła się wszystkich jej zdaniem zbędnych ciuchów i zmieściła się w średniej wielkości komodzie, więc tak, jest możliwe, jak się pracuje nad charakterem i posiada czytnik :mrgreen:

aania

 
Posty: 2756
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Pon kwi 03, 2023 6:49 Re: Patmol

Będę pracować nad charakterem 8)
czyli nadmiarem
Bardzo na tym mi zależy.
Przygniata mnie ten nadmiar.

Czytnik mam, ale rzadko korzystam. Głównie słucham wszystkiego na telefonie/przez słuchawki. Mam wykupione legimi , a tam każdą ksiązkę dostępną w abonamencie można odsłuchać na syntezatorze mowy.
Pierwsze kilka książek dziwnie się słucha, ale potem już z górki 8)

Nawet czasem lepiej mi się słucha niż audiobooka, bo syntezator nie cuduje -jak niektórzy lektorzy. Czyta równo. Mam ustawioną szybkość wszystkiego na 1,6 -i syntezatora i audiobooków/ i przy audiobookach czasem muszę zmieniać szybkość -a syntetyzator zawsze ładnie równo czyta.
Audiobooków też słucham, ale często ciekawsze książki nie mają wersji audiobooka.

I mam dużo swoich papierowych książek, które regularnie sprzedaję na OLX. Szału nie ma, ale książek ubywa i co miesiąc kilka złotych wpadnie/ kilkadziesiąt -bo robię zestawy po 2-8 książek.
a i tak prawie ich nie czytam, łatwiej słuchać na słuchawkach i coś robić jednocześnie/ zazwyczaj jest mnóstwo rzeczy do zrobienia i mało czasu na wszystko

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27100
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon kwi 03, 2023 11:06 Re: Patmol

Jak zwykle, zdjecia swietne.
Kaja ma piekne, zimowe futro.
No i charakterek prymitywa, do gruntu pragmatyczny :).

FuterNiemyty

 
Posty: 3470
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 57 gości