Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
DreiKatze pisze:A kotka została zabrana rok temu z schroniska, tam miała wszystkie potrzebne badania i testy zrobione. Wykluczyłabym teorię, że może być nosiecielką.
DreiKatze pisze:A jest możliwość, żeby paraliż jelita powstał przez podanie zastrzyku na zapalenie gardła ?
DreiKatze pisze:Dziękuję Wam wszystkim za zainteresowanie. Faktycznie zaczęło się od kociego kataru a skończyło na paraliżu jelita. Wczoraj dowiedziałam się że jelito nie było otwierane , kontrast nadal ma w sobie. Oczywiście wczoraj znowu zastrzyk przeciwgoraczkowy , kroplówka nawadniająca. Pani weterynarz osłuchała wszystkie narządy i póki co wszystko jest dobrze prócz tych jelit![]()
Trafiłam na weterynarza który nie podda się bez walki , wczoraj podał Ziomusiowi zastrzyk(nie znam nazwy) na rozruszenie jelita który ma działanie 5dniowe. Działu znowu czeka nas rentgen, zobaczymy czy jedzenie się ruszyło w jelitach. Póki co Ziomus nadal sam nie je, nie pije ale siku 1 raz zrobił. Moi mili trzymajcie kciuki
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Szymkowa, Tundra i 42 gości