Kotka jest w wieku ok. 4 lat, sterylizowana. Kupki robi normalne z płynną otoczką w kuwecie jest raz dziennie, ale wychodzi na dwór. Karmiona jest suchym Royalem 3 razy dziennie, teraz tylko to. Dziś byliśmy znowu u weta, tamten na urlopie, wiec inny, mamy zrobić badanie kału, zbierać przez 3 dni. Żadnych leków nie dał, żeby nie zamazać obrazu (leczona w Łodzi na Janosika). Sama nie wiem co i jak, kotka jest wychodząca, ale mało z tej wolności korzysta, raczej siedzi w domu. Nie wygląda mi to na zatoki

to chyba coś innego, boję się tylko żeby nie pozarażała innych domowników (kota, psy).