imatotachi pisze:Milva, a czy możesz mi powiedzieć jak to jest z raną po zębie? Przyznam, że nawet nie zaglądałam kotu do paszczy, bo boję się sprawić mu ból... ale czy żarcie nie dostaje się w rankę i nie powoduje jakichś problemów? W ogóle czy w przypadku kła to ekstrakcja też się odbywała pod narkozą? (W sumie nie wyobrażam sobie usuwania zęba u zwierzaka w inny sposób, ale kto wie!)
A jak kot znosi ból po zabiegu? Czy jakoś przeraźliwie to boli? Czy Twoje koty dostawały jakieś środki przeciwbólowe do samodzielnego podawania po zabiegu?
Wszystkie zabiegi dentystyczne u kotów odbywają się w znieczuleniu. Nasz dentysta robi wszystko pod narkozą wziewną, nie wiem jaką narkozę miał twój kot.
Jeśli jutro masz kontrolę i wet obejrzy buzię kota, na własną rękę na razie tam nie zaglądaj. Do jutra nic się nie stanie.
Nam zawsze dentysta wydaje antybiotyki i leki przeciwbólowe na kolejnych kilka dni do domu, ale u Ciebie pewnie leki poda jutro wet podczas wizyty. Z tym, że na weekend na pewno powinnaś dostać już coś na wynos. Kota ta dziura po zębie boli na pewno tak samo jak człowieka
Zakładam, że dziś wet od razu podał mu coś przeciwbólowego w zastrzyku, może jutro taki zastrzyk powtórzy. Ale później raczej kot będzie dostawał tabletki lub coś w płynie.