Co zrobić z ciałem ukochanego Kota? KREMACJA.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 06, 2016 13:24 Re: Co zrobić z ciałem ukochanego Kota? KREMACJA.

Bardzo dobrze, że taki post powstał i taki pogrzeb jak opisuje autorka postu jest wymarzony. Ale żyjemy w Polsce i u nas jest to jeszcze mocno utrudnione. Również uważam, że oddanie zwierzęcia do zbiorowej utylizacji (jako odpad) czy zakopanie gdzieś w obcym nieswoim miejscu nie jest fajne (np dla mnie), dlatego ja pochowałam swojego kotka na Cmentarzu dla zwierząt w Bytomiu przy schronisku. Mam teraz grobek, który mogę odwiedzać, wśród innych kochanych zwierząt, gdzie przychodzą ludzie, których nie dziwią łzy na policzkach. Będzie to nasz rodzinny grobek, bo jest możliwość pochowania w jednym grobku kolejnych zwierząt, ale na to są jakieś zasady.

Pan.Kruk pisze:Czy ktoś mógłby napisać jak wygląda pogrzeb na cmentarzu dla zwierząt? W moim mieście takiego nie ma. Jest dopiero w planach... Czy przy pochówku ktoś pomaga czy wszystko robi się samemu? Co przy takich temperaturach jakie mamy obecnie i ziemi zamarzniętej na kość?


Byłam na pogrzebie mojego Maciusia. Przez panie w schronisku byłam potraktowana bardzo, bardzo dobrze, z dużym współczuciem i panie we wszystkim mi pomogły i były cierpliwe. W dniu pochówku był skwar. Grób byl wykopany. Ciałko kotka było w kocyku (kotek był zmrożony, bo był po operacji u wetki w chłodni). Sami ułożyliśmy kotka w grobie a pan, który go zakopywał też miał ogrom współczucia. Pytał czy już może zasypywać czy poczekać. Nawet, kiedy spadła pierwsza gródka ziemi - nie wytrzymałam i kazałam wyjąć mojego kotka z grobu, bo chciałam go utulić ostatni raz. Nie było problemu, wzięłam Maciusia w ręce i zawyłam na całe gardło, płacz mnie pochłonął, siedziałam tuliłam ciałko i kołysałam w rękach przytulając do siebie. W pewnym momencie, kiedy poczułam, że pożegnałam Maciusia, pozwoliłam go sobie zabrać i znowu ułożyć w grobie. Pan zakopywał i opowiadał nam o zwierzętach w schronisku, o swoich psach itd. W połowie zakopania Maciusia poprosił o chwilę przerwy. Wtedy się ocknęłam, bo uświadomiłam sobie, że w ten skwar ten pan zasypuje już godzinę bez odpoczynku. Wtedy postanowiliśmy odejść i wrócić na drugi dzień. Na drugi dzień grobek był ładnie usypany i była na nim tabliczka z imieniem Maciusia. Za chwilę pojawił się nowy grobek, psa boksera, a potem tak się jakoś porobiło przez 2 lata, że mamy teraz jakby jeden grobek z pieskiem, tak po prostu ładnie usypany, te dwa grobki są po prostu razem wyrównane. I my i państwo od pieska mamy oczywiście wydzielone grobki. A że są takie właśnie dwa to otoczyliśmy te dwa płotkiem i choć nie znam tamtych państwa to oni dbają o nasz grobek a my o ich grobek.
Ja jestem bardzo zadowolona z tego jak zajęło się nami Schronisko w Bytomiu. Mogę mówić tylko w samych superlatywach.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto wrz 06, 2016 14:00 Re: Co zrobić z ciałem ukochanego Kota? KREMACJA.

Popłakałam się. Współczuję Ci straty przyjaciela. Znam ten okropny ból.

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Wto wrz 06, 2016 15:11 Re: Co zrobić z ciałem ukochanego Kota? KREMACJA.

Pan.Kruk i OKI - dziekuje bardzo!

Alchemilla

 
Posty: 8
Od: Nie lip 03, 2011 7:01

Post » Pt sie 26, 2022 8:20 Re: Co zrobić z ciałem ukochanego Kota? KREMACJA.

niestety w moim rodzinnym domu koty nie były traktowane tak dobrze po odejściu ale osobiście sam się zastanawiałam nad tym
a jeśli chodzi o urny to znajomy polecił https://rememberme-forever.pl/urny/relikwiarz-urna-pogrzebowa-w-ksztalcie-piramidy-urna-dla-psa-lub-kota/ podobno jakaś firma któa sprzedaje na cały świat zaczyna sprzedawać urny w polsce

tatiana667

 
Posty: 1
Od: Czw sie 18, 2022 13:09

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 81 gości