Bardzo jasna rzadka kupa, czy to normalne?

[izka53]

W przy padku ciężkich zakażeń dawkę można podwoić do 20 mg amoksycy liny O mg kwasu klawulanowcgo kg masy ciała dwa razy dziennie.

to też z ulotki.
Dawkowanie leków w ulotce jest na ogół podawane stereotypowo, natomiast dawka indywidualna jest ustalana przez weta prowadzącego.

[Yocia]

Leczenie chorób skóry wymaga stosowania wyższych dawek antybiotyków. Podawaj tak jak wet zalecił.

[Paulusek]

W przy padku ciężkich zakażeń dawkę można podwoić do 20 mg amoksycy liny O mg kwasu klawulanowcgo kg masy ciała dwa razy dziennie.

to też z ulotki.
Dawkowanie leków w ulotce jest na ogół podawane stereotypowo, natomiast dawka indywidualna jest ustalana przez weta prowadzącego.

Dzięki.
Mam jeszcze 2 pytania.

Dziś o 9 byłam u weta z tym kotem, dostał tam na kark jakieś krople, nazwy nie znam, miały działać na pchły i pasożyty. Kot ma min 6 lat i dotąd nie był odrobaczany a żyje na zewnątrz. Miał wtedy pusty żołądek bo był szykowany do badania krwi, o 18 dostał jedzenie. Jak dotąd brak dzisiejszej kupy . Nie wiem czy podać mu parafię?

I druga sprawa- kot z powodu hot spot w miejscu gdzie normalnie podaje się krople, dostał je troche niżej. Jest cały czas w kołnierzu. O 18 mu zdjęłam na jedzenie, wtedy lizał sierść w miejscu zakroplenia, jest tam biały nalot pewnie tego środka i włosy posklejane. Czy przez to może się zatruć albo robakami bo w ciągu 10 godzin od podania środka, nie robił kupy?

[jolabuk5]

Środkiem na pchły na pewno może się zatruć!

[Paulusek]

Środkiem na pchły na pewno może się zatruć!

Ale od podania minęło parę dobrych godzin, wet mówił żeby przez 2 go nie dotykać w tym miejscu. I tak się zastanawiam teraz jak długo kot może się jeszcze tym zatruć, wiadomo że podaje się między łopatki więc koty nie sięgają, ale przecież może lizać to miejsce inny kot! Zatem ile czasu od podanua jest takie niebezpieczeństwo i trzeba uważać by koty się nawzajem nie lizały ?

[jolabuk5]

Myślę, że skoro substancja jest jeszcze na sierści, to w dalszym ciagu miejsca nie wolno lizać. Ani kotu zakropionemu, ani innym.
A kiedy kotek robił kupkę?

[Paulusek]

Myślę, że skoro substancja jest jeszcze na sierści, to w dalszym ciagu miejsca nie wolno lizać. Ani kotu zakropionemu, ani innym.
A kiedy kotek robił kupkę?

Kupę robił ostatnio wczoraj, nie pamiętam która to była godzina.

[anka1515]

Nie wiesz co podano?
Z tego co zauważyłam po nakrapianiu na kark tak szybko nie padają robale

[jolabuk5]

Myślę, że skoro substancja jest jeszcze na sierści, to w dalszym ciagu miejsca nie wolno lizać. Ani kotu zakropionemu, ani innym.
A kiedy kotek robił kupkę?

Kupę robił ostatnio wczoraj, nie pamiętam która to była godzina.

To chyba jeszcze nie ma zaparcia. Może z parafiną poczekać do jutra? A co zalecał wet?

[izka53]

Środkiem na pchły na pewno może się zatruć!

Ale od podania minęło parę dobrych godzin, wet mówił żeby przez 2 go nie dotykać w tym miejscu. I tak się zastanawiam teraz jak długo kot może się jeszcze tym zatruć, wiadomo że podaje się między łopatki więc koty nie sięgają, ale przecież może lizać to miejsce inny kot! Zatem ile czasu od podanua jest takie niebezpieczeństwo i trzeba uważać by koty się nawzajem nie lizały ?

to z ulotki broadline :
Połknięcie produktu leczniczego weterynaryjnego skutkowało w badaniach bezpieczeństwa częstymi
do niezbyt częstych: wymiotami, nadmiernym ślinieniem i/lub przejściowymi objawami
neurologicznymi takimi jak niezborność, dezorientacja, apatia i rozszerzenie źrenic. W bardzo
rzadkich przypadkach zgłaszano drżenia mięśni, w oparciu o doświadczenia dotyczące
bezpieczeństwa po dopuszczeniu do obrotu. Objawy te zwykle ustępują samoistnie w ciągu 24 godzin.
W bardzo rzadkich przypadkach wymagane może być leczenie objawowe.

tak, że nie jest to jakaś groźna trucizna. Mnie ostatnio Gucio jakoś dosięgnął do miejsca zakropienia i tylko przez chwilę ślinił się okrutnie. Dostał smaczek i przeszło.
A co do kupy - kot był kilka godzin na czczo, do tego stres, może się nie załatwiać, tak jak zawsze. U dorosłego kota dwa - trzy dni bez kupy, to nie jest jeszcze zaparcie, wymagające interwencji.