» Śro lip 13, 2022 10:13
Kot dwuletni kastrowany zaczął sikać po mieszkaniu
Hej, mam kotka dwuletniego, udomowionego, kastrowanego półtora roku temu. Został przejęty w 4 miesiącu jego życia (ponad półtora roku temu) od rodziny, która się rozmyśliła z posiadania kotka. Przez pierwszych kilka dni z obaw przed sikaniem po meblach zamykaliśmy sypialnię, ale kot od pierwszego dnia robił grzecznie siku do kuwety. W końcu otworzyliśmy sypialnię i od razu zesikał się na łóżko... Ale to był jednorazowy wybryk. Wszystko wyprane od razu i spokój. Poza tym w tym samym okresie dwa razy zdarzyło się że zsikał się na pufkę skórzaną z kulkami w środku, podejrzewam że dźwięk przez nią wydawany przypominał mu żwirek. W każdym razie pufy się szybko pozbyliśmy i przez półtorej roku był zupełny spokój, siku zawsze do kuwety, zdążyłem się przyzwyczaić do takiego stanu rzeczy. I nagle w ostatnim miesiącu zaczął sikać po mieszkaniu - to na balkonie (wielokrotnie), myłem tam, perfumowałem, zakrywałem kartonem żeby nie miał dostępu, ale sytuacja się powtarza, raz też zsikał się na ścianę w sypialni, raz przy wannie w łazience kilka metrów od kuwety. Nie rozumiem o co chodzi. Kuweta jest czysta, drzwi od łazienki zawsze otwarte. Jakieś porady, możliwe powody zaistnienia takiej sytuacji?