» Wto lip 05, 2022 22:15
Re: Interpretacja wyników badań
a gdzie leczysz ? leczyłam kiedyś koty na Polance, tam się jednak sporo zmieniło. Z racji przeprowadzki moja lecznica to Vet Med w Suchym Lesie / Złotnikach. Bardzo polecam, ale oczywiście też nie każdego weta, ostatnio jest też młoda wetka, która jeszcze musi duuużo się nauczyć - nie w sensie medycznym, ale postępowania. Np przy zastępczej kontroli kotki po rhinoskopii, podała jej tolfedine bez poinformowania mnie o tym. Z zaskoku dała kotce zastrzyk, a na pytanie co to, odpowiedziała lekceważącym tonem , ze p/zapalne. Dopiero po kolejnym pytaniu podała nazwę. Mam dwa koty chorujące przewlekle od dawna i nie pozwalam wetom robić cokolwiek, bez mojej wiedzy. To JA wiem, że Gucio łyknie każdą tabletkę, ale lekiem w płynie rzygnie, a Mycha wręcz odwrotnie. To JA wiem, co moim kotom pomaga z danej grupy leków, a na co reagują alergicznie. Nie wszystko jest zapisane w komputerze, bo czasem coś wyskakuje nagle, coś co już kiedyś było.
Lecznica przede wszystkim ma doskonałe wyposażenie - jeden z najlepszych w Polsce tomografów, najnowocześniejsze endoskopy, nawet te maleńkie, pozwalające na wykonanie u kota endoskopii, rhinoskopii, bardzo dobre RTG. No i najlepszą w całym regionie radiolog, dr n. wet. spec. rad. czyli po prostu dr Asię, żonę właściciela.
Napisz, jaki rejon Poznania najbardziej Cię interesuje / gdzie masz najbliżej, postaram się kogoś doradzić, bo wetów w Poznaniu znam mnóstwo - z racji "siedzenia w kotach" od bardzo dawna.