Osiatkowanie balkonu - Łódź

[Necz]

Wiem, że pewnie jakbym poświęciła parę godzin na przeglądanie wątków, to gdzieś być może znajdę informację na ten temat, ale przyznam szczerze, że nie bardzo mam ochotę się przez nie przekopywać, no i niekoniecznie to co znajdę będzie aktualne. Stąd moje pytanie czy ktoś może w nieodległej przeszłości sam siatkował balkon/okna w Łodzi lub okolicach, albo zna kogoś kto to robił i może się podzielić kontaktem do fachowca. Ja siatkowałam balkon samodzielnie, a raczej za pomocą męża i sprzętu z zooplusa, ale jest to rozwiązanie tymczasowe, bo niby w tym roku ma nam spółdzielnia wejść na balkony i wszystko rozwalić. Potrzebuję fachowca dla syna, który kupił mieszkanie. Syn sam nie ogarnie nawet zakupu odpowiedniej siatki, więc wolał by ekipę, która wejdzie z własnym sprzętem i zrobi wszystko od a do z. Zrobi porządnie, acz niekoniecznie za milion złotych. Balkon na 3 piętrze na Retkini, raczej prosty do ogarnięcia, bo typu loggia czyli siatka potrzebna tylko z przodu, boki zabudowane.

[jolabuk5]

Necz, piszę Ci pw.

[Necz]

Po przejrzeniu ofert w czeluściach internetu syn znalazł takie dwie firmy, które siatkują w Łodzi:
https://www.siatkidlakotow.pl/
https://kotnabalkonie.pl/
Ceny zbliżone, siatka z opisu wydaje się, że identyczna, na zdjęciach za dużo wypatrzeć się nie da, ale może ktoś miał do czynienia z którąś z tych firm i może ją polecić lub wręcz przeciwnie - odradzić. Obie firmy działają na terenie całej Polski. Będę wdzięczna za opinie.

[imatotachi]

Mam siatkę z zooplusa, wzmacniana drucikiem. Z mojego doswiadczenia - wytrzymała, relatywnie tania i ładnie się prezentuje.
https://www.zooplus.pl/shop/koty/drzwi_ ... a&i=1&ro=1

Użyta na klatce od ~1,5 roku (2m x 3m x 1.6m). Nie drze się, trzyma dobrze, a jeden z kotów lubi się po niej wspinać i skakać z rozbiegu. Podobnie na oknach - wszędzie trzyma, fajnie się naciąga i dość elegancko wygląda. Teraz robię większy wybieg (prawie 60m2) z tej samej siatki, wersja "beta" już stoi i fajnie się z tym pracuje, koty zadowolone. Po ostatnich wichurach ściągałam sporo gałęzi z tej konstrukcji (wszystko jest mocowane między drzewami), ale siatka nigdzie się nie podarła.

[Necz]

Ze względów zdrowotnych syn sam siatki nie założy. Mąż mógłby, ale to kawał balkonu i 3 piętro więc jednak padło na firmę, tylko chcieliśmy poznać jakieś opinie, ale skoro nikt się nie chce podzielić, to wybierzemy w ciemno. Najwyżej się po ewentualnych partaczach poprawi. Dla nas to nie pierwszyzna, bo mamy wyjątkowe "szczęście" do tzw. fachowców.