Jak to z początkiem roku bywa, wykonałam badania krwi u mojego kocura. Dodatkowo miał robione również EKG serca. EKG w porządku bez zastrzeżeń.
Wyniki krwi, załączam w linku google - https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing
Mam nadzieję że link działa.
No i trochę informacji co u nas :
- z początkiem roku przeprowadziliśmy się do nowego mieszkania - i wszystko by było cudownie, ale nad nami wprowadziła się rodzinka z dwójką małych dzieci (2,5 i 4latka) i to co te dzieci wyprawiają przechodzi ludzkie pojęcie. Tupanie / piski / krzyki / rzucanie przedmiotami o podłogę etc to codzienność od rana do wieczora....

Dodatkowo konstrukcja bloku jest taka, że u nas słychać każe słowo. Mój Jagger nie był przyzwyczajony nigdy do takich hałasów, bo pomimo, iż mieszkam w bloku od zawsze - to tutaj obecnie pierwszy raz spotkałam się z takim natężeniem hałasu ze strony sąsiadów.
Widziałam, po nim jak bardzo się stresuje wszelkiego rodzaju odgłosami związanymi z dziećmi sąsiadów (agresja / rozglądanie się po całym mieszkaniu / przykulona ale nie bólowa postawa podczas chodzenia szczególnie w momencie jak dzieci dawały mega popalić ) . Kupiłam feromony do kontaktu. Wygłuszyliśmy rury grzewcze - no i zastanawiamy się obecnie nad sufitem, by wygłuszyć ( ale na razie wiąże się to z ogromnymi kosztami ) Dostał również od weterynarza gabapentyne ( podawałam mu przez tydzień - w odpowiedniej dawce wymierzonej przez weta) i mamy znaczną poprawę. Obecnie jest już odstawiona. Ale czasami jeszcze jak dzieci mają "szał" to reaguje i nasłuchuje co tam do góry się dzieje.
Zdecydowałam się na badania krwi oraz na usg serducha. Serducho w porządku. No i jeszcze czekamy za moczem.
Ale weterynarz zadzwonił do mnie i powiedział - że kot jest delikatnie odwodniony , i ma nadczynność tarczycy - stąd może być agresywny / pobudzony. I że za miesiąc zleca nam ponowne wykonanie wyników tarczycowych by się upewnić. Póki co zaleca dietę HILS'a suche i mokre. Ja nie jestem zwolennikiem karmy suchej - Jagger nie je jej od 2lat już, jak miał problemy z moczem.
Czy macie doświadczenie w temacie nadczynnościowych kotków jak to wygląda ? jak podejść do tematu ?