Koci ogonek

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro sie 18, 2021 19:06 Koci ogonek

Dzień dobry. W niedzielę (08.08) kot uległ wypadkowi w wyniku czego musiał mieć amputowany ogonek. Został mu mały kikut i myślałam że na tym się skończy przygoda, ale Tadziu w przeciągu trzech dni zmienił się w małego trupa. Schudł, przestał jeść i dużo pił. Co najlepsze (a w sumie to najgorsze) że był pod opieką weterynarza prowadzącego (to do nich trafił po wypadku). Kontrole były co 3 dni. Kot się smarka, leci mu z oczu, więc poprosiłam żeby zajęli się również tym. Ale chyba mnie nawet nie słuchali, bo dostał jakieś dwa zastrzyki, nikt go nie osłuchał, nie obejrzał. Skasowali należność i kazali przyjechać jutro. Ale jakoś mi to nie dało spokoju, że mu się nie polepsza, więc pojechałam do weterynarz na wsi, skąd pochodzę. Przyjął mnie od ręki, osłuchał, obejrzał ogonek i stwierdził, że ładnie zasycha. Dostał antybiotyk i mieliśmy przyjechać dzisiaj. No ale dla pewności zadzwoniłam do swojego weterynarza, u którego leczę moje domowe pasożyty. Pojechaliśmy, obejrzał go z każdej strony i zauważył, że coś cieknie.. Okazało się że z ogona.. Jestem załamana. Jeżeli nie uda się tego wyleczyć to trzeba będzie skrócić ogon to samego tyłka..

Dla wyjaśnienia - kotek przychodził do mnie od jakiegoś czasu, próbowałam znaleźć mu bezpieczny dom, ale nikt go nie chciał, więc go wykastrowałam i karmiłam jak mogłam.. I teraz stało się tak. Oczywiście wiem jakie jest ryzyko kotów wychodzących czy wolnozyjacych, ale nic nie mogę zrobić. Może w obliczu tej tragedii ktoś postanowi się nim zaopiekować. Dostałam propozycje DT, ale babka która to załatwiła była jakaś dziwna, nie chciała mi podać numeru ani adresu do tej kobiety, która miała sprawować nad kotem opiekę. Dodatkowo miałam go uszykowac z jedzeniem, kuweta, transporterem i przekazać "poserednikowi" oraz miałam zabierać go gdy oni będą chcieli wyjechać.. Jak będę miała możliwość to wstawię zdjęcie jak to wygląda, ale nie za dobrze chyba. Jutro będzie morfologia. :(

karczixi

 
Posty: 16
Od: Sob lip 03, 2021 17:42

Post » Śro sie 18, 2021 20:58 Re: Koci ogonek

Nie wydawaj kota byle komu. To o czym piszesz jest podejrzane. Zrób mu ogłoszenia np. na olx i innych tego typu portalach ogłoszeniowych. Będzie ciężko, bo jest teraz mnóstwo maluchów do adopcji, ale może akurat znajdzie się dobry dom, bo kot będzie szczególny.
Moja sąsiadka niedawno miała taki problem z jednym ze swoich kotów. Również wieś i koty wychodzą. Podejrzewa, że kota mógł ktoś uderzyć lub kopnąć. Ogonek jakby złamany i bez czucia. Kilka razy jeździła do weta, w końcu trzeba było amputować ogonek, ale na szczęście nie wysoko. Kot bez ogonka też jest fajny. Jeśli tylko możesz mu pomóc to zrób to. Jeśli nie masz środków, możesz założyć zrzutkę lub zrobić bazarek na miau.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10316
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Blue, Google [Bot] i 73 gości