zagadkowa śmierć kotka w 2 dni

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie sie 08, 2021 14:57 zagadkowa śmierć kotka w 2 dni

Nasz kot zaczął od pojedynczych wymiotów. Dostał kroplówkę i leki u weta nr 1 (na zdjęciu), zalecenie weta nr 1, rano miały być powtórzone rtg z kontrastem. Podejrzenie połknięcie, zakłaczenie, wrócił do domu, poczuł się trochę lepiej, spał a następnie wieczorem znaleźliśmy go napuszonego schowanego w kącie z obwisłym brzuchem. -. Od razu wyjazd do weta nr 2 ( inna klinika zwzgl na dyzury nocne). usg z podejrzeniem 1,5cm czegoś w żołądku (podejrzenie połknięcia czegoś) podano leki Tolfine i Vetoquin i do domu.). Nad ranem podano kontrast , następnie rtg ( nie zauważono nic niepokojącego na zdjeciach), badania krwi (na zdjęciu). Kot dostawał antybiotyk, przeciwbólowe i wypis do domu z uwagi „nie ma powodu żeby go zatrzymywać). Kot w domu tylko pił, nie mogł znaleźć sobie miejsca, kładł się wstawał, ledwo chodził. Rano mieliśmy udać się na dalsze badania. W nocy obudziło nas głośne miauknięcie. Kotek miał krew na łapach i brzuchu. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy co to. Natychmiast pojechał do weta nr 2, gdzie okazało się że sierść mu sama wypada i ma wielkie krwawe wybroczyny na brzuchu (na zdjęciu), ponowiono to co podano mu rano i sterydy na koniec. Steryd nie zdążył w całości zlecieć - kotek przestał oddychać i mimo reanimacji zmarł. Jeśli chodzi o zmiany na narządach - nic nie stwierdzono. Wyniki krwi - leukopenia, reszta w normie. Nieznana jest przyczyna. Powiedziano nam że i tak z sekcji nic nie wyjdzie, a my roztrzęsieni zabraliśmy kotka po prostu. Wiemy, że to błąd, ale zaufaliśmy lekarzowi.. wet nr 2 dopatrzył się później po analizie zdjęć po śmierci zmian na płucach i że to poczatek zmian nowotworowych. Wet z tej samej kliniki wcześniej uznał, że to resztki kontrastu na płucach którym kotek się zachłysnął.

Do dzisiaj nie możemy dojść dlaczego kotek przestał oddychać, i co w ogóle spowodowało jego stan. Mamy dwa podejrzenia:

• Skorzystaliśmy z usługi prania tapicerki naszej kanapy, po wypraniu przez okres 3 tygodni był odczuwalny dziwny zapach ( brak kontaktu z wykonawcą czyszczenia zwgl na urlop) Koty mieszkały w tym mocno nasłonecznionym pomieszczeniu, gdzie temp przekraczala 30 c, kotek który odszedł korzystał z kanapy najczęściej.

• Możliwość wdepnięcia w lakier do drewna, następnie zlizanie z łapki etc. Lakier zawiera Toluen i Ksylen.

Prosimy o pomoc co mogło się przytrafić naszemu kochanemu serduszku...

Zdjęcia z opisami oraz wynikami krwi znajdziecie pod linkiem : https://www.fotosik.pl/u/marcin4130/album/2554385

lolami

 
Posty: 4
Od: Śro sie 04, 2021 17:24

Post » Nie sie 08, 2021 20:04 Re: zagadkowa śmierć kotka w 2 dni

Bardzo mi przykro z powodu śmierci kotka :placz: , nie ma wiedzy, zeby odpowiedziec co mogło mu dolegac,może wypowie sie ktos, kto mógłby cos sensownego napisac.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5132
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Nie sie 08, 2021 20:29 Re: zagadkowa śmierć kotka w 2 dni

Ja bym jednak stawiała, że to kontrast był przyczyną śmierci kotka.
W mojej bliskiej rodzinie osoba zmarła po podaniu kontrastu, drugi przypadek śmierci to rodzina mojego weta.
Wcześniej nie miałam pojęcia, że kontrast może być tak groźny.

Współczuję straty kotka ['] lolami :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40462
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon sie 09, 2021 7:45 Re: zagadkowa śmierć kotka w 2 dni

Anna61 pisze:W mojej bliskiej rodzinie osoba zmarła po podaniu kontrastu, drugi przypadek śmierci to rodzina mojego weta.
Wcześniej nie miałam pojęcia, że kontrast może być tak groźny.


Przypuszczam że chodzi Ci o kontrast podawany dożylnie, podczas tomografii lub rezonansu?
Ten używany podczas badania drożności przewodu pokarmowego to coś innego.
Główne ryzyko związane z jego użyciem u kotów to zachłyśnięcie się. I jeśli u bohatera tego wątku doszło faktycznie do zachłyśnięcia się nim to rzeczywiście mogło być bezpośrednią przyczyną śmierci, bo mogło doprowadzić do zachłystowego zapalenia płuc, a to stan który u kotów (nie tylko) często kończy się gwałtowną śmiercią :( Wymioty są przeciwwskazaniem do podania kontrastu, bo bardzo zwiększają ryzyko zachłyśnięcia.
Nie zmienia to faktu że dodatkowo kocurek był już poważnie chory.

Biorąc pod uwagę wyniki krwi i objawy brzuszne, wymioty z krwią, silna bolesność brzuszka etc na pewno trzeba podejrzewać panleukopenię. Kot był szczepiony? W ciągu kilkunastu dni przed pojawieniem się objawów kot był poza domem? Albo Wy byliście gdzieś gdzie mógł być chory kot? Lub odwiedzał Was ktoś kto bywa w takich miejscach? To niczego nie wyklucza ani nie potwierdza, bo można przynieść wirusa do domu na butach, zupełnie nieświadomie, ale jeśli kot tydzień wcześniej był np. na spacerze albo w lecznicy - to prawdopodobieństwo jest spore.
Mogło to być też ostre zapalenie trzustki.
Są to obecnie teorie już nie do sprawdzenia, ale jeśli jest ryzyko panleukopenii musicie bardzo uważać przez pewien czas na kontakty z innymi kotami, nie oddawać rzeczy po swoim biedaku innym kotom, nie wyrzucić ich po prostu na śmietnik czy cokolwiek zechcecie z nimi zrobić, bo mogą być bardzo niebezpieczne dla innych kotów.

Przykro mi z powodu śmierci kocurka :(

Blue

 
Posty: 23966
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto sie 10, 2021 15:00 Re: zagadkowa śmierć kotka w 2 dni

Kotek miał zrobione testy i wyszły negatywne. Co do krwi miał bardzo niski poziom białych krwinek a nie wysoki, a tak wyczytałam że miałby przy zachłyśnięciu się kontrastem. Myśleliśmy, że może silna alergia na chemię od tapicerki bądź na kontrast. Nie wiem czy to możliwe, ale nie znalazłam żadnych informacji o tym czym jest kontrast podawany kotom.

A odnośnie nagłej śmierci kotków po podaniu kontrastu to podbijam pytanie czy chodziło o dożylny kontrast?

Czy ktoś jeszcze ma jakieś przemyślenia? Kierunki do sprawdzenia? Podobne przypadki?
Spójrzcie proszę pod linkiem jest zdjęcie wybroczyn dużych to nas głównie zastanawia, bo lekarze pierwszy raz takie coś widzieli i wypadającą sierść. Może iść śladem tego objawu?

lolami

 
Posty: 4
Od: Śro sie 04, 2021 17:24

Post » Wto sie 10, 2021 19:24 Re: zagadkowa śmierć kotka w 2 dni

Ale Wasz kot był chory poważnie na coś już przed podaniem kontrastu, to coś prawdopodobnie mu zniszczyło białe krwinki i uniemożliwiło produkcję na bieżąco nowych - trudno oczekiwać by w sytuacji dodatkowego zachłyśnięcia się kontrastem (jeśli nastąpiło - bo to przypuszczenie) nagle pojawiła się leukocytoza.
Możliwe że płyn użyty do czyszczenia tapicerki wywołał jakąś katastrofalną w przebiegu reakcję ogólnoustrojową. Lub kontrast czy ktoryś z pozostałych leków podawanych w międzyczasie.
Ale równie możliwy jest choćby proces nowotworowy, w niektórych przypadkach może dawać objawy skórne w przebiegu procesu paranowotworowego. Tak samo niektóre procesy podczas infekcji. Na skórze mogły powstać bąble wypełnione surowiczym płynem które kot z bólu rozlizał.
Mogła rozwinąć się rozpływna martwica skóry - jako reakcja na podane leki czy chorobę.

Ale...
Przecież to jest nie do sprawdzenia :(
Kot był już chory mocno przed podaniem kontrastu :(
Nie dojdziesz teraz do tego czy śmierć spowodowało jego podanie czy nie. Ani co tak naprawdę się działo.
Nie wiadomo co w tym brzuszku się działo że był tak obolały.
To była prawdopodobnie lawina zdarzeń które doprowadziły do smutnego końca :(
Ale gdybanie można teraz snuć do woli, bez wyniku sekcji niczym więcej nie pozostanie :(

Blue

 
Posty: 23966
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro sie 11, 2021 8:30 Re: zagadkowa śmierć kotka w 2 dni

Nasz kotek, nie był na nic chory. Przynajmniej tak mówili weterynarze, do których regularnie był wożony. Stąd nasz szok…
No niestety.. od sekcji odwiódł nas sam weterynarz mówiąc, że to bardzo drogie i i tak nic nie wykaże przynajmniej nic z zatruciem. A my w szoku i bólu po prostu pochowaliśmy kotka. Bolesna nauczka. Niestety nawet w takich momentach trzeba myśleć racjonalnie. Nie sądziliśmy że weterynarz wprowadzi nas w błąd..

lolami

 
Posty: 4
Od: Śro sie 04, 2021 17:24

Post » Śro sie 11, 2021 10:32 Re: zagadkowa śmierć kotka w 2 dni

No nie do końca się zgodzę że nie był chory przed podaniem kontrastu.
Przecież trafiliście z nim do weta nie dlatego że czuł się doskonale - szczególnie na nocny dyżur. Coś mu dolegało i to na tyle mocno że było podejrzenie połknięcia ciała obcego etc.
Nie wiem kiedy on miał ostatnio robione diagnostyczne badania krwi i usg. To mógł być jakiś proces który toczył się od dawna i teraz zaostrzył, ale mogło być też coś nagłego - choćby zatrucie chemią.
Jednak w momencie podania kontrastu czuł się już źle.
Któryś z podanych leków mógł wywołać kiepską reakcję - ale i mógł to być naturalny przebieg choroby. Lub nałożyły się obie te rzeczy. Tak silna leukopenia mogła spowodować wszelkie możliwe stany zapalne na dodatek.

Co do sekcji. Prawda wygląda tak że jeśli miałaby być robiona przez niedoświadczonego weta (w sekcjach/nie chirurga) - to faktycznie wiele mogłaby nie wnieść.
Mógłby stwierdzić np. wybroczyny na jelitach i zmianę struktury wątroby oraz obrzęk płuc - ale nie potrafiłby tego zinterpretować.
Jeśli doszłoby do zatrucia chemią - też by nic nie wyjaśniło. Trzeba by robić specjalistyczną toksykologię i wiedzieć czego się szuka konkretnie.
Profesjonalna sekcja jest faktycznie bardzo droga a toksykologia to już absolutnie. Do tego dochodzą koszta badania wycinków i posiewów - bo same wizualne zmiany nie zawsze wystarczą do rozpoznania tego co naprawdę z organem się dzieje.

Jeśli jednak kot miał nowotwór lub doszło do powikłań po połknięciu ciała obcego - to już sekcja zrobiona przez weta który wie jak prawidłowo kocie flaczki wyglądają i co oznaczają pewne zmiany na nich miałaby szansę wyjaśnić przyczynę śmierci.

To nie jest tak że uważam że źle że sekcji nie zrobiliście.
Mi też zdarzało się pochować koty które umarły i tak naprawdę nie wiem do końca co je zabiło.
Ale w takiej sytuacji trzeba się pogodzić z tym że z tą niewiedzą się już pozostanie :(
I roztrząsanie kolejnych potencjalnych powodów nie ma szansy przynieść ulgi :(

Blue

 
Posty: 23966
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro sie 11, 2021 11:08 Re: zagadkowa śmierć kotka w 2 dni

Zmiana na skórze wygląda jak przy zespole Stevensa-Johnsona lub przy toksycznej nekrolizy naskórka/rumieniu wielopostaciowym, a to z kolei bardzo ciężkie, śmiertelne stany, zazwyczaj wywołane reakcją alergiczną na jakiś lek (np. antybiotyk), totalnie ciężką do przewidzenia. :(

Yocia

 
Posty: 1614
Od: Sob sie 01, 2009 10:48




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], pibon i 72 gości