witam wszystkich
na  początek przywitam się razem z moimi problemami Bellą  i Czarną
obie to kotki Bella została adoptowana ze schroniska  i tam wysterylizowana  a Czarna to przybłęda  i też jest chyba wysterylizowana (weterynarz jej nie  oglądał bo nie jest między nami aż  tak dobrze) 
Bella mieszka z nami w domu Czarna ma podwórko dla siebie  obie się tylko  tolerują na odległość łapy  bliżej stają się niebezpieczne 
obie są z nami już parę lat około 4 
kłopot mamy z Bellą która jak  mi się wydaje znaczy teren   znaczy sika na klatce przy oknie gdzie widzi , słyszy i czuje Czarną  znaczenie to nie tylko sikanie ale też i potężniejsze  znaczniki
kuweta  oczywiście sprzątana , umyta  ,  piasek  ten sam (firma)    stoi w tym samym miejscu gdzie zawsze  
samo znaczenie w tym roku się nasiliło 
Bella wychodzi też na powietrze gdzie siada na schodach ( w pobliżu okna  gdzie znaczy teren )   a czarna leży poniżej schodów  i zdaje się mieć  Bellę w gębokim poważania
co robiłem do tej pory
mycie schodów z praniem  chodzików , oczywiście krzyki ( bo robi to perfidnie np ; leży tuli się  nagle zejdzie do miski  i dalej to nawet nie trwa pół minuty  i jest znacznik )
czytałem też  o spryskiwaniu  wodą z octem  więc pryskałem na schodach i po oknie 
wszytko nic nie daje  dzień dwa jest ok  i nagle  kotek dał znać  o sobie 
nie chcę oddawać żadnego z kotów ale jak tak dalej pójdzie to nie wiem czy wytrzymam 
pomocy
			
		
