Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 21, 2018 21:25 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

To pewnie to:

Obrazek

to można śmiało, Fiprex jest stosowany również dla kotów:

Obrazek
Obrazek

andorka

 
Posty: 13125
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto sie 21, 2018 22:59 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

ostatnio moja wetka powiedziala, że fiprex świetnie dzialą na psie pchly, na kocie niestety - niekoniecznie. Może advantage - i dla psa, i dla kota ?

kaarolina1 pisze:
ewar pisze:Karolina, a dlaczego tak upierasz się przy wyprowadzaniu kota w ogóle? U mnie na osiedlu dwa koty są wyprowadzane w szelkach. Nie wyglądają na zadowolone, boją się przechodzących psów, opiekunowie nie pozwalają im na wybieranie sobie trasy, nie jest to fajne.



Nie upieram się! Raczej nie myślałam tez o codziennym wyprowadzaniu Korka w mieście. Niemal każdy weekend wyjeżdżamy z pieskiem za miasto , mamy tez działkę- myślałam raczej o tym, żeby zabierać Korka na takie wycieczki , bo szkoda mi go zostawiać w domu i tyle. Jednak jeśli okaże się , ze będzie wolał mieć święty spokój i zostać sobie w domu - OK :) Narzucanie trasy i ciąganie kota w okol bloku nie wydaje mi się fajne...
Dziś te kilka minut spaceru bardzo mu się podobało :) Zobaczymy co będzie :)

Obrazek


ja bym proponowała taki schemat - wychodzimy tylko na działce, w domu mówimy stanowcze NIE. To jeszcze koci dzieciak, powinien szybko zajarzyć, że wychodzi się tylko na wyjeździe. A w chałupie siedzi się na dupie :ryk: :ryk:

Oczka obserwuj i przemywaj przegotowaną wodą, albo solą fizjologiczną, może to tylko pozostałość po kk.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15070
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 21, 2018 23:14 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Tak też myślałam:)
Może skojarzy mu się jazda samochodem=spacer:)
Na razie jest taki ugodowy :) do weterynarza?- CHĘTNIE! proszę zjeść tabletke!- CHĘTNIE! dawaj zakropić oczy!- CHĘTNIE! :D:D:D
Transporterek uwielbia, często tam sobie siedzi :)
Bardzo się tego bałam, bo byłam kiedyś świadkiem strasznych scen u weterynarza , kiedy kota wkładano w transporter (albo wyciągano) , trochę się bałam patrzeć, bo odgłosy były straszne

A tak w ogóle to ten koci dzieciak jest gigantyczy, taki dłuuugi

kaarolina1

 
Posty: 537
Od: Śro sie 01, 2018 14:47

Post » Wto sie 21, 2018 23:21 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Sól fizjologiczna wysusza oczy, dlatego warto ją stosować z umiarem. Gdyby okazało się konieczne przemywanie codziennie, to używałabym raczej żelu Vidisic. Drogi ale nawilża oko.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10673
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto sie 21, 2018 23:24 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

kaarolina1 pisze:Może skojarzy mu się jazda samochodem=spacer:)
Na razie jest taki ugodowy :) do weterynarza?- CHĘTNIE! proszę zjeść tabletke!- CHĘTNIE! dawaj zakropić oczy!- CHĘTNIE! :D:D:D


oby :ok: podobno bywają takie koty :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15070
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 21, 2018 23:42 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

izka53 pisze:
kaarolina1 pisze:Może skojarzy mu się jazda samochodem=spacer:)
Na razie jest taki ugodowy :) do weterynarza?- CHĘTNIE! proszę zjeść tabletke!- CHĘTNIE! dawaj zakropić oczy!- CHĘTNIE! :D:D:D


oby :ok: podobno bywają takie koty :mrgreen:


wiem, że może przyjść taki dzień, że aż pomyślę, że ktoś inny za mnie to napisał :ryk: :ryk: :ryk:
bo np. lekkie grymasy przy jedzonku już się zaczynają

Psu problematyczne oczka przemywam czystą wodą, a raz na 2 tygodnie robię takie turbo-czyszczenie świetlikiem plus wycinanie włosków :)
Korkowi na razie wodą i takimi bardzo delikatnymi wacikami :)
Miałam kiedyś takie super płatki bambusowe (ekologiczne, wielokrotnego użytku)- tylko jak się suszyły to piesek się z nimi rozprawił za te wszystkie krzywdy :)
Muszę gdzieś je dorwać, bo kosztowały grosze, a ja także uwielbiałam używać do pielęgnacji twarzy :)- jedna strona była taka szorstka i w połączeniu z żelem do mycia dawały świetny efekt peelingu :)

kaarolina1

 
Posty: 537
Od: Śro sie 01, 2018 14:47

Post » Wto sie 21, 2018 23:46 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Stomachari pisze:Sól fizjologiczna wysusza oczy, dlatego warto ją stosować z umiarem. Gdyby okazało się konieczne przemywanie codziennie, to używałabym raczej żelu Vidisic. Drogi ale nawilża oko.


taki żel dla ludzi? do kupienia w normalnej aptece? :)

kaarolina1

 
Posty: 537
Od: Śro sie 01, 2018 14:47

Post » Wto sie 21, 2018 23:50 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Tak, dokładnie taki żel :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10673
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto sie 21, 2018 23:54 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Stomachari pisze:Tak, dokładnie taki żel :)


ciekawe czy dla pieska też byłby ok? ostatnio ma bardziej zanieczyszczone i podrażnione oczka przez piasek (wyprawy nad jeziorko) , a jakoś zapomniałam zapytać weterynarza :oops: biedna , zaniedbana kluska ostatnio jest #nr2

kaarolina1

 
Posty: 537
Od: Śro sie 01, 2018 14:47

Post » Śro sie 22, 2018 2:54 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

O ile wiem Vidisic nadaje się dla psów, kotów a nawet gryzoni.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10673
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt sie 24, 2018 0:45 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Obrazek Obrazek Obrazek


KOREK KOCHA JEŚĆ

kaarolina1

 
Posty: 537
Od: Śro sie 01, 2018 14:47

Post » Pt sie 24, 2018 3:57 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Słodziak :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10673
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt sie 24, 2018 9:29 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

kaarolina1 pisze:Psu problematyczne oczka przemywam czystą wodą, a raz na 2 tygodnie robię takie turbo-czyszczenie świetlikiem plus wycinanie włosków :)
Korkowi na razie wodą i takimi bardzo delikatnymi wacikami :)
Miałam kiedyś takie super płatki bambusowe (ekologiczne, wielokrotnego użytku)- tylko jak się suszyły to piesek się z nimi rozprawił za te wszystkie krzywdy :)
Muszę gdzieś je dorwać, bo kosztowały grosze, a ja także uwielbiałam używać do pielęgnacji twarzy :)- jedna strona była taka szorstka i w połączeniu z żelem do mycia dawały świetny efekt peelingu :)

Moja Emi też ma te oczka wylupiaste i też muszę o nie dbać. Naszczescie jest obslugiwalna. Ja też często przemywam oczy płatkami i chętnie zapoznalabym się z tymi płatkami a powiem szczerze że nigdy takich nie widziałam. Jak je spotkasz to pisz gdzie można je kupić. Ostatnio kupiłam kropelki Zuma ze świetlikiem łagodzące i Emi ma fajne oczy.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25551
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 24, 2018 15:39 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Cześć , dziewczyny muszę Wam koniecznie polecić ten żel do przemywania oczu o którym pisała tutaj Stomachari :)
Vidisic jest na prawdę świetny , jeśli chodzi o Korka to zwykła woda dawała radę na śpiochy :) ale z pieskiem było już troszkę gorzej , i przez częste przemywanie miał oczka podrażnione , załzawione - a woda niekoniecznie radziła sobie z cięższymi zanieczyszczeniami :) żel ładnie czyści oczko i jednocześnie jest delikatny - nie wysusza , nie podrażnia :1luvu:
Nasz hit!
Obrazek Obrazek

kaarolina1

 
Posty: 537
Od: Śro sie 01, 2018 14:47

Post » Pt sie 24, 2018 15:44 Re: Głucha znajdka - pierwsze dni w nowym domu, POMOŻECIE? :

Gosiagosia pisze:
kaarolina1 pisze:Psu problematyczne oczka przemywam czystą wodą, a raz na 2 tygodnie robię takie turbo-czyszczenie świetlikiem plus wycinanie włosków :)
Korkowi na razie wodą i takimi bardzo delikatnymi wacikami :)
Miałam kiedyś takie super płatki bambusowe (ekologiczne, wielokrotnego użytku)- tylko jak się suszyły to piesek się z nimi rozprawił za te wszystkie krzywdy :)
Muszę gdzieś je dorwać, bo kosztowały grosze, a ja także uwielbiałam używać do pielęgnacji twarzy :)- jedna strona była taka szorstka i w połączeniu z żelem do mycia dawały świetny efekt peelingu :)

Moja Emi też ma te oczka wylupiaste i też muszę o nie dbać. Naszczescie jest obslugiwalna. Ja też często przemywam oczy płatkami i chętnie zapoznalabym się z tymi płatkami a powiem szczerze że nigdy takich nie widziałam. Jak je spotkasz to pisz gdzie można je kupić. Ostatnio kupiłam kropelki Zuma ze świetlikiem łagodzące i Emi ma fajne oczy.



Już Ci pisałam , ze Emi skradła mi serce :1luvu:
Te płatki dostałam gratis w jakiejś drogerii internetowej z naturalnymi kosmetykami , później widziałam ze kosztowały coś ok. 8-10 zł :) ale jak chciałam je zamówić już były niedostępne :( później całkiem zapomniałam i przypomniałam sobie jak zaczęłyśmy pisać o tym czyszczeniu oczek , ze były świetne :)
To było coś mniej więcej takiego :
Obrazek

kaarolina1

 
Posty: 537
Od: Śro sie 01, 2018 14:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kotcsg, Majestic-12 [Bot], Meteorolog1 i 264 gości