Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Bestol pisze:Pisząc ten post nie żartowałam. Poważnie szczęka mi opadła, bo prawdopodobnie popełniam wielki błąd. Mówiąc o tym, że pazurki obcinam sama, to obcinam przednie pazurki. Nie obcinam pazurków u tylnych łapek. Przed chwilą je sprawdziłam u Bila - są jakby przytępione i krótsze, a to kotek niewychodzący. Czyli jednak powinnam również obcinać tylne pazurki. Tego jeszcze nie umiem u mojego kotka, bardzo się wyrywa, czyli sama też powinnam do weta lecieć na obcięcie tych tylnych.
Bestol pisze:Kociamama i tak już się przeraziłam, znacie mnie z tej strony. Po prostu bez problemu obcinam przednie pazurki, nigdy nie myślałam o tylnych. Link od Anny mnie przeraził bardzo. Nie chcę Bila stresować podróżami do weta, ale pazurków u tylnych łapek nie dam rady mu obciąć
Bestol pisze:Kociamama, pocieszyłaś mnie, ale jednak będę sprawdzać tylne również, jak radziła Ana. Przednie obcinam dosyć często, co trzy tygodnie myślę. Będę teraz sprawdzała też tylne. Jak pisałam wyżej, sprawdziłam przed chwilą tylną łapkę Bila i co dla mnie dziwne, bo to kot niewychodzący, pazurki są jakby krótsze i stępione.
Użytkownicy przeglądający ten dział: AGdansk, kuba93l, Majestic-12 [Bot], qumka i 287 gości