Witam ,
Mam pewien problem z moją kicią. Ma 5 latek , jest zdrowa , wysterylizowana.Jednak dziś rano po przebudzeniu zauważyłem coś niepokojącego. Kicia ma na grzbiecie spory ubytek sierści i taki placek mały zaczerwienionej skóry. Nie mam pojęcia skąd się to wzięło. Raczej się nigdzie nie skaleczyła , bo nie widzę tam rozcięcia czy czegoś innego. Jest po prostu zaczerwieniona mocno skora i brak sierści. Może Wy wiecie co się stało przez tą noc , czy ona sama sobie to zrobiła ? Dziękuję za pomoc i pozdrawiam , Sebastian