Maluch z bezwładną łapką, znalazłam. Poszukuję rady, pomocy?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 29, 2013 9:13 Maluch z bezwładną łapką, znalazłam. Poszukuję rady, pomocy?

Hej,

w ubiegły piątek na spacerze z psami znalazłam małe czarno białe nieszczęście. Właściwie "znalazłam" to niewłaściwe słowo ;)
Po prostu w pewnym momencie zobaczyłam jak zza budynku nisko przy ziemi leci "coś" czarnego wykonując dziwne akrobacje, a za nim dwóch chłopców. W pierwszym momencie pomyślałam, że to wrona ze złamanym skrzydłem a ci chłopcy ją kopnęli czy coś... (jam ślepa...)
dopiero po chwili dojrzałam, że to "coś" to maleńki kotek, pi razy oko - 6 - 8 tygodni i zdecydowanie coś nie tak było z jego przednią łapką. Łapka była bezwładna i to prze jej bezwładnośc kot biegnąc wyczyniał takie akrobacje.
Natychmiast poleciałam do weta, tam się kotkiem Pani Doktor pięknie zajęła, rentgenik zrobiła a na rtg wyszło że złamania niet. :?
Kosteczki całe. Zapadła decyzja, że kocio zostaje w klinice na obserwacji i czeka na konsultacje.
Przy okazji odpchliłyśmy gnojka, wybiłyśmy wspólnie stado pcheł większych od kota :x , maluch dostał lek przeciwzapalny i poszedł do klateczki.
Pani Doktor zrobiła maluchowi badania krwi - ogromna anemia - prawdopodobny wynik żerujących na nim pcheł. Przy okazji testy na FIVa (?) - żadnych takich ani białaczki nie stwierdzono. Poza brudem i pchłami wszystko prawie ok. Ale...
wczoraj mały miał konsultacje dwóch chirurgów. Obaj zgodnie orzekli, że kości wprawdzie całe, ale łapa była chyba wyrwana z barku i najpewniej przerwane są nerwy (splot nerwowy w barku) w efekcie czego zalecają amputacje, bo ta łapa będzie mu tylko przeszkadzać ...

Potrzebuje rady - czy ktoś się kiedyś spotkał z takim urazem u kota? czy może są jakieś cudowne sposoby na zachowanie łapy???
Żal mi tego malucha bo praktycznie jest to kociak bezdomny (nie wiem skąd się wziął, w naszej okolicy nie ma kociaków, wszystkie kotki mieszkające na dworzu są sterylizowane) i raczej nie był "domny" - wskazywałaby na to ilość pcheł jaką posiadał i brud na białych fragmentach jego ciałka, no... chyba, że był on czyjś ale uciekł, wypadł prze okno, ktoś go wyrzucił, a uraz łapy zdarzył mu się już po tym i maluch błąkał sie te kilka dni...

A charakter? Maluch jest słodki!!!! miły, przytulaśny, spokojny, wczoraj byłam u niego ponad półgodzinki trzymałam na rękach - zaczął zasypiać, głaskałam - odstawił mruczando, zdrową łapką mnie zaczepiał chcąc się bawić. Kilka razy tylko naprychał na mojego psa (w odwiedziny do niego poszłam z jednym z moich psiów) ale bez przekonania :)

Chciałabym mu jakoś pomoc. Może można uniknąć tej amputacji! Może jest szansa, że łapka jakoś "odżyje" - łapka cały czas jest ciepła, więc ukrwienie jest, ale czucia brak... :(

jambi

 
Posty: 52
Od: Nie lis 20, 2005 22:26
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw sie 29, 2013 10:05 Re: Maluch z bezwładną łapką, znalazłam. Poszukuję rady, pom

Przepraszam jak tu się dodaje zdjęcia??? mam fotke maleństwa ale nie mogę jej wstawić :|

edit - ok, już umiem ;) to jest zdjęcie malucha zrobione w Klinice pierwszego dnia tuz po ubijaniu pcheł (zwłoki jeszcze widać) ale jeszcze przed nakarmieniem i umyciem :) teraz Maluch prezentuje się co nieco lepiej ;)

https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/ ... 6008_n.jpg
Ostatnio edytowano Wto wrz 03, 2013 21:28 przez NITKA/KARINKA, łącznie edytowano 1 raz
Powód: za duże zdjęcie zamieniłam na link

jambi

 
Posty: 52
Od: Nie lis 20, 2005 22:26
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw sie 29, 2013 10:52 Re: Maluch z bezwładną łapką, znalazłam. Poszukuję rady, pom

Piękny kocik.
napisz do Szeliny .Ona ma doswiadzcenie w "takich" kotach.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw sie 29, 2013 11:10 Re: Maluch z bezwładną łapką, znalazłam. Poszukuję rady, pom

Dziękuję! :) już piszę

EDIT: napisałabym ale.... Nie mogę znaleźć takiego użytkownika! :(

jambi

 
Posty: 52
Od: Nie lis 20, 2005 22:26
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw sie 29, 2013 11:26 Re: Maluch z bezwładną łapką, znalazłam. Poszukuję rady, pom

jambi pisze:Dziękuję! :) już piszę

EDIT: napisałabym ale.... Nie mogę znaleźć takiego użytkownika! :(

Przepraszam .Literówka
viewtopic.php?f=1&t=152017
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw sie 29, 2013 11:45 Re: Maluch z bezwładną łapką, znalazłam. Poszukuję rady, pom

w Konstancinie jest niezły neurochirurg, http://www.wetmedyka24.pl/index.php?opt ... Itemid=482

warto go tam skonsultować, oczywiście zabierając całą dokumentację, ale być może będzie chciał dorobić jeszcze jakieś zdjęcia na miejscu. jeśli jakakolwiek operacja miałaby sens - powie to. jeśli nie - też. u nas odmówił operacji, bo uznał, że niestety i tak nie pomoże.

przy wszelkich urazach liczy się czas, pytanie czy jakakolwiek interwencja będzie miała sens.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 29, 2013 22:02 Re: Maluch z bezwładną łapką, znalazłam. Poszukuję rady, pom

trzymam kciuki za małego...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska


Post » Wto wrz 03, 2013 19:54 Re: Maluch z bezwładną łapką, znalazłam. Poszukuję rady, pom

:ok:

karolink

 
Posty: 1116
Od: Pon paź 09, 2006 20:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 12, 2013 13:20 Re: Maluch z bezwładną łapką, znalazłam. Poszukuję rady, pom

A co u maluszka? Jak jego łapinka?

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

Post » Nie maja 17, 2015 11:48 Re: Maluch z bezwładną łapką, znalazłam. Poszukuję rady, pom

strasznie dawno mnie tu nie było i w sumie nie opowiedziałam do końca historii malucha - przepraszam! :201494

otóż.... Maluch miał szczęście w nieszczęściu i mimo, że ostatecznie łapkę stracił, to jednak cała historia dobrze się dla niego zakończyła, bo znalazł dom u Pana Doktora, w którego klinice przebywał i który sam mu tą łapkę operował.
Mieszka pod Warszawą w dużym domu razem z dziećmi (oczywiście Pana Doktora a nie swoimi ;) ) i suczką terierką :)

jambi

 
Posty: 52
Od: Nie lis 20, 2005 22:26
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie maja 17, 2015 15:40 Re: Maluch z bezwładną łapką, znalazłam. Poszukuję rady, pom

Miał maluch szczęście :D :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 17, 2015 17:45 Re: Maluch z bezwładną łapką, znalazłam. Poszukuję rady, pom

Leczenie do końca życia za free :) wiedział mały kogo w sobie rozkochać.Wspaniała wiadomość!
Kosmici są wśród nas !

agnieszka.mer

Avatar użytkownika
 
Posty: 2881
Od: Pt lut 25, 2011 18:54




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 50 gości