karpik, to dobry znak ze kicia chce z Toba spac i z zadowolenia pomrukuje sobie kiedy sie w Ciebie wtula - znaczy ufa Ci, a zaufanie kota to zaszczyt, kot nie ufa tak z automatu, trzeba sobie zasluzyc
Z tym ssaniem jest tak jak pisali inni. Moj Szczylek zostal znaleziony na parkingu kiedy mial raptem kilka dni, jego mamy nie bylo, cos musialo jej sie stac, i Szczyl tez ma ten syndrom zbyt wczesnego odstawienia od mamy. W dzien i w nocy, z poczatku prawie caly czas, teraz coraz rzadziej, wskakuje mi na kolana, ugniata, mruczy i ssie mi ubranie. Potem najczesciej przysypia sobie spokojny, albo zeskakuje i biegnie sie bawic, a ja mam wielka mokra plame na sukni
To takie pocieszenie dla kiciusia, bo one wlasnie tak robia ze swoja kocia mama, ugniataja zeby mleko plynelo z sutek kiedy sie do nich przyssaja, a kocia mam pomrukuje z milosci i potem wylizuje im lebki i to sa chwile duzego poczucia bezpieczenstwa dla kociat.
Tak ze jesli mozesz, to pozwol kici na to ssanie, to wplynie na jej harmonijne dorastanie. Kiedy bedzie wieksza i pazurki jej stwardnieja, to moze Cie troche bolec to ugniatanie, ale wtedy mozesz jej przycinac pazurki i nie bedzie bolalo. Sam czubek przycinaj, nie gdzies w polowie tylko sama te ostra koncowke, zeby nie pojechac za mocno. Jesli nie da wszystkich naraz i bedzie sie wyrywac i plakac, to po jednym dziennie

edit: Acha, i jeszcze juz niedlugo zaczna jej wypadac mleczne zabki, mozesz je znajdowac w lozku i wszedzie, nie wystrasz sie
Wtedy dobrze zeby miala zabawki ktore moze tarmosic w zebach, ale zeby z nich nie odpadaly piora i zeby nie mogla wygryzac i polykac sztucznego futra na przyklad. Takie zwykle myszki z materialu czy jakies sztywne piora do zabawy. Zauwazysz latwo, kiedy to sie zacznie.
Moze wtedy tez troche poplakiwac, ale jak sobie potarmosi jakas zabawke to zwykle pomaga
