jaka szansa na oswojenie dziczków ok. 3 miesięcznych?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 07, 2014 7:32 jaka szansa na oswojenie dziczków ok. 3 miesięcznych?

Proszę o pomoc i oczywiście rady. Sprawa pilna!!!!!
Na wsi u mojego wujka okociła się kotka sąsiada. prawdopodobnie sąsiad coś zrobił z jej poprzednim miotem, bo nie czuła się bezpiecznie i okociła się w składzie drewna.
Nawet nie wiedzieliśmy tego, dopiero na początku września z dziur powyłaziły już kocięta , brykające i oczywiście nie dające się wyłapać.
Kotka opiekowała się nimi, a korzystała ze stołówki sąsiada i mojego wujka ( bo oczywiście kupiłam karmę ) .
I tak jest do dzisiaj. Jakieś 3 tygodnie temu na moich oczach kotka wyprowadziła kocięta do sąsiada, tam skąd pochodziła.
Sądziłam że to juz koniec naszego problemu, bo juz zaczęłam szukać domków dla kociąt, a i kotkę chciałam po cichu ciachnąc, aby znowu nie wyladowała na porodówce u wujka.
Wspomnę , że mamy juz kocurka ok. 3 letniego.

KOTKA Z KOCIĘTAMI POWRÓCIŁA PO DWÓCH DNIACH !!!!!! Z POWROTEM. :smokin:
I teraz mamy dopiero problem. Jednego kociaka udało się złapać i zabrał go sąsiad ( inny) . Pozostało 3.
Bojące się zbliżyc do człowieka. Wujek je karmi, do miski się zbliżaja, ale jak się nachylam czy wujek, to uciekają w popłochu.
Nie wiem co robić. Czy jest szansa że się jeszcze oswoją ? Bo mam chętnych na 2 kociaki.
Ostatniego , najbardziej płochliwego i dzikiego zostawimy.
Kotka juz dzisiaj bedzie ciachnięta. Bo kotka jest łagodna , przymilasta. Pewnie nadal bedzie korzystała z dwoch stołówek :piwa: bo ja oczywiscie
kupuje karmę i wujek dokarmia głodne wiejskie koty.

Co robić, pomozcie !!!!! Dawno juz nie korzystałam z forum.
Pozdrawiam zakoconych :201461
Kacper ["] i Albercik ["]
Obrazek Obrazek

borosia

 
Posty: 1108
Od: Śro wrz 06, 2006 7:04
Lokalizacja: Legnica

Post » Pt lis 07, 2014 8:34 Re: jaka szansa na oswojenie dziczków ok. 3 miesięcznych?

Jeden z braciszków mojej Ofelii był oddawany do adopcji w wieku ok. 3 miesięcy - a były to kocięta dzikiej dzikiej kotki, która okociła się w piwnicy moich rodziców. Do domku poszedł prostu z piwnicy, gdzie kotka i kocięta były dokarmiane. Dał się oswoić, miałam wiadomości z jego domku z fotkami. (pozostałe kotki z miotu znalazły domy wcześniej, też nie było problemów z oswojeniem)
Myślę, że na pewno warto spróbować.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt lis 07, 2014 13:03 Re: jaka szansa na oswojenie dziczków ok. 3 miesięcznych?

Szansa jest i to spora ale pewnie troszkę czasu i pracy trzeba na to poświęcić tutaj przykład oswajania starszego dziczka
viewtopic.php?f=1&t=163505
Co do ciachania kotki wbrew wiedzy właściciela to mnie się to bardzo nie podoba, ale pewnie w w/w przypadku nie zrobi to nikomu różnicy.
Ale jak tak ciachacie chętnie kotki to ja mam taką jedną do ciachnięcia co rodzi na okrągło.

Szwagier

 
Posty: 514
Od: Czw wrz 04, 2014 2:00

Post » Pt lis 07, 2014 14:17 Re: jaka szansa na oswojenie dziczków ok. 3 miesięcznych?

Szwagier pisze:[...] Co do ciachania kotki wbrew wiedzy właściciela to mnie się to bardzo nie podoba, ale pewnie w w/w przypadku nie zrobi to nikomu różnicy.
Ale jak tak ciachacie chętnie kotki to ja mam taką jedną do ciachnięcia co rodzi na okrągło.

W większości przypadków "opiekun" nawet tego nie zauważy.
A kotka już nie będzie musiała rodzić i karmić.
I nie pojawią się kolejne niechciane kocięta, dziesiątkowane przez choroby, wypadki, "ludzi"...

Tak, ciachamy chętnie kotki – aby zmniejszyć skalę bezdomności i ogrom kociego nieszczęścia, chyba wiesz o tym?
Jeśli masz "taką jedną" do ciachnięcia, to do dzieła!
Jeżeli nie masz na to funduszy, to możesz sprawdzić w swoim UM/gminie czy nie mają talonów na bezpłatne sterylki,
albo zwrócić się o dofinansowanie do Powszechnej Sterylizacji :arrow: viewtopic.php?f=1&t=165168
I to będzie konkretna pomoc dla tej kotki.
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Nie lis 09, 2014 8:52 Re: jaka szansa na oswojenie dziczków ok. 3 miesięcznych?

Violet - dzieki za wsparcie, czyli rozumiesz mnie. Co to za własciciel, który pozwala kotce (prawdopodobnie to jest jej 3 miot) mnozyć sie gdzie popadnie. I kto to wykarmi. Kotka pochodzi ze wsi, gdzie nigdy nie widział ja weterynarz, nie była odrobaczana, czy leczona.
Jak sie okociła, miała katar, wiec ja zakupiłam antybiotyk i podawałam, przy okazji kocieta również z mlekiem matki dostały jakąś porcję lekarstwa. dzieki temu są narazie bez kataru.Odrobaczyłam ją i kocieta i z własnych funduszy wysterelizowałam. a gdzie własciciel?
Kotka wraz z kocietami wróciła do własciciela. Mogł ją w tym czasie karmić, zajac sie kocietami. było to ok. 3 tygodnie temu.
I co z tego wyszło? ano po 2 dniach wróciła do mojego wujka, bo tam dostawała jeść, jej kocieta też, a przy okazji nasz kot i dodatkowo kociak ok. półroczny który ona również przyprowadziła. Do wykarmienia mam oprócz swoich domowych 3 dodatkowo 6 .
Reasumując , w przyszłości kotka ponownie może sie okocić u nas, bo sa ku temu warunki.

Szwagier - nie lubie takich opinii i przypomniałeś mi dlaczego tak rzadko teraz uczestniczę w życiu MIAU.pl , A jestem troche dłużej jak ty.

Ale dziekuje za opinie.
Na tym kończę moje wejście.
pozdrawiam tym razem - mądrych kociarzy.

Ps
kotka jest już po strylizacji, wczoraj wróciła na swój teren , ma sie dobrze i korzysta z dwóch stołówek :piwa: Jej starsze dziecko i 3 kocieta też
Kacper ["] i Albercik ["]
Obrazek Obrazek

borosia

 
Posty: 1108
Od: Śro wrz 06, 2006 7:04
Lokalizacja: Legnica

Post » Nie lis 09, 2014 12:26 Re: jaka szansa na oswojenie dziczków ok. 3 miesięcznych?

Jestem jak najbardziej za sterylizacja i tutaj brawa :ok:
martwi mnie tylko fakt,że kotka po dwóch dniach od zabiegu została wypuszczona...mogą pojawić się komplikacje...może rozlizać miejsce szycia...
miej na nią oko

bobkowa

 
Posty: 149
Od: Sob sie 30, 2014 21:37
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie lis 09, 2014 12:35 Re: jaka szansa na oswojenie dziczków ok. 3 miesięcznych?

bobkowa pisze:Jestem jak najbardziej za sterylizacja i tutaj brawa :ok:
martwi mnie tylko fakt,że kotka po dwóch dniach od zabiegu została wypuszczona...mogą pojawić się komplikacje...może rozlizać miejsce szycia...
miej na nią oko

Tez mnie to niepokoi :roll:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw gru 04, 2014 15:57 Re: jaka szansa na oswojenie dziczków ok. 3 miesięcznych?

Nie ma niepokojów. Mam wetkę która zawsze przetrzymuje mi kocice po sterylce. Nie mniej miałam na nia oko, bo mój wujek zamykał ja na noc z kociakami.
W tej chwili , kocica ostała sie u mojego wujka i spi z dwojka swoich kociat. Ma sie dobrze. A ponieważ jest oswojona to pozwoliła mi poogladać swoje brzucho, które zarasta juz futrem.
Niestety tylko jednokocie złapałam, które jest juz w swoim nowym domku.
I ....... rzeczywiscie oswoiło sie pieknie. Domownicy mogą go głaskać, obcinać pazurki . Ale jak sie pokazuje ktoś obcy, to zmyka. Złapałam oczywiście kocurka.
Pozostały jeszcze dwa. One pozostaną juz na wolnosci. Bede je dokarmiać i w odpowiednim czasie załatwie klatkę - łapke i wystrylizuję (jeśli będa to kocice) a może i wykastruje. Zobacze.
I wyobraźcie sobie - z 1 kota wiejskiego do karmienia mam juz 5 . A jak bym nie wysterylizowala na wiosne murowany przychówek .

Pozdrawiam
Kacper ["] i Albercik ["]
Obrazek Obrazek

borosia

 
Posty: 1108
Od: Śro wrz 06, 2006 7:04
Lokalizacja: Legnica

Post » Czw gru 04, 2014 16:40 Re: jaka szansa na oswojenie dziczków ok. 3 miesięcznych?

borosia pisze:I wyobraźcie sobie - z 1 kota wiejskiego do karmienia mam juz 5 . A jak bym nie wysterylizowala na wiosne murowany przychówek .
Pozdrawiam

Bo z tym dokarmianiem tak jest. Okoliczne koty zawsze wyczają stołówkę :mrgreen:
I jeśli w porę stadka się nie wysterylizuje to :strach:
Dlatego kocurki też trzeba ciachać, żeby nie latali gdzieś zapładniać (a później żeby nie sprowadzali rodziny :wink: ).
Powodzenia :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt gru 05, 2014 8:04 Re: jaka szansa na oswojenie dziczków ok. 3 miesięcznych?

Dziękuję .
Tak zrobię.
Kacper ["] i Albercik ["]
Obrazek Obrazek

borosia

 
Posty: 1108
Od: Śro wrz 06, 2006 7:04
Lokalizacja: Legnica




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, emilijaaa98, Google [Bot] i 108 gości