Kropelki krwi w kale kotki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 07, 2025 9:18 Kropelki krwi w kale kotki

witam wszystkich, mam kotkę brytyjską od niespełna 3 tygodni ( jest to kociak 5 miesięczny ), kilka dni temu zauważyłem, że robiąc kupkę pojawia się krew. Nie ma jej jakoś dużo, początek kupki jest normalny twardy, a krew pojawia się już pod sam koniec w ilości kilka kropelek i wtedy kupka robi się już bardziej miękka.
Aktualnie kotka przechodzi na nowe jedzenie (wiejska zagroda) , ale ten problem zauważyłem jeszcze przed stopniową zmianą jedzenia.
U weterynarza dostała probiotyk do brania przez 10 dni, ale nie przynosi to skutku, teraz chce jej pobrać do badania 3 próbki kału,
może ktoś z was jest w stanie coś podpowiedzieć , z czego to może wynikać?

Dodam jeszcze, że odkąd mam kotkę została raz odrobaczona i szczepiona ( wcześniej miała już ponoć 2 szczepienia i 2 odrobaczenia )

kota_brytyjka

 
Posty: 44
Od: Pt sty 24, 2025 18:42

Post » Pt lut 07, 2025 10:30 Re: Kropelki krwi w kale kotki

W innym wątku piszesz, że kotka je RC kitten, wiele kotów ma nietolerancję tej karmy. Miałam taki problem przy kociętach swego czasu. Na początek odstaw karmę, jeśli w niej tkwi problem, objawy powinny ustąpić.

Uważaj też z odrobaczeniem i szczepieniami, co za dużo, to niezdrowo. Zbadaj oczywiście kał, ale przed otrzymaniem wyniku nie odrobaczaj już kotki.
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8242
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pt lut 07, 2025 18:23 Re: Kropelki krwi w kale kotki

ok zastosuję się do wskazówek, dzisiaj już nie dostała w suchej karmie RC Kitten tylko wiejską zagrodę, niestety miska stoi zapełniona, mam nadzieję, że jak zgłodnieje zacznie jeść powoli tą lepszą karmę (wcześniej miała pół na pół z RC)
z tego co jeszcze zaobserwowałem kotka mi się dość często drapie po pyszczku i zaczyna jej wypadać sierść, mam nadzieję, że to początek linienia, a nie coś innego

kota_brytyjka

 
Posty: 44
Od: Pt sty 24, 2025 18:42

Post » Pt lut 07, 2025 19:52 Re: Kropelki krwi w kale kotki

Ta krew w kale + to drapanie się po pyszczku (o ile to nie grzybek) trop, moim zdaniem, wiedzie do nietolerancji pokarmowej. Skup się na diecie.
Może zmień karmę? Mam na myśli karmę mokrą. Bardzo dobra jest np feringa kitten.
A surowa i drobno pokrojona (może być lekko sparzona, surowa klei się do pyszczka i nie wszystkie koty to tolerują) wołowina? Raz, że potrzebna do właściwego rozwoju kota, dwa że ładnie reguluje przewód pokarmowy.

Dodatkowe pytanie - czy zamówiona wiejska zagroda zawiera mięso kurczaka? Koty niekiedy źle tolerują mięso kurze
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8242
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pt lut 07, 2025 21:43 Re: Kropelki krwi w kale kotki

w ciągu tygodnia wyeliminuje z diety całkowicie już RC kitten, zamiast tego karma sucha Wiejska zagroda i tu właśnie mam 2 smaki (kurczak z łososiem i indyk z kurczakiem)
mokra karma: docelowo wiejska zagroda indyk z kurczakiem tą mam już zakupioną i podaje od tygodnia
Jest jeszcze smak królika z cielęcina, ale tej jeszcze nie podawałem.
Z tym drapaniem nie jest to jakieś notoryczne i co chwilę, rano przykuło to moją uwagę bo robiła to co kilka minut po pyszczku dość intensywnie, później drapanie nieco ustąpiło i było bardziej okazjonalne
W takim razie zrobić jeszcze jakieś zmiany z tą karmą czy też poczekać jeszcze kilka dni i w tym czasie całkowicie wyeliminować karmę niskiej jakości czyli z suchej RC a z mokrej mam jakieś saszetki Herringtons Meety in Grave i tych obu się wyzbywam w karmieniu.
Dodatkowo w poniedziałek daje do zbadania kupkę.

kota_brytyjka

 
Posty: 44
Od: Pt sty 24, 2025 18:42

Post » Pt lut 07, 2025 23:14 Re: Kropelki krwi w kale kotki

kota_brytyjka pisze:/.../ U weterynarza dostała probiotyk do brania przez 10 dni, ale nie przynosi to skutku, teraz chce jej pobrać do badania 3 próbki kału

Moja kotka miała kiedyś ślad krwi w kale. Ona trafiła do mnie (w wieku ok.1 roku) z rozregulowanym układem pokarmowym, a niedługo potem skądś złapała lamblie.
Było badanie na pasożyty (z 3 próbek kału) oraz badanie na strawność (z jednej świeżej próbki).

kota_brytyjka pisze:/.../ Dodam jeszcze, że odkąd mam kotkę została raz odrobaczona i szczepiona ( wcześniej miała już ponoć 2 szczepienia i 2 odrobaczenia )

Ponoć? nie przekazano Ci książeczki zdrowia kota i/lub kart informacyjnych z wizyt u weta?
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10822
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pt lut 07, 2025 23:31 Re: Kropelki krwi w kale kotki

moim kotom sporadycznie , raz na kilka miesięcy zdarza się że z dzień czy dwa pod rząd pojawią się jakieś ślady krwi w kupce. Nie są badane, ale nic poza tym im nie dolega ogólnie oceniając. Kiedyś pytałam o to weterynarza- odpowiedział ,że czasami jakieś naczynko pęka przy napinaniu się do kupki i stąd takie objawy i żeby się nie martwić. Nie martwię się więc ..
Jednak jeśli dochodzi jakiś objaw nasilonego drapania a do tego jeszcze wypadanie sierści (choć jak rozumiem nie masz porównania ze zwykłym jej zrzucaniem), to już może być zastanawiające i faktycznie na początek najlepiej zacząć wykluczać alergie pokarmowe. Jeśli jakieś miejsca przez to drapanie zrobią się łyse- to już będzie zupełnie pilna sprawa do oceny

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 868
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Śro lut 12, 2025 18:55 Re: Kropelki krwi w kale kotki

kotka miała przebadaną kupkę -pasożytów brak
Kropelek krwi od kilku dni na szczęście już nie zaobserwowałem, w tym czasie udało się już całkowicie zrezygnować z karmy suchej Royal Canin i dzisiaj dostała ostatnią kapsułkę z probiotykiem.
Efekt drapania nadal występuje, nie jest to jakieś natarczywe, ale co jakiś czas widzę jak się intensywnie drapie.
Bardzo możliwe, że jak sami wskazujecie może to być jakaś alergia pokarmowa.
Zastanawia mnie jeszcze kwestia jedzenia mokrej karmy, zauważyłem że kotka bardzo niechętnie zjada mokra karmę ( mam wymieszaną wiejską zagrodę ze starą - z dziadowskim składem i niestety wylizuje w misce karmę poprzednią, a tą wiejską zagrodę tylko w niewielkim stopniu zjada )
Czytając posty na forum, wiem że karma sucha nie jest zbyt zdrowa dla kociaka, ale moja kotka mając w dwóch miskach karmę suchą i mokrą wybiera w 80% tą suchą, może ktoś z was sprzeda jakieś tipy jak przestawić kotkę na mokrą karmę? możliwe jest też, że akurat ta wiejska zagroda - karma mokra średnio smakuje kotce, sam już nie wiem./

kota_brytyjka

 
Posty: 44
Od: Pt sty 24, 2025 18:42

Post » Śro lut 12, 2025 22:41 Re: Kropelki krwi w kale kotki

Nie mozna przemyslec bardziej wartosciowego zywienia?
Mieso, wysokomiesne mokre karmy roznych firm i smakow, by uniknac monodiety i przyzwyczajenia do jedynego rodzaju pokarmu?
Do tego w uzupelnieniu twarog, zoltko, jogurt.
Kotka ma dokumenty, szczepienia, odrobaczanie? Co na problem hodowca?

FuterNiemyty

 
Posty: 4766
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Śro lut 12, 2025 22:59 Re: Kropelki krwi w kale kotki

mam książeczkę zdrowia kotki, zapisane są tam 2 szczenienia + 1 za mojej kadencji,
to może wdrożyć jakieś inne karmy mokre dla kotki stosowane na przemian , coś właśnie z tych wysoko mięsnych ?
z hodowcą od momentu zakupu nie rozmawiałem, a dla kotki chcę jak najlepiej

kota_brytyjka

 
Posty: 44
Od: Pt sty 24, 2025 18:42

Post » Czw lut 13, 2025 0:03 Re: Kropelki krwi w kale kotki

wszyscy tak się boją tej suchej karmy... Ja jestem zdania że zupełnie niepotrzebnie, a jak mi to potwierdza jeszcze mocno doświadczona weterynarz, to i tego też będę się trzymać. Od siebie dopowiem co jest złego w karmach mokrych a raczej dlaczego koty się nimi tak szybko przejadają- ale to tylko moja filozofia.. Żarcie w puszkach nie dość że jest i tak zwykle śmieciowym czymś co człowiek sobie wymyślił że ma być podobno "dobre" dla kota, to jeszcze do tego ma w składzie swój przelicznik pierwiastków i witamin (i innych takich) taki jaki też ktoś uznał za konieczny nie biorąc pod uwagę indywidualnych cech osobniczych tylko maksymalizując ich ilość. W rezultacie te szybko wchłanialne coś powoduje u kotów nadmiar makro, mikro i witamin, przejadają się tym i organizm każe im odstawić , przerzucić się na coś mało wartościowego, jak sucha karma i tym się żywić. Zwłaszcza że przeliczniki zapotrzebowań są raczej na koty intensywnie żyjące a nie wegetujące w naszych domach w zwolnionym tempie i z mocno zwolnionym metabolizmem. Podam za przykład to jak np ludziom się wpiera że mają pić 3l wody dziennie, podczas gdy np ja jestem w stanie pochłonąć może z litr płynów dziennie (już wliczam z owocami, zupą itp) - a miałam i czas kiedy od więcej niż 5-ciu łyków na raz miałam uderzenia gorąca (tak , nie byłam wtedy w pełni zdrowa) . Trzeba słuchać swojego organizmu i pozwolić też na to kotom.

A to polecam odnośnie weterynarz i suchej karmy (choć ona upiera się przy jednej firmie, Jossera.. a ja w tej kwestii też patrzę co wolą koty , byle nie było najgorszej jakości : https://youtu.be/TRq_ztt1vbE

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 868
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Czw lut 13, 2025 10:55 Re: Kropelki krwi w kale kotki

Co Ty w ogóle piszesz? Oczywiście, że karmy mokre dzielą się na te śmieciowe i te lepsze jak i jedzenie dla ludzi. Dlatego trzeba C Z Y T A Ć. Ja tylko przypomnę, że weterynarze to z reguły nie dietetycy, a na studiach mają cały 1 segment poświęcony żywieniu.

Słuchanie Sumińskiej :lol: Koty nie radzą sobie z dużą ilością węglowodanów w diecie, a z reguły sucha karma ma ich mnóstwo, co jest totalnie zbędne. Takie żywienie może serio powodować szereg chorób. I proszę o nieużywanie przykładów "mój kot je i jest zdrowy, więc spadaj" bo to przykład typu "mój dziadek palił całe życie i był zdrowy". Ja jestem zdania, że jak ktoś chce karmić kota suchą karmą to śmiało, ale nie będę nigdy fanką mówienia, że sucha karma jest okej. Bo nie jest. Co jest potwierdzone ogromną ilością badań.

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 492
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 13, 2025 11:02 Re: Kropelki krwi w kale kotki

ita79, weterynarz o karmieniu zwierząt wie za mało. Kolega na studiach miał46 godzin o żywieniu zwierząt, w tym są zwierzęta gospodarskie, towarzyszące. Dodatkowo wpadło po kilka godzin na paszoznawstwu. Na takiego kota czy psa to wyjdzie malutko.
I upieranie się weta przy konkretnej firmie już mówi o tym, że jest przez nią sponsorowany. Dobry wet wie, że kot potrzebuje różnorodności i mokrego jedzenia, do tego surowego mięcha. A już surowe z suplementami, to byłaby bajka.

Sucha karma jest zła. Jest najbardziej przetworzona i jest sucha. A kot wodę pobiera z jedzenia, z suchej nie pobierze i nie jest w stanie w dzień wypić około szklanki wody. Na mokrej już nie musi dopijać, a można podlać mu trochę jedzenie w misce.

kota_brytyjka, popróbuj może jakieś pakiety próbne mokrych karm, niech kotek wybierze, może coś posmakuje. Mój na Wiejskiej zagrodzie też grymasił. Nie jadł smaków monobiałkowych, tylko te dwusmakowe i też nie jakoś rewelacyjnie. Może po prostu coś kotu nie smakuje tam :)

rosita

Avatar użytkownika
 
Posty: 52
Od: Wto lip 02, 2024 8:10

Post » Czw lut 13, 2025 11:40 Re: Kropelki krwi w kale kotki

Pani Sumińska to nie zielony weterynarz bezpośrednio po studiach, ale przede wszystkim osoba przez całe życie zbierająca doświadczenie nad opieką przy zwierzętach zdrowych i chorych , i ucząca się nadal na bieżąco. Myślcie sobie co chcecie i latajcie nadal po klinikach z chorymi kotami w imię swojego uporu. Ja będę się kierować swoją i doświadczonych osób logiką.

ps. koty pobierają wodę z jedzenia jak to im wystarcza, a jak potrzebują to sięgają chętnie po wodę w miseczce. No ale.... to trzeba widzieć i wiedzieć
Ostatnio edytowano Czw lut 13, 2025 13:15 przez ita79, łącznie edytowano 1 raz

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 868
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Czw lut 13, 2025 11:53 Re: Kropelki krwi w kale kotki

ita79 pisze:ps. koty pobierają wodę z jedzenia jak to im wystarcza, a jak potrzebują to sięgają chętnie po wodę w miseczce. No ale.... to trzeba widzieć i wiedzieć

Ale co w związku z tym? Kot dostarcza sobie wody z pożywienia (większość zapotrzebowania), jak chce to ma miseczkę z wodą i dopije. Mój odkąd jest na mokrej i surowym mięsie nie dopija wody. Miał fontannę, miseczki i nie pije. Pił jak suche dostawał (ale tylko rano i wieczorem kilka chlipnięć językiem). Koty jako zwierzęta pustynne nie odczuwają pragnienia jak my. Dlatego ważne jest, żeby uzupełniały wodę z pożywieniem.

Sama się upierasz przy swoim, więc rób jak uważasz. Tylko bądź konsekwentna. Bo słuchasz tego, co dla Ciebie wygodne i wybierasz sobie swoje prawdy. Skoro panią Sumińską jako autorytet obrałaś, to posłuchaj co mówi o wychodzeniu kotów :wink: Cytuję: "miejski kot ma siedzieć w domu, dlatego, że miasto samo w sobie jest zagrożeniem dla kota domowego. Kot domowy ma siedzieć w domu [...]". Teraz sobie wybierz prawdy pani Sumińskiej pod siebie...

rosita

Avatar użytkownika
 
Posty: 52
Od: Wto lip 02, 2024 8:10

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], WilliamOxify i 41 gości