vitez pisze:Ja mam takie szczescie ze zazwyczaj chodze spac z kotami (4-5 w nocy) wiec mnie ich harce i miauki nie budza...
Tak wiec rada na miaukliwe koty : wypieszczac, nagadac sie z nimi, a na nocne rozrabiaki - zmienic godziny spania
No tak, tylko że Imbir właśnie budzi się przed czwartą. A dla mnie to koszmarna godzina.... Gadałam z nim wczoraj, bawiłam się, nie pozwalałam spać i co? Dziś pobudka 3:35

Chyba muszę rzucić robotę i robić za niańkę do kotów. Tylko kto mi za to zapłaci??
PS. Baaardzo dziękujemy za wszystkie miłe słowa
