Już piszę przepraszam za opóźnienie .
Tak Ruda wczoraj była u weta na ściągnięcie szwów , zaszczepienie, ogólny przegląd okazało się wszystko super fajnie i OKI

Ruda gotowa do adopcji.
Czekała na nas Pani ze swoją mamą ( i właśnie mama tej Pani będzie opiekowała się Rudą) Kobieta mieszka na 4 piętrze ma 2 pokoje ( salon i sypialnie) kuchnia łazienka sama mieszka tam od dopiero 3 miesięcy więc wszystko nowe czyste zadbane. Starsza Pani ma 90 lat ale sprawna umysłowo i ruchowo oraz odwiedzana jest co 2 dzień przez córkę oraz weekendy i przez opiekunkę.
Rudzia jak została wypuszczona z transportera to pierwsze co zaczęła oglądać dom zwiedzać obwąchiwać. Następnie upodobała sobie starszą Panią do pieszczot i tak leżąc u stóp starszej Pani przewracała się z boku na bok tuląc się i miziając.
Pani była przygotowana z kuwetą jedzonkiem dla Juniora
Zadzwonię później by się dowiedzieć jak noc minęła to wtedy jeszcze coś dopiszę. Myślę że Ruda trafiła dobre w razie odejścia starszej Pani Rudzia trafi do rodziny Pani