Coś lekkiego na malutką grzybicę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 22, 2009 10:04 Coś lekkiego na malutką grzybicę

Prośba o podpowiedź w sprawie leku na drobniutką pozostałość grzybicy Microsporum canis. Robiliśmy testy laboratoryjne, ale tam są wskazane leki doustne, na które ten grzyb jest wrażliwy. Doustnych już mu kategorycznie więcej nie mogę podawać (ok. rok temu przeszedł kurację z powodu ciężkiej mieszanej infekcji gronkowca złocistego i Microsporum canis), bo skutki uboczne przeważają nad korzyściami (Kot ma ciężką niewydolność wątroby i lekką nerek, a z grzybicy została tylko plamka ok 0,5 cm średnicy na brodzie). Chciałabym jednak się tej plamki pozbyć, bo Kot ją drapie i chyba mu się ona nie podoba, ale nikt mi nie umie podpowiedzieć jaki lek w postaci maści nadaje się dla kota, który było nie było zliże wszystko. Grzyb jest oporny na ketokonazol i flukonazol wg danych laboratoryjnych, od jodyny, którą zaleca mój wet pół Kota (białego) jest ryże i Kot nie lubi, ale nie wiem czy coś znacie lepszego. Maść tranowa tu chyba nic nie da, tylko tą maść Kot lubi (lubi być nią smarowany), dotąd nie pomogła.
JM Qua (*)

JOANNAM

 
Posty: 564
Od: Pon lis 24, 2008 14:54
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro lip 22, 2009 11:07

U moich dwóch kocic z powodzeniem stosowałam Fungiderm (spray), zgodnie z zaleceniem weta co "4-5 dni obficie pryskać zmiany, szczególnie brzegi, bo tam właśnie umiejscowiony jest grzyb, z zachowaniem szerokiego marginesu okolic zewnętrznych". Substancja czynna: Clotrimazolum. Maść o tej nazwie stosuje się u ludzi w dermatologii i ginekologii.

Beata Jolanta

 
Posty: 313
Od: Czw wrz 18, 2008 12:21
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post » Śro lip 22, 2009 11:38

Clotrimazol to jedna opcja, stosowałam też Lamisilat (i chyba tańszy odpowiednik Terbiderm).

Ale najbardziej jestem za szczepionkami. Inaczej grzyb nawraca - przynajmniej tak było u nas.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4567
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lip 22, 2009 12:40

Dzięki wielkie, właśnie Clotrimazol wyszedł w badaniach jako lek, na który grzyb jest wrażliwy, więc Fungiderm powinien być dobry. Niestety szczepionki u takiego zdechlaka chyba nie można ryzykować, to jest cały czas walka o przeżycie. Co do maści Clotrimazol wet miał wątpliwości co do toksyczności przy wylizaniu, ten fungiderm jak rozumiem jest dla zwierząt specjalnie, czyli z założeniem, że pacjent będzie go lizał?
JM Qua (*)

JOANNAM

 
Posty: 564
Od: Pon lis 24, 2008 14:54
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro lip 22, 2009 14:30

Fungiderm jest specjalnie dla zwierząt, za wyjątkiem koni przeznaczonych na rzeź. Nam wetka kazała przez 30 min od momentu zaaplikowania leku "zabawiać kota, żeby odwrócić jego uwagę". Później i tak kot się wylizywał, ale bez sensacji typu piana z ust.

Beata Jolanta

 
Posty: 313
Od: Czw wrz 18, 2008 12:21
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post » Śro lip 22, 2009 20:22

maść triderm, jest dla ludzi, ale działa rewelacyjnie, nic po niej zwierzaczkom nie było, stosowałam i ja i moja mama

malgosiab

 
Posty: 653
Od: Czw gru 18, 2008 14:35
Lokalizacja: warszawa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 242 gości