Niewidomy Krecik - dalej nieznośny .

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 18, 2009 15:01 Niewidomy Krecik - dalej nieznośny .

Dzikers



Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 160
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 12, 2009 20:11 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

To jest dramat... Koty z Pustola 36 b (pojawiają się przy śmietniku) są tak chude, że wyglądają jak przecinki.. Na oko po 1,5 kg kota w kilkunastu egzemplarzach ...

Ja mieszkam za daleko, nie mogę przyjeżdżać codziennie, a sporadzyczne dożywianie nie poprawi ich kondycji. Może ktoś z okolicy może im w miarę systematycznie pomóc ?


link do watku tych biedakow.
viewtopic.php?t=76644&highlight=


W tym okropnym miejscu lezala 3 rodzenstwa i czekala na smierc przez

caly dzien w krzakach.

Dobra dusza zainteresowla sie nimi , jeden juz nie zyl ,drugi juz

odchodzil mial tylko 32 stopnie , a 3 czarnulek przywedrowal dzis do

mnie na tymczas na leczenie.

Kocina ma okolo 1,5 miesiaca sama skora i kosci - rodzenstwo bylo

w jeszcze gorszym stanie.

Mamusia ich chudzina drobniutka, nie miala sily wyprowadzic dziecii z piwnicy,

gospodarz domu wyniosl na trawnik i tak w ten upal umierały w krzakach .

Maluszek był 3 dni w lecznicy, ale dzis musial byc zabrany , wiem że nie powinnam brac do domu , bo ledwo sama chodze, ale rozum odmowil posłuszenstwa.

Kotek jest na Synoluxie i do oczek dostał masc Gentamecyna, najgorszy problem w miejscach oczu jest biale mleko i takie wyrastajace dzikie mieso w lewym oczku.
Na prawym oczku bielmo na calosci.

Tak sie zastanawiam czy Gentamecyna wystarczy na poczatek leczenia .

Prosze o porady , czy na razie czekac przez kilka dni na skutki leczenia sama Gentamecyna?

Moze osoby które mialy podobne przypadki podziela sie swoimi doswiadczeniem w leczeniu biednych oczulek.

Zdjecia sa kiepskie bo z komorki i kotek bardzo płaczliwy i ruchliwy,


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Pon mar 15, 2010 10:13 przez meggi 2, łącznie edytowano 38 razy
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8735
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob lip 18, 2009 16:06

:cry: nawet nie wiem co napisać :cry:

meggi kiedy wziełam szylkę z oczyma na wierzchu....dostawała Tobrex na przemian chyba z gentamecyną ,przemywałam równiez oczy Braunolem ,jedno oczko uratowane ,drugie nie ,ale bez konieczności usuwania .
Kiedy wszystko już było ok. musiałam zapuszczać cornelogel i chyba do dzis ma zapuszczane przez Calzy w celu nawilżenia i nie podrazniania.
powodzenia
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43963
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 18, 2009 16:09

Matko swieta...czy tam nie ma ani jednego czlowieka ,ktory zajalby sie tymi kotami? Wszyscy tam slepi czy bez serca? :cry:

kya

 
Posty: 6511
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lip 18, 2009 22:15

Malenstwo chyba jest chlopczykiem, bardzo biednym.
Dzis takie cos zostało wydalone z biedaka.

Obrazek

On chyba nic nie widzi bo obserwuje go jak chodzi po wannie i szuka po wechu jedzonka.

W lewym oku wyrasta duzy cycek :(
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8735
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob lip 18, 2009 22:27

Wpływy ;

40zl E.W Warszawa

50zl I.Z Warszwa

60zl M.K Lublin

25zl Erin Białystok
-------------------
175 zl
80zl od Klubu Kotkow Niedowidzacych :D
---------------------
255zl
35zl bazarek Blond Tornado :)
--------
290zl

Bardzo dziekuje. :D



Wydatki;

wizyta u weta + antyb- 25zl
czesc lekow + lakcid 40zl
mleko kocie 11,50zl
Kitten Royal 19zl
----------------

Convalescente 4op
gerberki,
2kg Royala kupione u weta dla kociat na tymczsie u p. Wiesi, Scanumone - 14 kaps,
Recovery,
gourmety,
gerberki
tacki animondy 28 sztuk,
znowu Lakcid, strzykawki,
miesko.

wydalam razem na moje tymczasy i na kotke
z kociakami buraskami
u pani Wiesi ;
_____________________
287, 06 zł.
Ostatnio edytowano Pon sie 17, 2009 22:00 przez meggi 2, łącznie edytowano 7 razy
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8735
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob lip 18, 2009 22:38

Przy takich oczach gentamycyna to pomyłka. Kociak powinien dostawać dużo silniejsze leki i do oczu i ogólnie. W której był lecznicy?

Obawiam się, że oczy już tylko do usunięcia... Byłoby cudownie gdyby kociaka mógł zobaczyć ktoś z lecznicy Garncarza!

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob lip 18, 2009 22:56

Byłoby cudownie gdyby kociaka mógł zobaczyć ktoś z lecznicy Garncarza!
_________________


Tez tego bym pragneła dla biednej ślepinki , ale cóz sama nie dam sobie rady.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8735
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob lip 18, 2009 22:59

No, nie mogę, kolejna bieda. :cry:
Nasz Szaruś dostaje antybiotyk w zastrzykach, przede wszystkim.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Sob lip 18, 2009 23:02

Migota pisze:No, nie mogę, kolejna bieda. :cry:
Nasz Szaruś dostaje antybiotyk w zastrzykach, przede wszystkim.


Synulox to antybiotyk, w zastrzykach. Ale - moim całkowicie laickim zdaniem - chyba za słaby, chociaż pewności nie mam. Za to gentamycyna za słaba na bank.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob lip 18, 2009 23:18

Szaruś dostaje linkospectin
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Sob lip 18, 2009 23:51

Migota pisze:Szaruś dostaje linkospectin


No właśnie, tak mi się kojarzy ten antybiotyk z takimi chorobami...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie lip 19, 2009 3:43

meggi 2 pisze:Tez tego bym pragneła dla biednej ślepinki , ale cóz sama nie dam sobie rady.


Jesli chcesz to moge z maluszkiem do Garncarza podskoczyc, tylko trzeba by zadzwonic i sie umowic - ale ja moge tylko po poludniem i to poznym, po pracy. A zanim do Ciebie dotre... Kurcze...
Ktos wie jakie tam sa terminy oczekiwania na wizyte? Z dnia na dzien?
Stronka Garncarza mi sie nie otwiera, oni w niedziele pracuja? I do ktorej normalnie?
Ktos wie?

Serce boli jak sie na tego maluszka patrzy...
On koniecznie musi byc dobrze leczony :(

Blue

 
Posty: 23884
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie lip 19, 2009 6:28

mała dostawała też antybiotyk ogólny ,chyba linco..ale nie mam pewności,okulista musi być.
jeżeli zapiszesz malucha na wcześniejszą godzinę to mogę z nim pojechać .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43963
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 19, 2009 9:59

Larysy oczko nie nadawało się już do uratowania, ale dzięki tej kuracji nie trzeba było go usuwac.

Betamox co 48 godz.
tobrex 3 lub 4x dziennie po 2 krople.
neomycyna 3x dziennie.
kilka razy przemywanie dziennie esencją z herbaty.

odstęp między lekami co najmniej 10 min.
Nie należy dopuszczac aby oko było suche, ma byc wilgotne.

Byłam niedawno z Larysą do kontroli i lekarz powiedział, że oczko rewelacyjne, nie kwalifikuje się do usunięcia. Mam tylko 1x dziennie podawac na noc neomycynę.

Wątek Larysy:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=94879&highlight=
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie lip 19, 2009 10:18

kotika pisze:Byłam niedawno z Larysą do kontroli i lekarz powiedział, że oczko rewelacyjne, nie kwalifikuje się do usunięcia. Mam tylko 1x dziennie podawac na noc neomycynę.


Ja jestem sceptycznie do takich opinii nastawiona, chyba ze kot na to oko widzi - w innym wypadku uwazam ze usuniecie zniszczonej galki ocznej jest mniejszym zlem.
Glownie z tego powodu ze bardzo paskudny nowotwor, miesak galki ocznej - uwielbia sie w takich oczach rozwijac. Bardzo duzy procent oczu zniszczonych przez herpesa (czy tez z innych przyczyn) i nie usunietych jest przyczyna powaznych klopotow w przyszlosci.
I miesak moze sie przyplatac, i w glebi oczodolu moze tlic sie infekcja, dlugo, naprawde dlugo nie widoczna na zewnatrz, a mogaca zle sie skonczyc (cierpieniem kota, sepsa, zapaleniem mozgu).

Kot mojego brata strasznie sie nacierpial z tego powodu ze wet zniszczonych oczu nie usunal.
W koncu zaplacil za to zyciem.
Sporo sie w miedzyczasie o powiklaniach pozostawienia zniszczonych oczu dowiedzialam. Niestety - za pozno :(

Blue

 
Posty: 23884
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 49 gości