rudy Filip Piękny - 4 miesiące, wulkan energii, sama słodycz

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lip 17, 2009 12:19 rudy Filip Piękny - 4 miesiące, wulkan energii, sama słodycz

Dobra Kobieta Aleba zrobiła już dzieciakowi ogłoszenie na allegro, ale może akurat jakiś forumowy dom czeka własnie na takie cudo:

ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Filip morduje myszki, robi piaskownicę z kuwety (ale załatwia się bardzo grzecznie od pierwszej chwili), wcina suche i mokre (tylko wody pić nie chce, czym mnie martwi w czasie upałów), daje buziaki i wspina się po mnie z dużą radością. Brać i kochać. :1luvu:

Jest odrobaczony, zaszczepiony, zdrowy. Ma 2 miesiące i rośnie jak na drożdżach. Szuka Domu Najlepszego Na Świecie. 8)
Ostatnio edytowano Wto wrz 15, 2009 19:01 przez Agneska, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt lip 17, 2009 17:24

8)

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lip 17, 2009 22:44

Już pierwszego dnia ogłoszenia Filip miał telefon w sprawie adopcji. Dom rozsądny, będzie zaraz zabezpieczał okna i balkon. Oby, oby...
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob lip 18, 2009 5:19

:ok:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lip 18, 2009 18:01

nikt się nie zakochał? nie wierzę 8)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob lip 18, 2009 18:30

piekny, oczywiscie ze piekny
ale chyba dajesz sprzeczne informacje?piszesz ze mialas telefon, ze szybko, szukasz nadal domku czy oddajesz ludziom ktorzy zadzwonili?

Gu

 
Posty: 1754
Od: Wto mar 24, 2009 14:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 18, 2009 18:37

Gu, napisałam, że dom będzie zaraz zabezpieczał okna. Ani nie mam pewności, że zabezpieczy, ani czy nie zrezygnuje. Jedna rozmowa to jeszcze za mało, zeby uznać adopcję za zakończoną.

A przypominam na wypadek gdyby ktoś z forum zechciał powiększyć swoje stadko. :lol:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro lip 22, 2009 14:55

Przypomnę Filipa, bo potencjalny dom do tej pory się nie odezwał. :?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro lip 22, 2009 15:04

Taaa, skąd my to znamy :roll:.
Pienia, zachwyty, umawianie się, a potem słuch ginie ...

Rozumiem, że ktoś może się rozmyślić, ale nie rozumiem, że nie może zadzwonić czy nawet wysłać głupiego sms-a, że "nie i dziękuję bardzo" :(.

Ale kocio długo u Ciebie miejsca nie zagrzeje, nie bój się :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 23, 2009 10:30

Pani przysłała mi SMSa dopiero po godz. 22 - że musi zrezygnować, bo teściowa przyniosła innego kotka.
A ja coś dziwnie podejrzewam, że to zabezpieczanie okien się "omsknęło". :twisted:

Czyli Filip dalej szuka domu. 8)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt lip 24, 2009 7:42

no to do góry!

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lip 24, 2009 10:28

pisiokot pisze:Taaa, skąd my to znamy :roll:.
Pienia, zachwyty, umawianie się, a potem słuch ginie ...

Rozumiem, że ktoś może się rozmyślić, ale nie rozumiem, że nie może zadzwonić czy nawet wysłać głupiego sms-a, że "nie i dziękuję bardzo" :(.

Uwielbiam takie klimaty :evil:
Jak również uwielbiam, kiedy potencjalny zainteresowany nie przychodzi na umówione spotkanie. I oczywiście nie raczy poinformować, że nie przyjdzie :evil:
Pal licho, jak to się dzieje u mnie w domu, chociaż czekanie na marne też mnie wkurza. Ale miałam takie akcje kiedy wyadoptowywałam kociaki od Dolores i teraz, kiedy wyadoptowywuję kociaki od jopop - potencjalni chętni wiedzą, że kocięta nie są u mnie, ale nie przeszkadza im to narażać mnie na latanie pomiędzy domami na darmo :evil:

A za domek dla Filipka kciuki oczywiście :ok:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 24, 2009 11:39

Kolejne dwa telefony były o Filipa, ale żaden dom nie z tych, co bym im kota oddała. :evil:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob lip 25, 2009 6:03

do góry!

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lip 25, 2009 10:01

Jeszcze jeden telefon z gatunku moich ulubionych:
Poprzedni kot ułożył się pod samochodem i pan domu nie zauwazył kota odjeżdżając sprzed domu. Ale następny kot też będzie wychodził, bo to naturalne przecież... :evil:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości