Czy ktoś z okolic mógłby na dniach wpaść do Jaworzna i pogadać z rodzinką?
Dodam, że bezpośrednio chodzi o szczeniaka, ale sprawa jak najbardziej pasuje do tematu "Koty w potrzebie". Bo moje koty na pewno będą szczęśliwe, jak im mała szczekająca zaraza zniknie z domu

Drodzy Forumowicze... Pomożecie?
