koteczka była w wysokiej ciąży z dachowcem(był to powód oddania kotki

Kotka jest już po sterylce aborcyjnej (nie widziałam innego wyjścia

Kredka jest bardzo zabiedzona i niedozywiona ale apetyt jej dopisuje i
mam nadzieje ze szybko dojdzie do siebie i wypięknieje
Bidula u mnie mieszka w łazience (jestem w chwili obecnej mega zakocona) Kredke przygarnełam w brew zdrowemu rozsądkowi ale wiecie jak to jest najpierw sie działa a potem myśli co z fantem zrobić

Dlatego pilnie szukam domku dla niej

Kredka toleruje obecność innych kotów , psy są jej obojętne to idealny kot na dokocenie

Kredka to bardzo młoda około roczna kicia

