Wegetarianizm a karmienie kotów - ma ktoś doswiadczenia?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 30, 2009 8:38 Wegetarianizm a karmienie kotów - ma ktoś doswiadczenia?

Nurtuje mnie taki temat: osoby, które nie jedzą mięsa (a często również innych produktów pochodzenia zwierzęcego jak mleko, jaja) z powodów głównie ideologicznych, aby nie brać udziału w systemie wiążącym sie z cierpieniem zwierząt, a jeśli mają psa lub kota a głównie myślę o kocie, który jest wydaje mi sie bardziej mięsożerny niż pies, czym karmią kota???

Czy kota można karmić bezmięsnie bez szkody dla jego zdrowia?
Jeśli tak, to czym?
Czy może chcąc być ultra wege nie należy mieć kota?
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 30, 2009 8:44 Re: Wegetarianizm a karmienie kotów - ma ktoś doswiadczenia?

mpacz78 pisze:Czy kota można karmić bezmięsnie bez szkody dla jego zdrowia?

Nie.
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34322
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Czw kwi 30, 2009 8:47

Jestem wege, ale chyba nie zdecydowałabym się karmić kota wegetariańsko, mimo że czytałam o ludziach, którzy tak żywią swoje zwierzęta i one mają się dobrze. Na pewno trzeba suplementować taurynę. Co do karm to tutaj są np. karmy specjalne dla kotów http://www.greenplanet.pl/index.php/cPath/26_107

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Czw kwi 30, 2009 8:49

Jak karmić zdrowo drapieżnika, nie podając mu mięsa? Nie widzisz kompletnej sprzeczności? Zarówno uzebienie jak i przewód pokarmowy kota są zorientowane stricte na mięcho. No, jajeczko też nie od rzeczy. To myśliwy z silnym instynktem łowcy i nie ma uproś, mięsko musi jeść. Jeśli to boli ducha wegetariańskiego, sugeruję chomiczka. :wink:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw kwi 30, 2009 8:55

kinga w. pisze:Jak karmić zdrowo drapieżnika, nie podając mu mięsa? Nie widzisz kompletnej sprzeczności? Zarówno uzebienie jak i przewód pokarmowy kota są zorientowane stricte na mięcho. No, jajeczko też nie od rzeczy. To myśliwy z silnym instynktem łowcy i nie ma uproś, mięsko musi jeść. Jeśli to boli ducha wegetariańskiego, sugeruję chomiczka. :wink:

Owszem widzę kompletną sprzeczność, ale chciałam poznać poglądy również ludzi mających odmienne zdanie.

(Temat nie dotyczy bezpośrednio mnie, ja i moje koty jemy mięso)
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 30, 2009 9:00

Jestem wege ale moje koty jedza mieso. Nie wyobrazam sobie narazac ich zdrowia tylko dlatego, ze wyznaje ideologie wegetarianska.
... to tylko moja, osobista opinia... nie neguje postepowania innych ;)

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 30, 2009 9:02

Izabela pisze:Jestem wege ale moje koty jedza mieso. Nie wyobrazam sobie narazac ich zdrowia tylko dlatego, ze wyznaje ideologie wegetarianska.
... to tylko moja, osobista opinia... nie neguje postepowania innych ;)


ja mam tak samo :)
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Czw kwi 30, 2009 9:07

mpacz78 pisze:
kinga w. pisze:Jak karmić zdrowo drapieżnika, nie podając mu mięsa? Nie widzisz kompletnej sprzeczności? Zarówno uzebienie jak i przewód pokarmowy kota są zorientowane stricte na mięcho. No, jajeczko też nie od rzeczy. To myśliwy z silnym instynktem łowcy i nie ma uproś, mięsko musi jeść. Jeśli to boli ducha wegetariańskiego, sugeruję chomiczka. :wink:

Owszem widzę kompletną sprzeczność, ale chciałam poznać poglądy również ludzi mających odmienne zdanie.

(Temat nie dotyczy bezpośrednio mnie, ja i moje koty jemy mięso)

Ok! Ja akurat też z mięsożernych, choć ze wzgl. ... no, nie ideologicznych w każdym bądź razie, mam w odstawce czerwone mięcho i zrobili ze mnie prawie "trawożercę", ale w przypadku kota natura stawia sprawę jasno. O, rany... Właśnie wyobraziłam sobie lwa nad michą sałaty... :lol: Nieee...
Po prostu kot pozbawiony naturalnego pożywienia będzie chorował i nie sądzę żeby dało się to przeskoczyć.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw kwi 30, 2009 9:12

kinga w. pisze:
mpacz78 pisze:
kinga w. pisze:Jak karmić zdrowo drapieżnika, nie podając mu mięsa? Nie widzisz kompletnej sprzeczności? Zarówno uzebienie jak i przewód pokarmowy kota są zorientowane stricte na mięcho. No, jajeczko też nie od rzeczy. To myśliwy z silnym instynktem łowcy i nie ma uproś, mięsko musi jeść. Jeśli to boli ducha wegetariańskiego, sugeruję chomiczka. :wink:

Owszem widzę kompletną sprzeczność, ale chciałam poznać poglądy również ludzi mających odmienne zdanie.

(Temat nie dotyczy bezpośrednio mnie, ja i moje koty jemy mięso)

ale w przypadku kota natura stawia sprawę jasno. O, rany... Właśnie wyobraziłam sobie lwa nad michą sałaty... :lol: Nieee...
Po prostu kot pozbawiony naturalnego pożywienia będzie chorował i nie sądzę żeby dało się to przeskoczyć.


troche upraszczasz
bo czy miesozerca jest kot nad micha kitekata? :roll:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw kwi 30, 2009 9:18

Nad michą kitkata jest miesozercą w 4% :wink:

Mój jeden kot Micek je tylko suchą karmę to jest prawie wege, nie rzuca sie na surową wołowinkę itp. w przeciwieństwie do pozostałej trójki, które aż sie trzęsą jak mięsko jakieś kroję.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 30, 2009 9:29

Hej. Kot jest bezwzględnym mięsożercą więc musi jeść mięso i kropka :) Inaczej jest u psa,który jest względnym mięsożerca i można mu tak ustawić dietę wegetariańska a nawet wegańska, żeby zawierała wszystkie niezbędne substancje do prawidłowego funkcjonowania.

kinia79

 
Posty: 50
Od: Pt sie 15, 2008 18:10
Lokalizacja: Przemyśl

Post » Czw kwi 30, 2009 9:30

mpacz78 pisze:Nad michą kitkata jest miesozercą w 4% :wink:

Mój jeden kot Micek je tylko suchą karmę to jest prawie wege, nie rzuca sie na surową wołowinkę itp. w przeciwieństwie do pozostałej trójki, które aż sie trzęsą jak mięsko jakieś kroję.

Dokładnie... Może tak... Czy naturalnym pożywieniem człowieka są chipsy, batoniki, peklowane wędliny? A jednak ludzie je jadają. Myślę że podobnie z kite katem itp. "karmami dla kotów" (cudzysłów zamierzony). Poza tym co warunkuje natura, pojawiają się również nawyki. Moja Futro kiedy do mnie przyszła, jadała tylko karmy marketowe i to z "dolnej półki" bo do tego nawykła. Mięsa jako takiego po prostu nie znała i u mnie nie chciała go jeść. Trzeba było zwierza "nawrócić". Myślę że do diety kotów, podobnie jak do naszej, trafia sporo "dodatków cywilizacyjnych", kształtujących również ich upodobania.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw kwi 30, 2009 10:20

Ja nie jem mięsa, no ale nie mogę kotce narzucić ideologii ;) Z natury jest mięsożerna, a skoro nie żyje w warunkach naturalnych, muszę ją mięsem karmić... Dziwne to trochę i pokręcone, ale tak to już jest w cywilizacji ;)

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw kwi 30, 2009 10:25

Jestem wege od 9 lat.
Suczydło jest barfujące (mimo ze wegetariańską dietę dla psa da się łatwo skomponować).
Koty w ilości hurtowej (w zeszłym roku 120 tymczasów) jak najbardziej mięsożerne. Ba! czuję się winna dając im RC robiony głównie z kukurydzy :wink:
Moja królica uwielbia surowe serduszka drobiowe, ale ganiam ją od misek.

Raz w tygodniu, podczas porcjowania mięsa, moja kuchnia przypomina rzeźnię - da sie przeżyć tę traumę ;)

Moja dieta - to mój wybór i moja decyzja.
Decydując się na mieszkanie z mięsożercami pod jednym dachem, muszę respektować ich potrzeby.

Chociaż: w pewnym artykule o wegetariańskich kotach spodobała mi się puenta. Lepiej gdy kot ma dom, gdzie karmią go niezgodnie z potrzebami, ale przynajmniej się starają zbilansować dietę, niż gdyby miał mieszkać w piwnicy i żywić się byle czym :roll:

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 30, 2009 10:36

Nie jem mięsa od kilku ładnych lat.
Moje koty jedzą suche,puchy i surowiznę. Chociaż dla jednego z nich gotowana kapusta to największy rarytas,potrafi warczeć w jej obronie :lol:

aoi neko

 
Posty: 568
Od: Śro cze 18, 2008 16:44
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], imatotachi i 239 gości