Cameo pisze:Witajcie na miau
Alinka jest cudowną kotką, o cudownym charakterku i futerku
(miziałam na żywo u Justyny) a przy okazji... zrobiłam małej banerek
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/z5ms][img]http://img402.imageshack.us/img402/4670/alinkai.png[/img][/url]
Wątek jest raczej na dział "Koty" chyba... Alinka nie szuka już domku.
Witamy
))
Na początku dziękuję za SUPER banerek!!!
)
Pytałam Justyny gdzie założyć wątek i poradziła mi że tutaj:) my jeszcze tak dobrze nie orientujemy się na forum:)
Korciaczki pisze:Alineczko l1 Taka kochana jesteś...Oto cudny Alineczek, zwany przez córki Kini2511 Alutkiem (nie pokręciłyśmy nic?) love
Kociarczki nasze Kochane!! nic nie pokręciłyście
)
Alineczka zostanie Alineczką:) tak to imię do niej pasuje, że grzechem byłoby je zmieniać:))
Alutka - czyli nasza najmłodsza córeczka, mówi do niej Alinko, Linko, kotku i Miał na zmianę:))
Petka-P1 pisze:dzień dobry całej rodzince i Alince....jak minęła nocka?
Justa&Zwierzaki pisze:Witam i bardzo i to bardzo chce podziękowć za przygarnięcie Alinki SmileSmileSmile
oraz za rzeczy na bazarek SmileSmileSmile
A jak mineła u Alinki noc ???
To my dziękujemy!!
A więc opowieści nocne:)))
Wieczorem, ok.21. Alinka wyjrzała z szafy:))
skorzystała z kuwetki i po oknem balkonowym, tuż za naszym łóżkiem wybrała sobie miejsce do leżakowania:)
rozłożyliśmy jej tam kocyk i zostawiliśmy w spokoju by się powolutku oswajała..
Najlepsze zaczęło się ok.3. w nocy..usłyszałam delikatne, cichutkie "miaaałłłłł"
:D
powolutku się podniosłam, patrzę a Alinka stoi przed naszym i łóżkiem patrzy na mnie tymi swoimi pięknymi oczami!!
)
Przyszła po małe pieszczoty!!
Następną pobudkę identyczną, zrobiła nam tuż po 5.,:D:D:D tak nam się serduszko ucieszyło mimo wczesnej pory!!!!
Najbardziej zaskoczyła nas ok.9.
dobiegło nas małe kichnięcie z.. mebli:)
Maleńka schowała się za walentyką:) jest tak delikatna i krucha..
Tu wklejam parę zdjęć z mebelkowej kryjówki , tylko jakość nie najlepsza bo telefonem robione
Troszkę się wystraszyliśmy, bo do południa miała katarek w jednej dziurce noska, dosyć chwilkę kichała..teraz na szczęście jest już w porządku..mam nadz.że przy tym całym stresie który wczoraj przeszła, nie będzie mieć nawrotu katarku
Z godziny na godzinkę jest coraz lepiej
Maleńka nie ucieka panicznie za meble przed nami, a i my delikatnie do niej staramy się podchodzić..
Dziś nareszcie coś zjadła, co prawda tylko parę ziarenek karmy ale to już coś.. Jest taka niesamowita!!!
..teraz leży sobie na parapecie i ucina sobie drzemkę w promykach słońca..
Zrzucę tylko zdjęcia na komputer i wkleję, jak słodko sobie śpi...
Chyba nas polubiła...