» Czw mar 26, 2009 10:22
Malinko, mój tymczas Oskarek miał takie chore oczko. Przez swoich Dużych leczony był m.in. u dra Garncarza, najlepszego kociego okulisty. To relacja Dużych po wizycie i opis zaleceń. Wiem, że ten zestaw leków, który zaproponował Pan Dr jest często polecany.
"Dr Garncarz zdiagnozował u Oskara herpeswirus, który najprawdopodobniej był przyczyną wszystkich dotychczasowych kłopotów z oczami. Często jest to choroba mylona z różnymi zapaleniami (suchym zapaleniem rogówki czy zapaleniem błony naczyniowej) ze względu na podobieństwo objawów. Wszystkie praktycznie koty są nosicielami, ale objawy chorobowe występują u kotków do 2,5 roku życia. Bardziej narażone są kotki schroniskowe z powodu obniżonej odporności i styczności np. z kocim katarem, który często uaktywnia herpeswirusa.
Oskarek ma dostawać krople 2 razy dziennie w odstępach 10 min.:
Difadol
Braunol (dostałam rozcieńczone na miejscu)
Tobrosopt przez 3 tygodnie i równolegle Tears Naturale o 3 tyg. dłużej. Wszystko do obydwu oczu (chociaż jedno wygląda na zdrowe).
Niewłaściwie leczony herpeswirus doprowadza do zarastania oczka (to to "zmętnienie" u Oskarka), a w konsekwencji do utraty wzroku."
Z tego co wiem te krole nie są bardzo drogie, ich skuteczność zeleży jednak od systematycznego podawania.
